Scorpions z nowym albumem „Rock Believer”

Na tę płytę wciąż warto czekać.

Utwory, które zespół już wypuścił do sieci, są powrotem do starych, dobrze znajomych rockowych brzmień, które przyczyniły się do tak wielkiej popularności Scorpions. Album „Rock Believer” ukaże się już 25 lutego. Nadchodzące koncerty, na których będzie prezentowany nowy repertuar, zapowiadają się zatem bardzo ciekawie.

„Rock Believer’ to dziewiętnasty studyjny album w dorobku weteranów rocka, nagrany po siedmiu latach od ostatniego krążka „Return to Forever”. Zespół opublikował właśnie całą listę utworów, jakie znajdą się na nowej płycie. Poznaliśmy już dwa teledyski: energetyczny „Peacemaker” i nieco spokojniejszy „Rock Believer”, nawiązujący do kariery zespołu i z ujęciami starych koncertów. Teraz Scorpions wypuścili kolejny singiel – „Seventh Sun”, jak do tej pory najcięższy w brzmieniu, ale równie charakterystyczny dla grupy. Każdy z tych trzech utworów ma potencjał, by zostać przebojem.

Scorpions w pandemicznym czasie wypoczęli, ale też nie próżnowali. Nagrali album w swoim studiu w Hannoverze. W dużej mierze krążek opiera się na kompozycjach Rudolfa Schenkera i tekstach Klausa Meine. To od lat sprawdzony duet. Nad brzmieniem „Rock Believer” po raz pierwszy czuwał perkusista Mikkey Dee, który zadbał, by legendarny styl Scorpions porywał fanów energią i wysoką jakością. Cały zespół wydaje się w wyśmienitej formie. Aż trudno uwierzyć, że jego liderzy Klaus Maine i Rudolf Schenker w tym roku będą mieli 74 lata, a do 60. rocznicy powstania Scorpions pozostaną już tylko 3 lata! Jedynie Rolling Stones grają dłużej…

26 marca zespół powraca na trasę koncertową. Najpierw dziewięciokrotnie zaprezentuje się na wieczorach w Las Vegas, a potem przyjedzie do Europy, w tym także do Polski.