MOTOSPORT

„Sześciodniówka”. Mistrzostwa Świata Zespołów Narodowych Enduro zakończone

International Six Days Enduro

Mistrzostwa Świata Zespołów Narodowych Enduro (ISDE), zwane potocznie Sześciodniówką dobiegły końca.

Kadra Narodowa dzięki równej i rozważnej jeździe nie tylko dotarła w komplecie do mety, co było głównym celem stawianym przez sztab szkoleniowy, ale także awansowała na 11. pozycję w klasyfikacji generalnej World Trophy.

Start naszej Kadry Narodowej był swego rodzaju eksperymentem. Sztab przygotowujący start zawodników na ISDE postanowił bardzo odmłodzić kadrę, tym samym spojrzeć na rozwój enduro przyszłościowo.

“Zawody od strony organizacyjnej bez uwag. Trasy raczej łatwe, próby techniczne długie i szybkie. Jako Kadra Narodowa osiągnęliśmy postawiony cel, ukończenie zawodów w komplecie. Uzyskaliśmy 11 pozycje z niewielką stratą do 10. miejsca co jest bardzo dobrym wynikiem, szczególnie biorąc pod uwagę odmłodzony zespół zawodników. Poza Maciejem Więckowskim wszyscy klasyfikują się do juniorów, jednak startowaliśmy w klasie World Trophy” – mówi Maciej Wróbel, trener Kadry Narodowej Enduro.

Ostatni dzień zmagań rozegrał się na torze motocrossowym. Upał przekraczający 30. stopni, zmęczenie po 5. dniach rywalizacji na włoskich trasach dał się zawodnikom we znaki. Udało się im jednak wykrzesać resztki sił i mimo upadku Kacpra Baklarza na początku jego startu, pojechali wręcz idealnie.

“Bardzo ładny występ naszej drużyny na finiszowym motocrossie pozwolił nam zgarnąć 11. miejsce drużynowo, także bardzo zadowoleni wracamy do Polski.
Jestem bardzo zadowolony, udało mi się nawiązać kontakt z najlepszymi zawodnikami i złapać dobre tempo. To motywuje do dalszej pracy” – mówi Dominik Olszowy.

“Dzisiaj wyczekiwany motocross, trasa bardzo dobrze przygotowana. Nawiązałem walkę z najlepszymi zawodnikami z czołówki. Poszło mi znakomicie, uzyskałem najlepszy wynik z Polaków” – dopowiada nie kryjąc radości Maciej Więckowski.

“Po starcie byłem w okolicach 7-8 pozycji niestety na 4 zakręcie popełniłem duży błąd który skutkował upadkiem i spadłem na ostatnią pozycje. cały wyścig odrabiałam stratę, udało się dociągnąć do 15 pozycji jednak czuje spory niedosyt. Podsumowując jestem zadowolony z całych zawodów, najważniejszy cel czyli meta został osiągnięty, a my jako zespół zajęliśmy zadowalającą pozycję” – mówi Kacper Baklarz

Trochę bardziej surowy jest dla siebie Aleksander Bracik, który tak podsumowuje start w Sześciodniówce:

“Sześciodniówka dobiegła końca, nie jestem zadowolony ze swojego wyniku ale za to cieszę się z ukończenia takiego rajdu. Nie należał on do najtrudniejszych, mimo to jazda w upale i kurzu sprawiała wszystkim problemy. Motocykl spisał się na medal i bez szwanku dotarł do mety.”

Maciej Wróbel, który odpowiada za przygotowanie Kadry Narodowej Enduro, w końcu mógł odetchnąć. Wszyscy jego podopieczni dojechali do mety i na spokojnie mógł pokusić się o krótkie podsumowanie startu poszczególnych zawodników w Sześciodniówce:

“Debiutancki start w ISDE Macieja Więckowskiego i Kacpra Baklarza, ukończenie przez nich 6 dniówki potwierdza tylko dobre przygotowanie i dobry wybór zawodników.

Najlepiej ocenionym zawodnikiem indywidualnie jest Dominik Olszowy, który zrobił ogromny progres w porównaniu do poprzedniego sezonu.

Zdobywając złoty medal spełnił w 100% oczekiwania i potwierdził dobry wybór na kapitana naszej drużyny.

Maciejowi Więckowskiemu, debiutantowi na ISDE, również należy się bardzo dobra ocena. Złoty medal, wysoka pozycja w klasyfikacji generalnej World Trophy pozwala optymistycznie spojrzeć w przyszłość pod kątem rozwoju tego zawodnika.

Start Kacpra Baklarza, również debiutanta ISDE, można ocenić na ocenę dobrą. Biorąc pod uwagę jego pierwszy start w MŚ, srebrny medal, należą mu się słowa uznania.

Stosunkowo najsłabiej wypadł Aleksander Bracik. Jego start oceniam na ocenę dostateczną. Zawodnik ten startował po raz drugi w Sześciodniówce i sztab szkoleniowy rokował, że będzie on na wyższej lokacie, w klasie, a także że będzie on więcej razy punktować dla zespołu. Choć oczywiście cieszy jego srebrny medal.”

Złoty medal przysługuje wszystkim zawodnikom, którzy nie stracili do lidera w klasie więcej niż 10%, z kolei srebrny to odpowiednio nie więcej niż 25% straty do lidera w klasie. To pokazuje jak wyrównana była w tym roku Sześciodniówka.

Mistrzostwa Świata Zespołów Narodowych Enduro to nie koniec sezonu dla naszych zawodników. Część z nich wystartuje w Dąbrowie Górniczej już 11 i 12 września na kolejnej rundzie Mistrzostw Świata Hard Enduro, a ze wszystkimi spotkamy się tydzień później w Kielcach, gdzie 18 i 19 września rozegra się runda Mistrzostw Europy Enduro.

Sumaryczna drużynowa klasyfikacja generalna World Trophy ISDE

1. Włochy (12:55’ 23.02)

2. Hiszpania (13:00’ 04.48)

3. USA (13:03’ 22.27)

…..

10. Niemcy (13:47’ 01.41)

11. Polska (13:48’ 29.61)

12. Finlandia (13:48’ 53.84)
(PZM)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button