INNESPORTY WALKI

PŚ w Paryżu. Polskie florecistki na podium. Są bliżej IO Paryż 2024

Polki na podium Pucharu Świata! Igrzyska na wyciągnięcie ręki

Za nami kolejny, bardzo ważny w kontekście kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, floretowy Puchar Świata.

Tym razem zawody odbyły się właśnie w Paryżu. Świetnie wypadły nasze florecistki, które po dłuższej przerwie znów stanęły na podium turnieju drużynowego.

Trzecie miejsce polskich florecistek – na to czekaliśmy! Polki utrzymały się w grze o miejsce dające kwalifikację, zyskały nawet niewielką przewagę nad bezpośrednimi rywalkami. Było to możliwe dzięki mądrym walkom oraz pokonaniu Korei 34:25 i nareszcie, po kolejnym dreszczowcu, USA 44:42. Mecz o awans do finału należał niestety do Francuzek, które wygrały z naszą reprezentacją 45:38, ale już w bardzo ważnym spotkaniu o trzecie miejsce polskie florecistki pokonały faworyzowane Japonki 44:41 i wywalczyły lokatę na podium oraz cenne punkty w klasyfikacji. Polskę reprezentowały Martyna Synoradzka, Hanna Łyczbińska, Karolina Żurawska i Julia Walczyk-Klimaszyk.

Ta ostatnia dzień wcześniej, w zawodach indywidualnych, zajęła 6. lokatę. Julia (reprezentantka KU AZS-UAM Poznań) w pierwszym pojedynku odprawiła Carolinę Stutchbury (Wielka Brytania) 11:10, później Hiszpankę Marię Marino 15:14. Kolejne zwycięstwo, nad Serą Azumą z Japonii 15:13, dało Julii miejsce w ćwierćfinale. Tam nasza florecistka musiała uznać wyższość późniejszej zwyciężczyni całych zawodów, Chinki Quingyuan Cheng (8:15). Cheng w finale pokonała Elenę Tangherlini z Włoch a podium uzupełniły Martina Favaretto (także Włochy) i Jessica Ji Zia Guo z Kanady. W turnieju głównym walczyła jeszcze, wracająca do rywalizacji po leczeniu kontuzji, Martyna Jelińska (AZS AWF Poznań) – pokonała ona w pierwszej walce Meksykankę Nataly Michel 12:8 a w kolejnej uległa Kanadyjce Guo 15:4 zajmując 30. miejsce. Ostatnia z Polek w tabeli z 64, Hanna Łyczbińska (KU AZS-UAM Poznań) nie sprostała w pierwszym pojedynku Martinie Favaretto.

Równolegle z florecistkami w Paryżu walczyli także ich koledzy. Do udanych zaliczyć mogą ten turniej nasi reprezentanci, którzy dzięki 7. miejscu w zawodach drużynowych wzmocnili się na premiowanym kwalifikacją do Igrzysk miejscu. Michał Siess, Jan Jurkiewicz, Andrzej Rządkowski i Adrian Wojtkowiak stoczyli wygrane boje z Izraelem 45:38 i Koreą 45:32. Później Polacy nie dali rady Włochom (36:45) oraz, w tabeli 5-8, Chińczykom 45:19. Ostatni wygrany mecz przeciwko Niemcom (45:23) uplasował biało-czerwonych na 7. miejscu. W finale Amerykanie lepsi od Japończyków a Francuzi stanęli na najniższym stopniu podium.

Włosi, choć nie zajęli miejsca na „pudle” w zawodach drużynowych, w indywidualnych nie mieli sobie równych. Wygrał Tommaso Marini przed Alessio Foconim a tuż za nimi sklasyfikowani zostali Guillaume Bianchi i Filippo Macchi. Polacy nieco gorzej, w turnieju głównym walczył tylko Adrian Wojtkowiak (AZS AWF Poznań) ale pokonał go w pierwszej walce Amerykanin Gerek Meinhardt.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button