Włodzimierz Czarzasty skomentował wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który odniósł się na spotkaniu z wyborcami we Włocławku do osób transseksualnych.
– Kaczyński i jego środowisko jest konsekwentne w swoim obrzydliwym szczuciu na mniejszości seksualne – powiedział poseł.
Zdaniem Włodzimierza Czarzastego „nic nowego się nie wydarzyło”. – Kaczyński i jego środowisko jest konsekwentne w swoim obrzydliwym szczuciu na mniejszości seksualne – powiedział lider Nowej Lewicy.
– Tego typu retoryka była obecna w kampanii Andrzeja Dudy, były różne uchwały zwane strefami wolnymi od LGBT+. Natomiast gdy tylko UE zagroziła zamrożeniem środków finansowych, to wyście zaczęli się z nich wycofywać, co jest jeszcze gorsze, bo tylko świadczy o obłudzie – stwierdził Włodzimierz Czarzasty.
Biedroń: Składam wniosek do Komisji Etyki o ukaranie posła Jarosława Kaczyńskiego za słowa o osobach transpłciowych
„Kaczyński rozpoczyna kolejną nagonkę i szuka kolejnych kozłów ofiarnych. Prezes PiS nie radzi sobie z szalejącymi cenami, rosnącymi ratami kredytów, z zadłużeniem państwa oraz własną partią. Tak więc po raz kolejny rozpoczyna nagonkę na kolejną grupę społeczną.
Spektakl nienawiści wobec społeczności LGBT, wobec osób trans, który zobaczyliśmy w wydaniu Kaczyńskiego w ten weekend, pokazuje, że prezes PiS nie ma nic do zaoferowania. Jego polityka sięgnęła dna. Za każdym razem, kiedy Kaczyński próbuje odwrócić uwagę sięga po tego typu ohydne i dehumanizujące rozwiązania.
Dzisiaj miliony Polek i Polaków oczekują od PiS-u rozwiązania problemu rosnących cen. Przecież obecnie masło jest towarem luksusowym i niewiele osób może pozwolić sobie na zakup dobrego mięsa. Ludzie mają problem z zapłaceniem rachunków za energię. Emeryci i emerytki nie wykupują recept, ponieważ ich na to nie stać. A co robi Kaczyński? Z kapelusza wyciąga wroga i znów jest to środowisko LGBT. Nie zgadzamy się na takie praktyki. To nie jest wina osób trans. Rządzi PiS i to Kaczyński powinien rozwiązać te problemy, ponieważ to on wziął odpowiedzialność za Polskę. Nie dajcie się nabrać!
Mówię to jako członek społeczności LGBT: nigdy nie zrobiłby tego Lech Kaczyński. Prezydent Kaczyński wielokrotnie pokazywał, iż stara się szukać porozumienia ponad podziałami. Przypomnę, iż w 2006 r. Lech Kaczyński odznaczył Orderem Odrodzenia Polski Ewę Hołuszko, legendarną działaczkę „Solidarności” i osobę transpłciową. Dzisiaj słuchając Jarosława Kaczyńskiego prezydent Lech Kaczyński w grobie się przewraca. To jest realizacja jego testamentu, a Jarosław Kaczyński ma coraz mniej prawa na powoływanie się na swojego brata, ponieważ dzieli ich coraz więcej, a łączy ich coraz mniej. Niech dziś Jarosław Kaczyński stanie naprzeciwko Ewy Hołuszko i powie co o niej sądzi. Niech zabierze jej ten order, który wręczył jej jego brat.
Jako Lewica będziemy reagowali na takie wystąpienia i dlatego składamy wniosek od Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie posła Jarosława Kaczyńskiego za jego słowa, za które musi ponieść odpowiedzialność i konsekwencje.
Zamiast odpowiedzi, dlaczego ceny rosną, to Kaczyński ma jedną odpowiedź – przemoc wobec Polek i Polaków, gazowaniem po oczach tych, którzy próbują zadawać pytania lub go kontestować. A co mówiła Beata Szydło w 2015 r., kiedy PiS szedł po władzę? Że Policja nigdy nie użyje przemocy wobec protestujących, że nie będzie tak, że funkcjonariusze będą szarpać ludzi, którzy protestują przeciwko rządowi. Dziś zero z tych zostało.
Dziś Jarosław Kaczyński nie ma prawa nazywać się liderem politycznym, ponieważ żaden lider w demokratycznym państwie nie użyłby takich słów. Zwracam się do wszystkich sił politycznych, abyś pilnowali standardów moralnych i etycznych, jeżeli chodzi o język i kulturę polityczną, aby nie dzielić Polki i Polaków. Społeczeństwo i tak jest wystarczająco podzielone, ma dużo problemów i boi się wyzwań dnia jutrzejszego. Apeluję do koleżanek i kolegów z opozycji: zjednoczmy się w tej sprawie, postawmy tamę nienawiści Kaczyńskiego. Dziś jesteśmy my, jutro może być każda inna grupa społeczna.
Tak długo jak prezes PiS nie będzie sobie radził, to może przyjść po Was. Dziś musimy być solidarni i zwracam się do wszystkich posłów dobrej woli o poparcie naszego wniosku. Podpiszmy się pod nim jak najliczniej i ponad podziałami.
Koniec z poniżaniem!
Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy, eurodeputowany”