Po prawie pięciu miesiącach przerwy między rundami Pucharu Świata nadszedł czas na włoską odsłonę tej serii rajdów, czyli Italian Baję.
W dniach 8-11 lipca we włoskiej miejscowości Pordenone odbędzie się III runda FIA World Cup for Cross Country Bajas.
Italian Baja, którego organizatorem jest Off-road Club 4×4 Pordenone to rajd z prawie 30-letnią tradycją, a jego początki sięgają 1993 roku. Wszystkie jego poprzednie 28. edycji rozegrane zostały w okolicach miejscowości Pordenone. W tym roku nie ulegnie to również zmianie. Dla zawodników tego teamu będzie to już trzeci start w tej imprezie sportowej. W roku 2019 Białkowski i Baśkiewicz wygrali ten wyścig, biorąc wtedy udział w Mistrzostwach Europy Strefy Centralnej. Kolejny rok, jak wszyscy pamiętamy, był sezonem odwołanych zawodów, koncertów i wszystkich innych wydarzeń kulturalnych z powodu pandemii Covid-19. Kamena Rally Team ze zdwojonym zapałem wróciła do Włoch w roku 2021 i po pierwszym dniu rajdu prowadziła w klasyfikacji klasy T4. Niestety awaria, która przytrafiła im się podczas Etapu II, wykluczyła ich z walki o podium.
– Mamy z tym rajdem pewne rachunki do wyrównania z poprzedniego roku. Poza tym na starcie pojawi się także Amerigo Ventura, który pokonał nas podczas Baja Greece. Amerigo co prawda startuje w tym wydarzeniu w innej serii, ale przed nami jeszcze jedna wspólna runda Pucharu Europy, dlatego zależy nam na jak najlepszym wyniku – mówi kierowca Tomasz Białkowski
Wynik Italian Baja jest dla Zespołu Fabrycznego Polarisa bardzo istotny, ponieważ rajdowcy nie zdobyli jeszcze punktów w klasyfikacji Pucharu Świata. W pierwszej rundzie rozgrywanej w Rosji na początku roku nie mieli co prawda sobie równych, ale niestety decyzją sędziów zostali zdyskwalifikowaniu po badaniu kontrolnym drugiego stopnia. W Jordan Baja, która odbywała się zaraz po Baja Russia, zawodnicy nie brali udziału.
– Od czasu Baja Russia nie mieliśmy jeszcze możliwości wystartować w rundach Pucharu Świata i udowodnić, że możemy sięgnąć po to trofeum. Start w Italian Baja jest więc dla nas niezwykle ważny. Wraz z całym Teamem zrobimy wszystko, żeby nie zawieść naszych przyjaciół i sympatyków – obiecuje pilot Dariusz Baśkiewicz
Dwa tygodnie po zakończeniu włoskiego rajdu zawodników czeka kolejne starcie, tym razem w Hiszpanii na Baja Espana Aragon.