POLSKA

Mazury. Tajemniczy obiekt. Widziano łunę i słyszano wybuch. Poderwano śmigłowiec Anakondę

UFO czy to kolejna rakieta nad polskim niebem?

Załogi SAR z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej przeprowadziły w weekend dwie akcje poszukiwawczo-ratownicze.

Śmigłowiec Anakonda zadysponowano do poszukiwania obiektu w okolicach Nidzicy, a kolejna załoga Anakondy ewakuowała pracownika platformy.

Załogi SAR z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach przeprowadziły dwie akcje poszukiwawczo-ratownicze. W nocy śmigłowiec W-3WARM Anakonda zadysponowano do poszukiwania obiektu w okolicach Nidzicy. Rano załoga Anakondy ewakuowała pracownika platformy.

20 maja o godz. 0.43 załoga dyżurna SAR pełniąca dyżur ratowniczy na lotnisku 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach, otrzymała zadanie poszukiwania obiektu, którego upadek zaobserwowano w okolicach miejscowości Brzeźno Łyńskie w pobliżu Nidzicy. Śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy W-3WARM Anakonda wystartował o godzinie 1.02 i po godzinie lotu osiągnął rejon poszukiwań. Po pół godzinie poszukiwań zadanie przerwano na polecenie służb koordynujących akcję. Śmigłowiec powrócił na macierzyste lotnisko Oksywie o godz. 3.20.

Ludzie widzieli na niebie łunę, ogień oraz słyszeli huk przypominający wybuch.

Świadek, który widział upadek niezidentyfikowanego obiektu poinformował o tym policję i straż pożarną. W niedzielę widziano patrole Straży Leśnej.

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdza to zdarzenie.

„Informujemy, że z 20 na 21 maja br. załoga dyżurna SAR otrzymała zadanie z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej poszukiwania obiektu, którego domniemany upadek zaobserwowano w pobliżu Nidzicy. Zadanie przerwano w związku z negatywnym wynikiem poszukiwań. Informujemy, że urządzenia cywilne i wojskowe nie zarejestrowały żadnego obiektu” – to komunikat, który do nas napisał Wydział Działań Komunikacyjnych z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest jedyną w Polsce formacją lotniczą utrzymująca ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. Całodobowy dyżur SAR/ASAR, w ramach polskiej strefy odpowiedzialności „Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim” oraz „Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym”, pełniony jest przez załogi śmigłowców W-3WARM w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach oraz śmigłowców Mi-14PŁ/R lub W-3WARM w 44. Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Przez cały czas, system ratownictwa wspiera załoga samolotu patrolowego M28B 1R Bryza, pełniąca całodobowy dyżur na lotnisku w Siemirowicach koło Lęborka

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

  1. U mnie też było słychać,aż szyby się zatrzęsły, jestem z innego województwa.W tym dniu latały Migi,i myśle że przekroczyły barierę dźwięku i dlatego był ten strzał czy wybuch.

Skomentuj kurczak1 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button