Mimo przegranej w Kielcach Raków Częstochowa wywalczył pierwsze mistrzostwo Polski w swojej historii.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu klub spod Jasnej Góry zapewnił sobie czołowe miejsce w tabeli końcowej Ekstraklasy 2022/2023 dzięki wygranej Pogoni Szczecin nad Legią Warszawa. Został tym samym dziewiętnastym zespołem na liście zdobywców tytułu najlepszej drużyny w kraju.
W niedzielę 7 maja Raków Częstochowa miał dwie możliwości, by zapewnić sobie mistrzostwo Polski w trakcie 31. kolejki. Wariant pierwszy polegał na dopisaniu jakiejkolwiek zdobyczy punktowej w starciu z Koroną Kielce. Zespół Marka Papszuna uległ jednak 0:1 na wyjeździe rywalowi z województwa świętokrzyskiego.
To jednak wciąż nie przekreślało szans Medalików na końcowy sukces tego dnia. Wyprzedzić mogła ich wszak już tylko Legia Warszawa, tyle że potrzebowała do tego celu kompletu zwycięstw. Wojskowi ostatecznie przegrali 1:2 z Pogonią w Szczecinie. Wobec tych rezultatów Raków zachował jedenaście punktów przewagi nad rywalem ze stolicy, co na trzy spotkania przed końcem zmagań oznaczaz że nikt nie zdoła wysforować się przed nich w tabeli finałowej Ekstraklasy.
Pierwszy raz od sezonu 2010/2011 mistrzowska drużyna zapewniła sobie tytuł na tak wczesnym etapie rywalizacji. Wówczas Wisła Kraków również do trzech ostatnich meczów najwyższej ligi przystępowała już z pewnym mistrzostwem Polski. Czwarty raz z rzędu najważniejsze rozstrzygnięcie rozgrywek zapadło natomiast przed kolejką wieńczącą zmagania. Częstochowianie są także trzecim kolejnym mistrzem, który matematyczną gwarancję sukcesu uzyskał bezpośrednio po meczu bez swojego udziału (2022/2023 – Pogoń Szczecin 1:2 Legia Warszawa, mistrz: Raków Częstochowa; 2021/2022 – Zagłębie Lubin 1:0 Raków Częstochowa; mistrz: Lech Poznań; 2020/2021 – Jagiellonia Białystok 0:0 Raków Częstochowa; mistrz: Legia Warszawa).
Po trzydziestu jeden kolejkach Raków Częstochowa uzbierał 71 punktów, co oznacza średnią 2,29 punktu na mecz. Nawet w najgorszym scenariuszu ten ostatni parametr nie spadnie poniżej 2,09/mecz. Pozostałe zespoły mogą maksymalnie zaś zdobyć 69 punktów w tej edycji zmagań. Zarówno u siebie (43 na 45 możliwych punktów), jak i na wyjeździe (28 na 48 możliwych punktów) gracze Marka Papszuna wywalczyli najbardziej okazały dorobek w stawce. Wiadomo też, że nikt nie wyprzedzi go w liczbie zwycięstw. Obecnie na swoim koncie ma 22 zwycięstwa. Następny zespół w stawce może mieć zaś 20 triumfów. Aktualnie przewodzą także w liczbie meczów bez porażki (27, tyle samo: Legia Warszawa), goli strzelonych (60), najmniejszej liczby goli straconych (20). Mają ponadto zgromadzonych najwięcej czystych kont (17). Także w tym elemencie na pewno już będą najlepsi na koniec zmagań.
Dla Rakowa Częstochowa to pierwszy tytuł mistrzowski w historii. Jest on dziewiętnastym klubem z takim osiągnięciem, w tym osiemnastym z takim sukcesem odniesionym w rozgrywkach ligowych. Poprzednio ta lista powiększyła się w 2019 roku, gdy zwycięstwo odniósł Piast Gliwice. W dwóch poprzednich sezonach ekipa spod Jasnej Góry z kolei kończyła rywalizację ligową na drugiej pozycji. W XXI wieku dłużej w TOP-2 nieprzerwanie utrzymywały się tylko: Wisła Kraków (2000/01 – 2005/06 i 2007/08 – 2010/11) oraz Legia Warszawa (2012/13 – 2020/21). W związku z tym Raków awansował z 24. na 16. miejsce w tabeli medalowej piłkarskich mistrzostw Polski.
Przez cały sezon zespół ten prowadził Marek Papszun. Jest on najdłużej pracującym szkoleniowcem w swym obecnym klubie spośród wszystkich trenerów w Ekstraklasie. Łącznie dał szansę jak na razie zagrać 29 zawodnikom. W tym gronie jedynie Walerian Gwilia już wcześniej zdobył mistrzostwo Polski. Najwięcej czasu na boisku spędził jak dotychczas Vladan Kovacević (2430 minut). Najlepszym strzelcem zespołu jest z kolei Bartosz Nowak. W całym sezonie zdobył jedenaście bramek, z tego dziesięć dla drużyny spod Jasnej Góry. Poza nim na listę strzelców wpisało się jeszcze czternastu graczy. Aż ośmiu z nich uzyskało przynajmniej trzy trafienia, a pięciu przynajmniej sześć trafień. To również stanowi najlepsze rezultaty w stawce.
