MOTOSPORT

Wyścig Górski Prządki. GSMP: Waldemar Kluza triumfował w jubileuszowym Wyścigu Górskim Prządki

Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski

Jadący Mitsubishi Lancerem AMS Waldemar Kluza (POL) wygrał z Grzegorzem Rożalskim w jubileuszowy, 20. Wyścig Górski Prządki.

Na trzecim miejscu sklasyfikowano ubiegłorocznego rekordzistę trasy, Sebastiena Petit (FRA, Osella PA 30). Tym samym Kluza został pierwszym liderem klasyfikacji generalnej kategorii 1 (auta z nadwoziem zamkniętym) Międzynarodowego Pucharu FIA w Wyścigach Górskich FIA IHC, Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski GSMP i FIA CEZ – Mistrzostw FIA Europy Strefy Centralnej.

Niedziela przywitała zawodników startujących w 20. Wyścigu Górskim Prządki oraz licznych kibiców, którzy zjechali do Korczyny k. Krosna zimną, mglistą pogodą i niską temperaturą.

Do porannych podjazdów treningowych przystąpiło 78 kierowców z Polski, Chorwacji, Czech, Francji, Słowacji i Szwajcarii. Mimo złych warunków atmosferycznych, podjazdy treningowe obyły się bez większych problemów, jeśli nie liczyć pojawienia się czerwonej flagi po niegroźnym kontakcie kół BMW E 36 Michała Rożalskiego (POL) z krawężnikiem.

Za to pierwszy z dwóch podjazdów wyścigowych przyniósł emocje, związane z dachowaniem Hondy Civic, kierowanej przez Jarosława Adamiaka (POL). Na szczęście kierowcy nie nie stało się i po krótkiej przerwie zawody zostały wznowione.

Podjazd wygrał Waldemar Kluza (Mitsubishi Lancer AMS) z czasem 1:36,900 i średnią prędkością 142 km/h. Drugi w podjeździe Grzegorz Rożalski (Mitsubishi Lancer EVO IX) stracił do Kluzy zaledwie 0,195 sekundy! Trzeci czas wykręcił ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu i rekordzista trasy, jadący bolidem Osella PA 30 Sebastien Petit (FRA, tracąc do lidera 0,996 sekundy.

W drugim podjeździe wyścigowym czerwona flaga pojawiła się po awarii Renault Clio Słowaka Petera Kacvinskiego, który pozostawił na trasie sporo oleju i musiał być zutylizowany przez sędziów oraz służby porządkowe. Kilka minut potem w barierę uderzył Janusz Grzyb (Honda Integra). Tym razem służby techniczne musiały odbudować zniszczone zabezpieczenia trasy.

Kluza w swoim podjeździe przyspieszył o ponad sekundę, a Rożalski tym razem stracił zaledwie 0,079 sekundy. Zaś Petit pojechał prawie identycznie jak w pierwszym podjeździe i zajął trzecie miejsce w wyścigu, wygrywając ze swoim synem Axelem (Nova NO01) i Chorwatem Laszlo Szaszem (Reynard 2 KL) klasyfikację w Kategorii 2 (tzw. bolidy).

W Kategorii 1 w klasyfikacji FIA IHC za Kluzą i Rożalskim uplasował się jeżdżący Lotusem Elise Dan Michl (CZE). Zaś w GSMP w tej kategorii trzeci był Szymon Piękoś (Mitsubishi Lancer). Kluza, Rożalski i Jędrzej Szcześniak (Lamborghini Huracan Super Trofeo) tryumfowali w niedzielę w klasyfikacji Międzynarodowych Mistrzostw Słowacji.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button