POLSKA

1. Mazurska Brygada Artylerii z koreańskimi armatohaubicami K9 Thunder

Wojsko Polskie

12 grudnia 2022 r. w Węgorzewie szef MON spotkał się z żołnierzami 16. Dywizji Zmechanizowanej, do której trafiły pierwsze egzemplarze koreańskich armatohaubic K9. 

„Żołnierze dotychczas 11. Pułku Artylerii, od dziś 1. Mazurskiej Brygady Artylerii otrzymali nowoczesny sprzęt. Agresja rosyjska na Ukrainę potwierdziła, jak ważne jest to, żeby Wojsko Polskie było silne. Jak ważne jest to, żeby było wyposażone w nowoczesną i skuteczną broń. Chodzi o to, żeby odstraszyć agresora i spowodować sytuację, w której nie odważy się napaść na Polskę. Nie odważy się na to, kiedy Wojsko Polskie będzie silne. Skutecznie i sprawnie wzmacniamy Wojsko Polskie, czego dowodem są właśnie te 24 armatohaubice K9 sprowadzone z Korei Południowej, które trafiły na wyposażenie brygady” – powiedział wicepremier Mariusz Błaszczak podczas przekazania pierwszych egzemplarzy armatohaubic K9 do Wojska Polskiego.

Wicepremier Błaszczak poinformował, że 11. Pułk Artylerii na bazie otrzymanego sprzętu jest w fazie przekształcania w 1. Mazurską Brygadę Artylerii.

Koreańskie armatohaubice K9 wzmocnią 1. Mazurską Brygadę Artylerii (fot. Maciej Nędzyński CO/MON)

„Postanowiliśmy, żeby dokonać reorganizacji artylerii w naszym kraju, żeby przywrócić do życia 1. Mazurską Brygadę Artylerii. Ta brygada została rozformowana w 2010 roku. Przypomnę, bo już może mało kto pamięta. Są tacy, którzy nie chcą pamiętać. Wtedy premierem rządu był Donald Tusk, rządziła koalicja PO-PSL, a rozformowanie 1. Brygady Artylerii jest jednym z wielu przykładów, tego, jak koalicja PO-PSL osłabiała Wojsko Polskie. (…) Wraz z odtworzeniem 1. Mazurskiej Brygady Artylerii zwiększymy miejsca, w których żołnierze brygady będą stacjonować. Oprócz Węgorzewa pozyskujemy, już jesteśmy w zasadzie na finale tego procesu, nieruchomość skarbu państwa położoną w Olecku. A więc drugim miejscem stacjonowania żołnierzy brygady będzie Olecko. Cztery dywizjony artylerii to jest poważna siła, która spowoduje, że północno-wschodnia część naszego kraju będzie jeszcze bardziej bezpieczna” – powiedział wicepremier.

Umowa ramowa zawarta z Hanwha Defense obejmuje pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych K9A1 i ich spolonizowanej do wersji K9PL wraz z wozami towarzyszącymi, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta.

Koreańskie armatohaubice K9 (fot. Maciej Nędzyński CO/MON)

„W bardzo krótkim czasie wynegocjowaliśmy z naszym partnerem koreańskim bardzo dobre warunki wyposażenia Wojska Polskiego w tę broń. Mamy świadomość tego, że polski przemysł zbrojeniowy produkuje bardzo podobną broń, ale nasze potrzeby są tak duże, że w krótkim czasie musimy te potrzeby zaspokoić. W dalszej perspektywie, poprzez współpracę z przemysłem koreańskim, stworzony wspólny projekt, który będzie odpowiadał zarówno potrzebom Wojska Polskiego, jak i wojska koreańskiego. Jesteśmy umówieni co do tego, że będziemy pozyskiwać 672 armatohaubice K9. Pierwsza partia będzie w takiej wersji, jaką tu widzimy. Potem kolejne egzemplarze to będzie wersja zmodernizowana, która będzie bardziej zaawansowana i nowoczesna niż ta broń, którą tu widzimy” – zaznaczył szef MON.

Wiceprezes Rady Ministrów podkreślił także, że na wyposażenie 1. Mazurskiej Brygady Artylerii trafią również bezzałogowe systemy latające.

„Chcę mocno podkreślić, że na wyposażenie 1. Mazurskiej Brygady Artylerii trafią także drony, których zadaniem będzie rozpoznanie i współpraca z załogami armatohaubic. Doświadczenia z wojny na Ukrainie jasno wskazują, jak ważna jest artyleria na współczesnym polu walki” – mówił wicepremier M. Błaszczak.

K9 Thunder

K9 Thunder to południowokoreańska haubica samobieżna na podwoziu gąsienicowym. Jej uzbrojenie główne stanowi 155 mm armata, która w zależności od typu amunicji zapewnia precyzyjne prowadzenie ognia. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy. Opancerzenie K9 zapewnia ochronę przed bronią małokalibrową i odłamkami artyleryjskimi. Silnik wysokoprężny o mocy 1000 KM z automatyczną skrzynią biegów zapewnia wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Masa haubicy wynosi 47 ton.

Koreańska armatohaubica K9 (fot. Maciej Nędzyński CO/MON)

W wersji K9A1 wprowadzono szereg usprawnień. Główny nacisk położono na zwiększenie skuteczności i zasięgu prowadzonego ognia do 54 km, poprawę świadomości sytuacyjnej oraz zwiększenie komfortu pracy załogi. K9A2 to z kolei najnowszy, opracowywany obecnie wariant, który w efekcie zastosowania zautomatyzowanego systemu ładowania będzie posiadał zwiększoną szybkostrzelność z 6-8 strzałów na minutę do 9-10 strzałów na minutę, co wpłynie również na zmniejszenie liczby załogi z 5 do 3 osób. Haubica K9A2, stanowiąca docelową podstawę dla spolonizowanej haubicy K9PL, zostanie także wyposażona w elektryczny system napędu wieży (zamiast dotychczasowego elektrohydraulicznego), automatyczny system gaśniczy, zdalnie sterowany moduł uzbrojenia, klimatyzację, kompozytowe (gumowe) gąsienice oraz będzie posiadała zwiększoną odporność balistyczną i przeciwminową.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button