Zofia Korsak i Franciszek Borys mistrzami Europy juniorów U21 w klasie 470.
Zaś Kacper Paszek z Oliwią Laskowską z brązem w kategorii OPEN.
Regaty rozegrano w portugalskiej Villamourze.
Podczas sześciodniowych Mistrzostw Europy Juniorów w klasie 420 i w klasie 470, komisji sędziowskiej udało się przeprowadzić 9 wyścigów. Początek zawodów był wymagający, bowiem żeglarze czekali na wyścigi do godzin popołudniowych przy 40-stopniowym upale. Przez ostatnie dwa dni regat, siła wiatru dochodziła do 20 węzłów, co pozwoliło na wspaniałą rywalizację.
Polscy zawodnicy klasy 470 zaprezentowali się bardzo dobrze. W ogólnej klasyfikacji najwyżej uplasował się Kacper Paszek, żeglujący z Oliwą Laskowską. Biało-czerwoni „w generalce” zajęli czwarte miejsce, tuż za załogą z Nowej Zelandii, co w rezultacie dało im brązowy medal na Mistrzostwach Europy Juniorów.
– Poziom regat był naprawdę wysoki, ale też żeglowaliśmy mądrze. Podejmowaliśmy dobre decyzje i właśnie tak wygląda końcowy rezultat. Teraz kierujemy się na Węgry, gdzie nad Balatonem wystartujemy w Mistrzostwach Świata Juniorów – komentuje Oliwia Laskowska.
Miejsce 7. zajęła Agnieszka Pawłowska i Bartłomiej Szlija, zaś oczko niżej i złoto w kategorii U21 zdobyła Zofia Korsak i Franciszek Borys.
– Po 6 dniach ścigania wygrywamy Mistrzostwa Europy U21 w klasie 470! Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się zwyciężyć, bo warunki nie były łatwe. Dwa dni bez ścigania, raz mało, raz dużo wiatru. Zdecydowanie konkurencja przez ostatni rok nie spała, a my walczyliśmy na równi – relacjonuje Zofia Korsak.
W klasie 420 najwyżej w kategorii OPEN znalazła się Paulina Rutkowska i Iga Wielczyk. Gdyńsko-iławska załoga zajęła 31. miejsce i 5. wśród kobiet. W złotej grupie 52. lokatę i 13. wśród kobiet wywalczyła Ewa Lewandowska i Julia Żmudzińska, zaś pozycję niżej zajął Jeremi Szczukowski z Dominiką Ołowiak. W najmłodszej grupie – kategorii U17 najwyżej uplasował się Jan Zamojski i Kacper Wojczulanis, którzy regaty zakończyli na miejscu 15.
– Bardzo trudne warunki wiatrowe panowały przez całe regaty. Przez pierwsze kilka dni do godzin popołudniowych czekaliśmy na wiatr, ponieważ było go za mało, żeby przeprowadzić wyścigi flotowe. Jesteśmy zadowolone. Początek regat mógłby być lepszy. Poziom rywalizacji był bardzo wysoki, bo przecież startowali tutaj najlepsi zawodnicy z całej Europy – podsumowują regaty Paulina Rutkowska i Iga Wielczyk – najlepsza polska załoga w klasie 420 Open.
