Open’er Festival 2023 jakoś tak powoli rozkręca się w Trójmieście.
Na lotnisku Gdynia-Kosakowo zagrali m.in. Machine Gun Kelly, SZA, Major Lazer Soundsystem, Nothing But Thieves.
Nam osobiście nie spodobała się SZA. Solána Imani Rowe niemrawo poruszała się na Main Stagu. Była jakaś ospała, nie miała tej przysłowiowej werwy. Zapewne mogła komuś spodobać się, ale zaobserwowaliśmy jednak większą senność wśród publiki podczas jej wykonu. Dodatkowo nikt nie mógł jej robić zdjęć, dziwne… W Polsce była po raz pierwszy.
Dużo lepiej, o niebo lepiej wypadła ekipa z Ezra Collective. To jest talent, była to rozpędzona jazzowa maszyna.
Machine Gun Kelly to petarda, która prowadziła nas w kosmos! Zaśpiewali m.in. „bloody valentine” czy „my ex’s best friend”.
Major Lazer Soundsystem…. hmmm. Cóż rzec, dali czadu!
Formacja (Diplo, Walshy i Ape) jest fabryką mocarnych bangerów przekraczających granice dancehallu, elektroniki oraz popu. Usłyszeliśmy takie hity jak „Powerful”, „Cold Water”, „Light It Up” oraz „Lean On” – jeden z największych przebojów XXI wieku.
Nothing But Thieves to brytyjskie połączenie mocnych riffów, indie-rockowej artystyczności z popową nutką.
W skład formacji wchodzą Conor Mason (wokal), Joe Langridge-Brown (gitara), Dominic Craik (gitara), Philip Blake (bas) i James Price (perkusja). Zespół wydał do tej pory 3 albumy – imienny debiut (2015), „Broken Machine” (2017) i „Moral Panic” (2020).
Poczas ich występu działo się.
Oprócz tych artystów mogliśmy zobaczyć, np. Anne-Marie, Mrozu, David Kushner, Metro Boomin, Los Bitchos, Touche Amore, Brodka, Tini Gessler czy Maceo Plex.
