Drugi dzień festiwalu przyniósł kolejne ciekawe wydarzenia, wśród których na pewno wyróżniał się pokaz specjalny filmu Hard Candy z udziałem odtwórcy głównej roli Patricka Wilsona.
Przed Kinem Kijów czekały tłumy, aktor z chęcią rozdawał autografy i pozował do zdjęć.
Pokaz filmu to nie jedyne co było zaplanowane w tym dniu. Najpierw aktor odebrał honorową nagrodę „pod Prąd”, która przyznawana jest osobistościom szczególnie zasłużonym dla kina niezależnego. Później aktor złożył odcisk swoich dłoni pod swoją gwiazdą, która zostanie wkrótce zamontowana w Alei Gwiazd pod Wawelem.
Seans poprzedziła godzinna rozmowa z aktorem na przeróżne tematy związane z jego życiem prywatnym jak i zawodowym. Nie jest tajemnicą, że żoną Patricka jest również aktorka, pochodząca z Polski Dagmara Domińczyk. Pomimo tego, że co roku starają się być w Polsce, niestety tym razem nie mogła przyjechać do kraju wraz z mężem.
„Hard Candy” pomimo upływu prawie 20 lat nie zestarzał się ani trochę, a elektryzujący duet Patricka z Eliotem Page (wtedy Ellen Page) trzyma widza w napięciu do ostatniej chwili. Wydaje się, że był to jeden z kamieni milowych w karierze aktora, choć jak sam wczoraj przyznał jego kariera była powolnym wspinaniem się pod górę, w odróżnieniu od swoich znanych kolegów, gdzie jeden film rozpalał ich karierę.
Przed nami kolejne projekcje, spotkania i wydarzenia.
(Artur Rakowski)
