Robert Kubica po raz pierwszy w tym sezonie zapisał na swoim koncie punkt w rywalizacja serii DTM.
Kierowca Team ART minął linię mety w holenderskim Assen na 10. miejscu. Był to pierwszy wyścig z udziałem publiczności.
Po porannej sesji kwalifikacyjnej Robert Kubica przystępował do wyścigu z 15. pola startowego. Dzięki ambitnej postawie stopniowo poprawiał swoją pozycję. W decydującej fazie krakowianin ścigał między innymi Timo Glocka. Kubica miał dziś szansę na lepszy rezultat, jednak w trakcie pit stopu spędził dużo czasu w boksie. Podczas sobotniej rywalizacji zawodnik ten zanotował 5. najszybszy czas dnia, co może być dobrym zwiastunem przed niedzielnym wyścigiem.
Najlepszym kierowcą sobotniego wyścigu, po raz pierwszy w karierze, został Robin Frijns. Liderem klasyfikacji generalnej, z dorobkiem 149 punktów, jest Nico Muller.
DTM – 6 września. Kubica 14. w wyścigu
Robert Kubica w niedzielnym wyścigu DTM uplasował się na 14. miejscu.
Wygrał Sheldon van der Linde z BMW Team RBM.
Drugi był Robin Frijns (Audi Sport Team Abt Sportsline, a trzeci Nico Mueller lider klasyfikacji generalnej (Audi Sport Team Abt Sportsline).
Drugi wyścig weekend DTM w holenderskim Assen upłynął pod znakiem bardzo zmiennych warunków pogodowych. Poranne kwalifikacje były rozgrywane przy sprzyjającej aurze, krótko po południu niebo nad torem jednak zachmurzyło się i kierowcy wyścig rozpoczynali w deszczu, jadąc za samochodem bezpieczeństwa. Krótko po starcie Robert Kubica stracił kilka pozycji na rzecz swoich rywali. Wraz z rozwojem sytuacji na torze zmieniała się także pogoda, tor stopniowo wysychał, co wymagało też interwencji ze strony teamów. Pod koniec rywalizacji kapryśna aura ponownie pokrzyżowała plny kierowców – opady deszczu zmusiły dyrekcję wyścigu do przerwania rywalizacji i wznowienia jej raz jeszcze za samochodem bezpieczeństwa. Ostatecznie kierowcy pokonali dziś 31 okrążeń toru w Assen.
Zwycięzcą niedzielnego został kierowca BMW, Sheldon van der Linde. Kolejny wyścig odbędzie się już za tydzień na torze Nurburgring.