Na Rusińskim Wierchu w Bukowinie Tatrzańskiej na skutek podmuchu wiatru z jednego z budynków zerwany został dach.
W poniedziałek na parkingu obok stacji narciarskiej kawałki dachu przygniotły cztery osoby. Była to blacha z dachu wypożyczalni sprzętu narciarskiego. Osoby te szły w kierunku wyciągu narciarskiego, który pół godziny wcześniej był już zamknięty.
Zginęła 52-letnia kobieta i jej 15-letnia córka.
Do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu trafili także: 21-latka w ciężkim stanie (druga córka ofiary), mężczyzna doznał wstrząsu psychicznego (prawdopodobnie ojciec) oraz 17-latek z obrażeniami głowy.
Wysłano na to miejsce śmigłowiec Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i trzy inne helikoptery.
Wiatr w Tatrach ma prędkość 130 km/h, a najsilniejszy podmuch w Bukowinie osiągnął 80 km/h.