W pierwszym meczu eliminacji do mistrzostw świata Izrael pokonał Polskę 69:61.
W Tel Awiwie zadebiutowało trzech zawodników, w tym Michał Kolenda.
– Drużyna przez 40 minut pokazała charakter, byliśmy bardzo agresywni. Bardzo dobrze dysponowaną ofensywnie drużynę Izraela zatrzymaliśmy praktycznie na 60 punktach, co jest dużym osiągnięciem. Patrzymy w przyszłość optymistycznie. Mecz z Niemcami jest w naszym zasięgu, mam nadzieję, że uda nam się wygrać – mówi Michał Kolenda.
Igor Milicić (trener reprezentacji Polski): Mamy sporo talentu w tej drużynie, z wieloma młodymi zawodnikami. Najstarszy ma tylko 28 lat. Walczyliśmy twardo, zostawiliśmy wszystko na parkiecie. Jestem dumny z tej drużyny. Jeśli nadal będą zostawiać serce na boisku, to czekają ich wielkie rzeczy. Warto podkreślić, że byliśmy blisko przeciwników, rzucając z dystansu ze skutecznością 20 proc. Zabrakło nam też kilku zbiórek w obronie w ważnych momentach.
Zawodnik Trefla Sopot był najlepszym strzelcem spotkania – w swoim debiucie w reprezentacji Polski zdobył 16 punktów (3/5 za trzy), dołożył do tego 4 zbiórki i przechwyt.
Mecz Polska – Niemcy już w niedzielę o godz. 20:00 w Lublinie.
Izrael – Polska 69:61 (12:21, 19:6, 18:12, 20:22)
Izrael: Ginat 11, Mekel 11, Cohen 11, Levi 10, Pnini 9, Madar 8, Ziv 4, Menco 3, Zalmanson 2, Segev 0
Polska: Michał Kolenda 16, Balcerowski 11, Garbacz 10, Marcel Ponitka 5, Zyskowski 5, Schenk 4, Olejniczak 4, Łukasz Kolenda 3, Gielo 3, Dziewa 0, Karolak 0, Nizioł 0
