– Wnosimy o debatę na najbliższym posiedzeniu Sejmu z udziałem prezesa i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
Niech opowie o przekrętach i o tym co wie na temat polityki panów Bielana i Żalka, a także o informacji służb, które zajmują się tą sprawą oraz dlaczego nie doszło do żadnego konkretnego efektu ich działań – oświadczył szef KP Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Jak podkreślił, pomimo iż media od 2 lutego informują o przekrętach w NCBiR do dziś prokuratura nie postawiły zarzutów w tej sprawie.
Zgodnie z tymi doniesieniami w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju zorganizowany został system wyciągania publicznych środków, które miały zabezpieczyć finansowo działaczy PiS oraz partii Republikanie.
– Żadna instytucja państwa, w tym CBA i prokuratura przez ostatnie tygodnie nie wyciągnęły wniosków. Nie postawiono zarzutów, jakby nie było winnych tych milionowych przekrętów. PiS metodami systemowymi i państwowymi zamiata sprawę pod dywan. Nie ma na to naszej zgody – zaznaczył.
– Dziś Adam Bielan zamiast chodzić po mediach, powinien siedzieć w prokuraturze i zeznawać. Powinien się spowiadać czy był parasol ochronny nad Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, czy też go nie było – ocenił poseł Tomasz Trela. W jego ocenie pozycja polityczna szefa partii Republikańskiej w Zjednoczonej Prawicy powoduje, iż może on czuć się bezkarnie.
– On jest bardzo blisko nadpremiera Jarosława Kaczyńskiego, który trzyma nad nim parasol ochronny. Póki nadpremierem jest pan Kaczyński, to włos z politycznej głowy Adama Bielana nie spadnie – stwierdził.
