POLSKA

MON ws. dostawy pocisków rakietowych i wozów ewakuacji medycznej. „Samolot FA-50 wreszcie ma uzbrojenie”

Umowy podpisane

– To ważny moment. Myślę, że polscy piloci, Siły Powietrzne, czekali na ten moment od dawna.

Samolot FA-50 wreszcie ma uzbrojenie, wreszcie jest gotowy do działań nie tylko szkolnych, ale również do działań bojowych. (…) Drugi kontrakt, który został podpisany między Agencją Uzbrojenia a firmą Rosomak, należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, to pozyskanie kolejnych KTO Rosomak, tym razem w wersji ewakuacji medycznej. Pojazdy te służą do zabezpieczenia medycznego operacji, w których biorą udział nasi żołnierze. Używamy tego typu pojazdów m.in. na granicy polsko-białoruskiej – powiedział wicepremier W. Kosiniak-Kamysz.

30 czerwca w Warszawie, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz sekretarz stanu w MON Paweł Bejda, uczestniczyli w uroczystości podpisania umów na dostawę pocisków rakietowych AIM-9L dla lekkich samolotów bojowych FA-50 oraz na dostawę dwunastu Wozów Ewakuacji Medycznej na podwoziu KTO ROSOMAK.

– Zmarnowany czas przez naszych poprzedników został nadrobiony. Mówię o tym bardzo wprost, ponieważ FA-50 było „bez zębów”. Gdy przyszliśmy do resortu, nie było certyfikacji uprawniającej do użytkowania tego samolotu. Nie można było po prostu z niego korzystać. Bez uzbrojenia nie moglibyśmy włączyć samolotów do pełnienia dyżurów w polskim systemie patrolowania nieba nad państwami NATO, nad Polską i nad naszymi sojusznikami. FA-50 to bardzo dobry samolot, ale gdy przygotowywano ten kontrakt, trzeba było pamiętać, że samo podpisanie umowy nie gwarantuje jeszcze użytkowania danego produktu. Do tego potrzeba wielu starań. Uzbrajamy je, przeprowadziliśmy sprawnie proces certyfikacji, włączyliśmy samolot do procesu szkolenia, który trwa. (…) To jest wielki dzień dla Sił Powietrznych, ponieważ dopełniamy niedociągnięcia naszych poprzedników. Naprawiamy błędy, uzbrajamy i szkolimy pilotów, włączając samoloty do dyżurów patrolujących polską przestrzeń powietrzną. I robimy to w krótszym czasie, niż jeszcze pół roku temu zakładaliśmy. To nie był łatwy kontrakt, to nie było łatwe pozyskanie pocisków rakietowych. Zajęło to sporo energii i wysiłku, za co jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję – podkreślił po podpisaniu umów na zakup uzbrojenia i wyposażenia dla Sił zbrojnych RP szef MON. 

– Pod koniec grudnia podpisaliśmy bardzo duży kontrakt na 80 Rosomaków – kołowych transporterów opancerzonych w najnowszej, najlepszej wersji. Bardzo dziękuję, bo ten kontrakt jest już realizowany. To było 40 w roku 2027, kolejne w 2028. A teraz – 12 Rosomaków, wartość około 250 milionów złotych. Najpierw 4 w wersji ewakuacji medycznej, później opcja na pozyskanie kolejnych. Dla nas bardzo ważne jest, by wszechstronnie zabezpieczyć siły zbrojne. Ukraina pokazała, jak zmieniło się pole walki, ale również jak zmieniły się procedury udzielania pomocy medycznej. Medycyna pola walki się zmienia – w Iraku czy Afganistanie kluczowy był śmigłowiec. Dziś na Ukrainie najważniejszy często jest żołnierz – kolega z okopu, jego umiejętności i szybka reakcja. Do ewakuacji świetnie sprawdzą się pojazdy takie jak KTO Rosomak w wersji medycznej. Jesteśmy przygotowani wszechstronnie. Kolejny kontrakt z Rosomakiem – bardzo się cieszę, bo wiem, jak nowy sprzęt wykonujecie, jak jest ceniony przez naszych żołnierzy i za granicą – mówił wicepremier W. Kosiniak-Kamysz.

– Jeżeli chodzi o te pociski rakietowe, o których dzisiaj mówimy – będą to dwadzieścia cztery pociski rakietowe. Po dwa na jeden samolot F-50, czyli mamy dwanaście samolotów, które będą „podrywały się” w górę jako pary bojowe. Oczywiście, Państwo tutaj oczekujecie informacji, kiedy te pary bojowe F-50 wzbiją się w górę. Wszystko będzie uzależnione od tego, w jaki sposób i jak szybko zostaną przeprowadzone sprawy związane z dopuszczeniem i certyfikacją. Liczymy na to, że nastąpi to jak najszybciej. (…) Staramy się, żeby wszystko, co jest negocjowane przez Agencję Uzbrojenia, jak najszybciej zostało podpisane, a opinia publiczna także została poinformowana – zaznaczył wiceminister P. Bejda.

Zakup pocisków AIM-9L wynika z potrzeby pozyskania dodatkowej partii pocisków dla lekkich samolotów bojowych FA-50, tym samym zwiększenia posiadanych zapasów lotniczych środków bojowych Sił Powietrznych. Przed dostawą do Sił Zbrojnych RP pociski AIM-9L zostaną poddane procesowi kompleksowej renowacji. Pociski rodziny AIM-9 pozwalają na rażenie celów powietrznych na dystansie do kilkunastu kilometrów.

Wóz Ewakuacji Medycznej na podwoziu KTO ROSOMAK przeznaczony jest do zbiórki rannych z pola walki w bezpośredniej styczności z przeciwnikiem i ich ewakuacji do rozwiniętych punktów opatrunkowych, a także do udzielania pierwszej pomocy medycznej, obejmującej zaopatrzenie ran i urazów oraz podtrzymanie i stabilizację podstawowych czynności życiowych.

Wóz Ewakuacji Medycznej na podwoziu KTO ROSOMAK wyposażony jest w system wspomagania załadunku noszy, instalację tlenową wraz z przepływomierzami i gniazdami tlenu, instalację elektryczną do zasilania urządzeń medycznych, podstawowy sprzęt ewakuacyjno-ratowniczy do udzielania pomocy medycznej, radiostację pokładową, system przeciwpożarowy i przeciwwybuchowy, system obrony przed bronią masowego rażenia, system ostrzegania i przeciwdziałania, przyrządy obserwacyjne, a także urządzenia do odkażania i dezaktywacji.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button