MOTOSPORT

FIM Speedway Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolskim. Brady Kurtz najszybszy, Bartosz Zmarzlik drugi

Grand Prix

Australijczyk Brady Kurtz przyznaje, że intensywny tydzień rehabilitacji pomógł mu przezwyciężyć kontuzję nadgarstka i odnieść pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach FIM Speedway Grand Prix Polski w Gorzowie.

28-latek, ścigający się w swoim pierwszym pełnym sezonie SGP, stanął na najwyższym stopniu podium na kultowym stadionie im. Edwarda Jancarza, wyprzedzając pięciokrotnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika, brytyjską gwiazdę Dana Bewleya na trzecim miejscu i szwedzkiego asa Fredrika Lindgrena na czwartym miejscu.

Zwycięstwo Kurtza jest tym bardziej niezwykłe, że doznał on kontuzji nadgarstka, gdy upadł się z Lindgrenem w biegu 15 ATPI FIM Speedway Grand Prix Wielkiej Brytanii w Manchesterze w minioną sobotą. Spędził tydzień w Polsce, przechodząc intensywną fizjoterapię – zorganizowaną przez jego polski klub Spartę Wrocław.

Kurtz zmierzył się już ze Zmarzlikiem w czterech finałach SGP w tym sezonie, przy czym Polak zwyciężył w trzech pierwszych finałowych starciach w niemieckim Landshut 3 maja oraz dwukrotnie w miniony weekend w Manchesterze na domowym torze Kurtza w Wielkiej Brytanii.

Australijczyk był zachwycony zwycięstwem w Gorzowie – mieście, w którym Zmarzlik zaczynał karierę, ścigał się przez 12 sezonów i pozostaje wielkim tam zawsze faworytem zawodów.

Pomimo zwycięstwa Kurtza, Zmarzlik utrzymał 11-punktową przewagę w klasyfikacji SGP, zdobywając wcześniej dwa punkty za trzecie miejsce w wyścigu sprinterskim w sobotnie popołudnie – a także eliminując Kurtza z sesji kwalifikacyjnej, gdy wygrał ich pojedynek w Q1.

Lubelski gwiazdor był zadowolony z drugiego z rzędu miejsca na Stadionie im. Edwarda Jancarza.

Powiedział: „Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, ponieważ ponownie znalazłem się w finale i myślę, że zrobiliśmy dobra robotę, zarówno ja i jak i mój zespół. Dotarcie do finału zawsze jest niesamowitym uczuciem, a Brady miał naprawdę dobry start. Nie odpuszczał i wygrał swoje pierwszą rundę SGP. Wielkie gratulacje za to, ponieważ powinien pamiętać, że pierwszy raz jest zawsze najlepszy.

„To były dobre zawody. Zawsze staram się zdobyć potrzebne punkty w pięciu wyścigach. Chciałem wykonać naprawdę dobrą robotę i czułem się naprawdę dobrze na tym torze. Może mały błąd w finale kosztował mnie stratę na starcie, ale drugie miejsce też jest miłe.

„Zawsze kiedy wracam na mój domowy tor w Gorzowie, to jest to niesamowite uczucie. Chcę podziękować wielu ludziom, bo dali mi duże wsparcie, czułem to i czułem się tak, jakbyśmy razem wyjeżdżali na tor na wyścigi.”

Zajmujący trzecie miejsce Dan Bewley opuścił Stadion im. Edwarda Jancarza z 20 punktami mistrzowskimi po zdobyciu 16 punktów w samych zawodach, a także zdobył dodatkowe cztery punkty wygrywając popołudniowy wyścig sprinterski przed Lindgrenem, Zmarzlikiem i australijską gwiazdą Jackiem Holderem.

Następnym turniejem dla najlepszych zawodników na świecie będzie Virkvarn FIM Speedway Grand Prix Szwecji w Malilli w sobotę, 5 lipca. Virkvarn FIM SGP2 of Sweden – Malilla – runda otwierająca 2025 FIM Speedway Under-21 World Championship – odbędzie się również na Skrotfrag Arena, w piątek, 4 lipca.

Wyniki sobotniej Grand Prix w Gorzowie Wlkp.: 

1. Brady Kurtz (Australia)
2. Bartosz Zmarzlik (Polska)
3. Dan Bewley (Wielka Brytania)
4. Fredrik Lindgren (Szwecja)
5. Anders Thomsen (Dania)
6. Jason Doyle (Australia)
7. Max Fricke (Australia)
8. Mikkel Michelsen (Dania)
9. Jack Holder (Australia)
10. Jan Kvech (Czechy)
11. Dominik Kubera (Polska)
12. Robert Lambert (Wielka Brytania)
13. Andzejs Lebedevs (Łotwa)
14. Kai Huckenbeck (Niemcy)
15. Oskar Paluch (Polska)
16. Martin Vaculik (Słowacja)
17. Bartlomiej Kowalski (Polska – pierwszy rezerwowy)
18. Kevin Malkiewicz (Polska – drugi rezerwowy) 

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button