INNEZIMOWE

PŚ w Calgary. Polacy z jednym złotym medalem w łyżwiarstwie szybkim

Kanada

Polskie drużyny sprinterskie były najjaśniejszymi punktami naszej reprezentacji podczas zawodów Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim, które w weekend odbyły się w Calgary.

Mężczyźni w piątek zdobyli złote medale, a szóste miejsce w sobotę zajęły kobiety.

Do połowy grudnia musieliśmy poczekać na pierwszy medal polskich łyżwiarzy szybkich w tym sezonie PŚ. Piątkową drużynową wygraną, okraszoną krajowym rekordem Piotr Michalski, Damian Żurek i Marek Kania przekonali, że są w stanie skutecznie walczyć z najlepszymi. Dzień później w biegu indywidualnym na 500 metrów trójka naszych reprezentantów potwierdziła zwyżkę formy. Trzynasty rezultat zawodów osiągnął Żurek (34.54 sekundy). Tuż za jego plecami uplasowali się jadący w jednej parze Michalski (34.56) i Kania (34.58), dla których były to najlepsze czasy w tym sezonie.

W sobotę w Calgary z dobrej strony pokazały się także reprezentantki Polski. Drużyna w składzie Martyna Baran, Andżelika Wójcik i Karolina Bosiek wygrała w swojej parze z Kazaszkami i w końcowym rozrachunku uplasowała się na szóstej pozycji z czasem 1:27.38. To kolejne bardzo miejsce biało-czerwonych w tym sezonie – w listopadzie były one piąte podczas PŚ w Heerenveen. Sprint drużynowy kobiet wygrały Amerykanki (1:25.68) przed Kanadyjkami (1:25.73) i Holenderkami (1:25.95). Ponadto, siedemnasta w rywalizacji pań na 1500 metrów była Bosiek (1:58.57).

W niedzielę na torze w Kanadzie rywalizowano na dystansie 1000 metrów i w mass starcie. W pierwszej z konkurencji, w ramach dywizji A, startowała czwórka Polaków. Czternasty w stawce był Żurek (1:08.10), a dziewiętnaste miejsce zajął Michalski (1:08.51). W gronie kobiet szesnasta była Bosiek (1:16.14), a cztery lokaty niżej uplasowała się Wójcik (1:16.90). Dla pierwszej trójki były to najlepsze czasy w bieżącym sezonie. Do finału mass startu kobiet awansowała z kolei Magdalena Czyszczoń, która była najlepsza w pierwszym półfinale. W biegu o medale 27-letnia polska specjalistka od długich dystansów przyjechała jako druga na jednej z punktowanych rund. Ostatecznie, z uwagi na zdublowanie przez czołówkę stawki, Czyszczoń musiała przerwać bieg i została sklasyfikowana na dwudziestej pozycji.

Kolejne zawody PŚ w łyżwiarstwie szybkim zostaną rozegrane w Tomaszowie Mazowieckim (10-12 lutego, a następnie finał 17-19 lutego). Po Nowym Roku polskich panczenistów czekają wielobojowe starty w mistrzostwach Europy w Hamar (6-8 stycznia) czy krajowych mistrzostwach w Tomaszowie Mazowieckim (28-29 stycznia). Część kadrowiczów weźmie także udział w zimowej uniwersjadzie w amerykańskim Lake Placid (starty panczenistów od 15 do 21 stycznia).

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button