PiS chce najbliższe wybory wygrać jak zwykle w sposób nieuczciwy.
Po raz kolejny władza ta ustawia prawo wyborcze pod siebie. Zakup prasy przez Orlen, miliardy pompowane w rządowe pseudomedia, itp.
Dzięki zmianom rząd chce przyciągnąć więcej osób, które mieszkają na wsi (ich elektorat). Wybory parlamentarne powinny odbyć się w październiku 2023 roku.
Przypominamy, że istotnych zmian w kodeksie wyborczym nie można wprowadzać sześć miesięcy przed datą ogłoszenia kolejnych wyborów.
Według orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego będzie to pogwałcenie terminu tzw. ciszy legislacyjnej. Senat ostatnio o tym wspominał. Zatem ta nowelizacja kodeksu wyborczego jest sprzeczna z Konstytucją.
ZOBACZ TAKŻE: Senat odrzucił nowelizację kodeksu wyborczego. Narusza zapis w Konstytucji
Zaś wybory samorządowe powinny odbyć się jesienią 2023 roku. PiS wykombinował tak, by przesunąć je na wiosnę 2024 roku.
PiS wprowadził kolejną nowelizację, obejmującą aż 131 zmian!
Sejm odrzucił wniosek Senatu o odrzucenie zmian w ustawie Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw. Teraz ustawę tę podpisze prezydent obecnej partii Andrzej Duda.
ZOBACZ: Na sześć miesięcy przed wyborami nie można zmieniać ordynacji. Gawkowski: PiS chce zamienić je w ustawkę
Zmiany te będą miały olbrzymi wpływ na wynik najbliższych wyborów.
ZOBACZ TE NAJWAŻNIEJSZE ZMIANY: Widmo przegranej. PiS z projektem ustawy zmieniającej Kodeks Wyborczy. Nowe lokale „przy kościołach”
Za odrzuceniem uchwały Senatu zagłosowało 235 posłów, przeciw było 216, nikt nie wstrzymał się od głosu.
