Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zakończyli przygotowania do Rajdu Safari, ich największego wyzwania w dotychczasowej karierze.
Załoga ta sprawdziła już ustawienia samochodu na odcinku testowym, który mierzył niespełna pięć i pół kilometra długości. Polacy są gotowi do rywalizacji w szóstej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata.
Rajd Safari to legendarne wydarzenie rozgrywane od blisko 70 lat na afrykańskich bezdrożach, które przez swoje trudy stało się ikoną sportów motorowych. Zawody wiele lat stanowiły rundę Rajdowych Mistrzostw Świata, aż do 2002 roku. Miały powrócić do kalendarza najważniejszego cyklu przed dwoma laty, jednak przez pandemię nie zostały rozegrane. Dopiero rok temu to się udało i po blisko 20 latach najlepsi kierowcy ponownie rywalizują na najtrudniejszych odcinkach globu.
– Udział w Rajdzie Safari to dla mnie spełnienie wielkiego marzenia, ale także największe wyzwanie w mojej karierze. Byłem świadomy, że to najtrudniejsza runda mistrzostw świata i moja opinia ciągle się nie zmienia. Ten rajd to zupełnie inna historia i nie da się go porównać do żadnej innej szutrowej rundy, w której miałem okazję startować, a trochę tego było. Już po zapoznaniu z trasą trudno mi jest wyobrazić sobie, jak te trasy będą wyglądały po przejeździe poprzedzających nas załóg. To będzie naprawdę wymagająca rywalizacja nie tylko dla nas, ale i dla naszego samochodu. Cieszę się jednak, że tutaj jestem i mogę obiecać, ze damy z siebie wszystko! – komentuje Kajetan Kajetanowicz.
Emocje związane z Rajdem Safari rozpoczną się w czwartek 23 czerwca od niespełna 5-kilometrowego odcinka Super Special Kasarani, na którym załogi będą rywalizować równolegle w parach. Kolejne osiemnaście prób rozegrane zostanie w piątek, sobotę i niedzielę.
Kajetanowicz rozpoczął swoje afrykańskie zmagania
Za Kajetanem Kajetanowiczem i Maciejem Szczepaniakiem pierwsza próba sił na afrykańskich szutrach przed startem legendarnego Rajdu Safari. Załoga Rally Team 19 czerwca testowała w Kenii swoją rajdówkę, szukając najlepszych ustawień przed ruszającą już w najbliższy czwartek rywalizacją w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC).
Kajetanowicz i Szczepaniak we wczesne niedzielne przedpołudnie rozpoczęli testy na wymagających, szutrowych trasach w pobliżu jeziora Naivasha, na północ od Nairobi. Dla Polaków było to pierwsze zetknięcie się z wyjątkowo trudnymi i pełnymi pułapek afrykańskimi drogami. Znalezienie właściwych ustawień, dodatkowo „uzbrojonej” specjalnie na Rajd Safari, Skody Fabii Rally2 evo i przetarcie przed prawdziwą rywalizacją może okazać się kluczowe. Niedzielne testy tylko utwierdziły Kajetanowicza w przekonaniu, że będzie to najtrudniejsza runda mistrzostw świata, w jakiej przyjdzie mu brać udział i aby ukończyć ją z dobrym wynikiem potrzeba bezwzględnej koncentracji i wytężonej pracy od początku do końca.
– Za nami bardzo ważne testy przed Rajdem Safari. Jest ciepło, choć nie tak ciepło jak się spodziewałem. Nie zmienia to jednak faktu, że skala trudności idzie mocno w górę. Na trasie jest pełno piasku, sporo takiego drobnego kurzu – tak zwanego „feszfeszu” – który jest jeszcze drobniejszy i wdziera się w każdą szczelinę naszej rajdówki, a także do środka samochodu, co nie ułatwia jazdy. Jest to bez wątpienia najtrudniejsza runda Rajdowych Mistrzostw Świata i chyba największym wyzwaniem będzie ją ukończyć. Jak zawsze zrobimy wszystko, by pojechać tutaj szybko, sprawnie i skutecznie, ale jestem świadom tego, że szczęście przyda się tutaj bardziej niż w innych rajdach. Szczególnie że jesteśmy tutaj po raz pierwszy i przyjdzie nam się mierzyć z takimi kierowcami, którzy wiedzą o tych trasach zdecydowanie więcej niż my. Moim marzeniem zawsze było tutaj wystartować i cieszę się, że to marzenie właśnie się spełnia – mówi Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy.
Afryka będzie już trzecim kontynentem, na którym duet Kajetanowicz / Szczepaniak wspólnie stanie do boju o punkty Rajdowych Mistrzostw Świata. Rajd Safari, który po raz pierwszy rozegrany został w 1953 roku, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych rajdów świata, głównie za sprawą swojej trudności oraz otaczającej go dzikiej natury. Zawodnicy, chcąc walczyć o dobry wynik, muszą obrać zupełnie inną taktykę, niż podczas pozostałych rund szutrowych. Afrykańskie trasy będą wymagać od kierowców idealnego wyważenia między prędkością a rozwagą. Ten, kto nie uszkodzi auta na ogromnych kamieniach oraz uniknie zakopania w głębokim piachu, a przy tym utrzyma dobre tempo, zwycięży. Wspomniany wcześniej piach może jednak w mgnieniu oka zmienić się w śliskie błoto i diametralnie zmienić sytuację w rajdzie. W Kenii wszystko jest możliwe!
Lista zgłoszeń tej najbardziej egzotycznej rundy WRC opiewa w 34 załogi. Oprócz czołówki kategorii WRC, w tym dwóch legend tego sportu w postaci Sébastiena Loeba i Sébastiena Ogiera, na starcie zamelduje się dziesiątka załóg WRC 2. Listę otwierają ubiegłoroczni wicemistrzowie świata, Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Za nimi rozstawiono Martina Prokopa, mistrza świata JWRC z 2009 roku. Na liście nie zabrakło lokalnych kierowców, których znajomość tych tras jest nie do przecenienia. Łącznie w WRC 2 zobaczymy pięciu kenijskich kierowców.
Emocje związane z Rajdem Safari rozpoczną się w czwartek 23 czerwca od niespełna 5-kilometrowego odcinka Super Special Kasarani, na którym załogi będą rywalizować równolegle w parach. Tradycyjnie największe ściganie rozpocznie się w piątek. Organizatorzy przygotowali dla zawodników na ten dzień próby Loldia (19,17 km), Geothermal (11,68 km) oraz najdłuższy w całym rajdzie oes Kedong (31,25 km). Wszystkie odcinki tego dnia zostaną pokonane dwukrotnie. Sobota to najdłuższy, bo liczący 134,90 km etap. Zmagania rozpocznie OS Soysambu (29,32 km). Po nim zawodnicy będą rywalizować na próbach Elmenteita (15,08 km) oraz Sleeping Warrior (23,05 km). Podczas drugiej pętli zawodnicy powtórzą przejazdy tych odcinków specjalnych. Na niedzielę zaplanowano trzy dwukrotnie przejeżdżane próby. Będą to: Oserian (17,81 km), Narasha (21,47 km) oraz Hell’s Gate (10,53), który podczas drugiego przejazdu będzie kończącym rajd Power Stagem. Łącznie zawodnicy będą rywalizować na 363,56 km oesowych.