Weronika Falkowska zastąpi Magdę Linette w składzie reprezentacji Polski, która w dniach 16-17 kwietnia spotka się w Bytomiu z drużyną Brazylii w meczu play off Billie Jean King Cup (dawniej Fed Cup).
– Magda wróciła niedawno na korty po kontuzji i operacji kolana, więc obawia się o zdrowie przy zmianie nawierzchni z ziemnej na twardą. Przez tę przerwę uciekło jej kilka turniejów, dlatego postanowiła pozostać w Charleston i zagrać tam w przyszłym tygodniu w turnieju WTA. Zastąpi ją w składzie Weronika Falkowska, która w tym sezonie wygrała trzy turnieje ITF w Monastyrze i prezentuje wysoką formę – tłumaczy zmianę kapitan reprezentacji Polski Dawid Celt.
Linette zajmuje 51. miejsce w rankingu WTA i w najbliższych miesiącach będzie walczyć o prawo gry w singlu na igrzyskach olimpijskich w Tokio, obok Igi Świątek.
Celt wykorzystał pierwszą z dwóch przysługujących kapitanom, zgodnie z regulaminem ITF, możliwość dokonania zmian już po ogłoszeniu oficjalnego składu (na 10 dni przed meczem). Może więc teraz dokonać jeszcze jednej roszady.
Oprócz Falkowskiej (575. w rankingu WTA, w składzie polskiej drużyny znalazły się zgłoszone wcześniej: Katarzyna Kawa (126.), Magdalena Fręch (159.), Urszula Radwańska (228.) i deblistka Paula Kania-Choduń (128. w WTA w deblu). Jako zawodniczka rezerwowa w zgrupowaniu reprezentacji weźmie udział też Martyna Kubka.
Zespół Brazylii pojawi się za to w Bytomiu w składzie: Gabriela Ce, Laura Pigossi, Carolina Meligeni-Alves i Luisa Stefani oraz kapitan Roberta Burzagli.
Dwudniowa rywalizacja toczyć się będzie w Hali na Skarpie. Zwycięstwo w meczu oznacza prawo gry w przyszłorocznych kwalifikacjach do finałowego turnieju Billie Jean King Cup w Budapeszcie.
Udane pierwsze starty Polaków na kortach ziemnych
Kacper Żuk potwierdza wysoką formę. Po raz kolejny zawodnik Team uzyskał dobry wynik w cyklu ATP Challenger Tour, dochodząc do półfinału w Splicie (pula nagród 44,82 tys. euro). W finale debla zagrali Szymon Walków i Jan Zieliński. W Monte Carlo po kontuzji na korty wrócił Kamil Majchrzak.
W Chorwacji Żuk zainaugurował starty na nawierzchni ziemnej. Do drabinki głównej dostał się w ostatniej chwili, unikając konieczności gry w eliminacjach. W pierwszej rundzie jego rywal, najwyżej rozstawiony Portugalczyk Pedro Sousa, skreczował przy stanie 2:1 z powodu kontuzji stopy.
Potem tenisista PZT Team wygrał z Chorwatem Nino Serdarusiciem 6:4, 6:2 oraz z Australijczykiem Thanasim Kokkinakisem 7:6 (8-6), 6:3. Zwycięski marsz Polaka powstrzymał dopiero w półfinale Słoweniec Blaz Kavcic, pokonując go 2:6, 6:3, 6:2.
Tegoroczne osiągnięcia Kacpra w cyklu ATP Challenger Tour imponują – był w finale Sankt Petersburgu, teraz osiągnął półfinał w Splicie, a w wcześniej – po przejściu eliminacji – osiągał ćwierćfinały w Quimper, Cherbourgu i Nur-Sułtanie. W marcu pomógł też reprezentacji Polski w Pucharze Davisa w odniesieniu zwycięstwa nad Salwadorem 3:1 w Kaliszu.
Do finału w Splicie dotarł debel Szymon Walków i Jan Zieliński, który w trzech meczach nie stracił seta, pokonując kolejno: Francuzów Sadio Doumbię i Fabiena Reboula 6:3, 6:2; Amerykanów Roberta Gallowaya i Alexa Lawsona (nr 3.) 7:5, 7:6 (8-6) oraz Francuza Albano Olivettiego i Australijczyka Matta Reida (nr 2.) 6:4, 6:4.
W meczu o tytuł Polacy musieli uznać wyższość najwyżej rozstawionych Kazachów Andrieja Gołubiewa i Aleksandra Niedowiesowa, chociaż zdołali wcześniej doprowadzić do decydującego super tie-breaka, zanim przegrali 5:7, 7:6 (7-5), 5-10.
Cała trójka pozostanie w chorwackim kurorcie na kolejny turniej. Żuk został rozstawiony z numerem drugim w eliminacjach singla i musi wygrać dwa mecze, żeby wejść do głównej drabinki. Natomiast w deblu wystąpi duet Walków-Zieliński oraz Karol Drzewiecki w parze z Niemcem Danielem Masurem.
Deblowy tytuł w mijającym tygodniu zdobył w turnieju ITF 15 w Monastyrze (pula nagród 15 tys. dol.) Piotr Matuszewski w parze z Włochem Franco Agamenone. Najwyżej rozstawiony w imprezie duet pokonał w finale Brazylijczyków Mateusa Alvesa i Igora Marcondesa (nr 3.) 7:6 (9-7), 7:5. Zawodnicy z Ameryki Południowej rundę wcześniej wyeliminowali Michała Dembka i Niemca Roberta Strombachsa (nr 2.).
Kamil Majchrzak wrócił na korty po blisko miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją nogi. Poprzedni mecz rozegrał w reprezentacji kraju w Pucharze Davisa. Zawodnik PZT Team wystartował w eliminacjach turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo (pula nagród 2,082 mln euro).
W pierwszej rundzie pokonał Włocha Gianlucę Magerę 6:3, 6:3, ale w drugiej przegrał z jego rodakiem Stefano Travaglią 4:6, 6:3, 2:6.
W głównych drabinkach znajdzie się zatem dwóch Polaków: Hubert Hurkacz w singlu i deblu oraz Łukasz Kubot w grze podwójnej. Trzymamy za nich kciuki, podobnie jak za kobiecą reprezentację Polski prowadzoną przez Dawida Celta.