Kręte, wąskie i niezwykle wymagające asfaltowe odcinki specjalne na Podkarpaciu – właśnie na nich, w nadchodzący weekend, rozegra się walka podczas 28. edycji Rajdu Rzeszowskiego (8-10 sierpnia).
W zawodach wystartuje kierowca ORLEN Team Kacper Wróblewski, który w poprzednich latach udowodnił, że potrafi być szybki na oesach tej rundy Mistrzostw Polski.
W sezonie 2019 Rajd Rzeszowski stanowi rundę międzynarodowego cyklu FIA European Rally Trophy. Oznacza to nie tylko start zawodników zza granicy, lecz także dłuższą rywalizację. Oesów jest 11, a ich łączna długość to blisko 180 km. Zgodnie z regulaminem krajowego czempionatu, w Rzeszowie na rajdowe załogi czeka także podwójna pula punktów.
Rajd Rzeszowski, to po Rajdzie Polski, zaliczanym do Rajdowych Mistrzostw Europy (FIA ERC), druga największa impreza rajdowa w naszym kraju, gromadząca co roku na starcie najlepszych polskich kierowców rajdowych i wielu utytułowanych zawodników z zagranicy. Tegoroczna edycja „Rzeszowskiego” jest rundą Rajdowego Pucharu Europy (FIA ERT), Mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej (FIA CEZ) oraz Mistrzostw Polski, zarówno tych dla współczesnych rajdówek, jak i samochodów rajdowych sprzed lat.
Na wymagającej trasie, w większości znanej z poprzednich lat, nie zabraknie słynnych „waterspalsh’y”, stromych podjazdów i karkołomnych „spadań”.
Obok dobrze znanych kibicom i zawodnikom odcinków specjalnych Lubenia, Pstrągowa, Zagorzyce czy Wysoka pojawią się też nowości w postaci OS Wojaszówka, w powiecie krośnieńskim i sobotniej widowiskowej próby w samym centrum Rzeszowa, rozgrywanej w tym samym miejscu co przed dwoma laty, gdy w Rzeszowie ścigali się uczestnicy ERC, ale o innej porze dnia i w zupełnie nowej odsłonie. Będzie ona przypominała nieco słynne Kryterium Asów na ulicy Karowej w Warszawie, bowiem w tym samym czasie na trasie znajdować się będzie tylko jedna załoga, a kibice mogą liczyć na efektowny „slide’y” i nawroty wokół ustawionych na trasie beczek. Zmieni się także miejsce rozgrywania odcinka testowego, który tradycyjnie poprzedza właściwą rywalizację. W tym roku załogi testować będą w miejscowości Babica.
Kacper Wróblewski rusza po zdobycz punktową w Rajdzie Rzeszowskim
W ubiegłym sezonie Kacper Wróblewski pokazał, że dobrze się czuje na trasach Rajdu Rzeszowskiego, wygrywając z dużą przewagą w kategorii samochodów z napędem na jedną oś.
W tym roku kierowca ORLEN Team, wraz z pilotem Jackiem Spentanym, będzie się ścigał na Podkarpaciu samochodem najwyższej klasy dopuszczonej do startów w Polsce – Hyundaiem i20 R5.
– Po dwóch miesiącach przerwy wracamy do rywalizacji na nawierzchni, która pozwala na mocne dohamowania, duże przeciążenia i bardzo szybkie pokonywanie nawet ciasnych zakrętów. Na asfalcie czuję się dużo pewniej niż na szutrze, a Rajd Rzeszowski to mój ulubiony asfaltowy rajd w Polsce. Mam do niego sentyment, bo właśnie tu zaliczyłem swój rajdowy debiut na poziomie ogólnopolskim – mówi Kacper Wróblewski.
Samochodami R5, oprócz Wróblewskiego i Spentanego, wystartuje jeszcze 10 innych załóg, wśród których są m.in. mistrzowie Polski z 2018 roku oraz aktualni liderzy punktacji RSMP.
– Przed rajdem zaliczyliśmy porządne testy. Zrealizowaliśmy plan i popracowaliśmy nad kilkoma kwestiami, które sobie założyliśmy. Czuję się dobrze przygotowany, ale jednocześnie zachowuję chłodną głowę i nie nastawiam się na konkretny wynik – podsumowuje 27-letni kierowca ORLEN Team.
Do tej pory rozegrano cztery rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2019. Kacper Wróblewski wziął udział w trzech z nich i wywalczył 23 punkty, co plasuje go w pierwszej dziesiątce krajowego czempionatu. Rajd Rzeszowski rozpocznie się w czwartek, 8 sierpnia odcinkiem testowym w Babicach. W piątek kierowcy będą rywalizować na 6 odcinkach specjalnych, a rywalizację zakończą 5 OS-ami w sobotę.