Niedzielna odsłona Wyścigu Górskiego Szczawne, podobnie jak sobotnia, należała do jeżdżącego ponad 1000-konnym Mitsubishi Lancerem Waldemara Kluzy.
Mimo, że już dzień wcześniej zagwarantował sobie tytuł mistrza Polski w klasyfikacji generalnej Kat. 1 – aut z nadwoziem zamkniętym, pojawił się także podczas 12. Rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.
Zawodnik Automobilklubu Beskidzkiego wygrał wszystkie podjazdy dnia – dwa treningowe i dwa wyścigowe. Na koniec, w drugim podjeździe wyścigowym pobił swój własny rekord trasy, który wynosi teraz 1:09,422. Średnia prędkość na liczącej 2520 metrów trasie wyniosła 130 km/h. Zawody obserwowały tłumy kibiców, komplementujących nie tylko poziom sportowy, ale także walory widokowe trasy; z położonych w drugiej jej części stref kibica można było oglądać najciekawsze, kręte sekwencje trasy.
W organizowanych przez Automobilklub Krośnieński zawodach uczestniczyło 62 kierowców, ukończyło 59-ciu. Mimo tak dużej frekwencji i nowej dla wszystkich trasy (wyścig na trasie Szczawne – Kulaszne, na pograniczy Beskidu Niskiego i Bieszczad) zawody obyły się bez szczególnych zdarzeń, nie licząc kolizji Renault Clio, za którego kierownicą siedział Krzysztof Olender.
Ostatnia runda sezonu przyniosła sporo emocji wśród zawodników, walczących o drugie i trzecie miejsce w Kat. 1 na koniec sezonu, niedzielne podjazdy wyścigowe decydowały o składzie drugiego i trzeciego stopnia na podium. Szanse mieli: Grzegorz Rożalski (Mitsubishi Lancer), Sebastian Stec (Mitsubishi Lancer) Gabriel Kubit (Lotus Exige KMS) i Robert Sługocki (Mitsubishi Lancer).
W pierwszym podjeździe wyścigowym Stec zajął miejsce drugie, wyprzedzając Rożalskiego o pół sekundy, Kubita o 0,6 sekundy i Sługockiego o 3,5 sekundy.
W drugim podjeździe wyścigowym Stec pojechał o sekundę dłużej niż w pierwszym, co dało mu dopiero czwarty czas podjazdu, za drugim Kubitem i trzecim Rożalskim.
Ostatecznie w 12. Rundzie GSMP wygrał Kluza przed Rożalskim (+ 1,651 sekundy) i Kubitem (+ 1,9 sekundy). Tak więc (nieoficjalnie) podium GSMP 2023 w Kat 1. Wygląda następująco: mistrz Polski Waldemar Kluza (Automobilklub Beskidzki), I wicemistrz Polski Grzegorz Rożalski (Automobilklub Rzemieślnik), II wicemistrz Polski Gabriel Kubit (Automobilklub Biecki).
W Kategorii Narodowej szans konkurentom nie dał dotychczasowy lider, Marcin Przybyszewski (Honda Integra, Automobilklub Rzemieślnik), wygrywając zawody i (nieoficjalnie) klasyfikację sezonu z tytułem Mistrza Polski. Za nim, zarówno w Szczawnem, jak i w całym sezonie znalazł się Janusz Jania (Honda Integra, Automobilklub Rzeszowski), który zdobył tytuł I Wicemistrza Polski. Z rywalizacji w obu ostatnich rundach GSMP awarie wykluczyły Arkadiusza Borczyka (Honda Civic, Automobilklub Małopolski Krosno), zdołał jednak utrzymać na koniec sezonu tytuł II Wicemistrza Polski, wyprzedzając tegorocznego debiutanta, Rafała Smykę z Automobilklubu Krośnieńskiego (który w sobotę i niedzielę był trzeci) zaledwie o 0,5 punktu!
Równie emocjonująco przebiegała końcówka sezonu w GSMP Hist. Ostatni wyścigowy weekend z pozycji lidera rozpoczynał Jakub Zalega (VW Golf, Automobilklub Rzemieślnik), z niewielką przewagą punktową nad Wojciechem Myszkierem (VW Golf, Automobilklub Wielkopolski). W sobotę Myszkier był drugi (za Marianem Czapką, Porsche 928, Automobilklub Wielkopolski), Zalega trzeci. W niedzielę Myszkier podczas podjazdów przyspieszył i wygrał z Czapką klasyfikację historyków zaledwie o 1,288 sekundy. Trzeci był Zalega, i na koniec sezonu nieoficjalna klasyfikacja wygląda następująco: Wojciech Myszkier Mistrz Polski, Jakub Zalega I Wicemistrz Polski, Kamil Handl (nieobecny w Szczawnem) II Wicemistrz Polski.
Punkty za niedzielne zwycięstwa w Maluch Trophy do klasyfikacji Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski dopiszą Bartosz Wilk ( Div. 1) i Oskar Klimek (Div 2).