POLITYKA

Przymusowa banicja prokuratorów. Delegacja o kilkaset kilometrów. RPO interweniuje i pyta Zbigniewa Ziobrę

RPO interweniuje ws. prokuratorów oddelegowanych kilkaset kilometrów od domu i dzieci

Prokuratorzy aktywni w stowarzyszeniu Lex Super Omnia (Prawo ponad Wszystko) dostali 18 stycznia półtora dnia na spakowanie się i przeprowadzkę o kilkaset kilometrów – na delegację do innych prokuratur.

  • Delegowanie prokuratora, czyli czasowe powierzenie mu czynności w innej jednostce organizacyjnej, jest prawnie dopuszczalne – stwierdza RPO.
  • Decyzja Prokuratora Generalnego nie może być jednak arbitralna, musi być podyktowana potrzebami kadrowymi danej jednostki, skorelowanymi ze szczególną koncentracją zadań oraz zgodna z kwalifikacjami danego prokuratora.

RPO prosi ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro o wyjaśnienia. Zwraca się również o kopie tych decyzji kadrowych wraz z uzasadnieniem.

W szczególności Adam Bodnar pyta:

  1. czy w toku podejmowania decyzji o delegacjach prokuratorów wzięto pod uwagę sytuację rodzinną danego prokuratora (z uwagi na art. 47 Konstytucji RP gwarantujący prawo do życia rodzinnego),
  2. czy w toku podejmowania decyzji o delegacjach prokuratorów wzięto pod uwagę szczególne kwestie zdrowotne związane z epidemią koronawirusa (z uwagi na art. 68 ust. 1 Konstytucji gwarantujący każdemu prawo do ochrony zdrowia),
  3. dlaczego udzielono delegacji właśnie tym, a nie innym prokuratorom (z uwagi na art. 32 ust. 1 gwarantujący każdemu równe traktowanie oraz art. 57 Konstytucji RP, statuujący wolność zrzeszania się).

Delegacja o kilkaset kilometrów

Prokurator Katarzynę Kwiatkowską, pracującą na co dzień w Prokuraturze Okręgowej Warszawa Praga, delegowano do Prokuratury w Golubiu Dobrzyniu – czyli ponad 180 km od stolicy.

Prokurator Jarosław Onyszczuk z Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów został delegowany do Prokuratury Rejonowej w Lidzbarku Warmińskim – 260 km od miejsca zamieszkania.

Prokurator Ewa Wrzosek z Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów została delegowana do Prokuratury Rejonowej w Śremie, miasta położonego 310 km od Warszawy.

Prokurator Katarzyna Szeska została delegowana z Warszawy do Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu – 324 km od miejsca zamieszkania.

Prokurator Daniel Drapała został delegowany z Wrocławia do Goleniowa – 411 km od miejsca zamieszkania.

Wydana została także kolejna delegacja dla prokuratora Mariusza Krasonia – do Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze.

Powody delegowania

Rzecznik nie kwestionuje potrzeb kadrowych mniejszych jednostek prokuratury, Wątpliwość budzi jednak podjęcie tych decyzji nagle, bez umożliwienia prokuratorom przygotowania się do tych delegacji. A wymaga to przecież przeorganizowania ich dotychczasowego życia zawodowego i rodzinnego.

Należy mieć także na uwadze sytuacje epidemiologiczną panującą w kraju, która utrudnia podejmowanie podstawowych czynności, jak choćby poszukiwanie tymczasowego miejsca zamieszkania.

Stowarzyszenia zrzeszające prokuratorów wskazują, że delegacje te nie stanowiły reakcji na potrzeby kadrowe jednostek organizacyjnych, do której prokuratorzy zostali delegowani, lecz reakcję na działania prokuratorów w ramach stowarzyszenia Lex Super Omnia, w szczególności zaś reakcję na krytyczne wypowiedzi delegowanych prokuratorów.

Prawo polskie i międzynarodowe oraz wyroki trybunałów

Prokuratorzy, podobnie jak inni obywatele, mają prawo do swobody wypowiedzi. Gwarantuje im to art. 54 Konstytucji oraz art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Także z wytycznych Organizacji Narodów Zjednoczonych wynika, że prokuratorzy mają w szczególności prawo do uczestniczenia w publicznej dyskusji nad sprawami dotyczącymi prawa, wymiaru sprawiedliwości oraz promocji i ochrony praw człowieka oraz do przystępowania do lokalnych, krajowych lub międzynarodowych organizacji i uczestniczenia w ich spotkaniach, bez ponoszenia odpowiedzialności w związku z ich legalną działalnością.

W tym kontekście decyzje Prokuratora Generalnego wobec członków i kierownictwa Stowarzyszenia Lex Super Omnia, wyrażającego krytyczne oceny w stosunku do kierownictwa prokuratury, budzą tym większe wątpliwości i mogą być postrzegane jako retorsje za prowadzenie legalnej działalności w stowarzyszeniu.

W czerwcu 2019 r. Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. niezależności sędziów i prawników przedstawił Radzie Praw Człowieka ONZ sprawozdanie na temat wolności słowa, zrzeszania się i pokojowych zgromadzeń sędziów i prokuratorów. W swoim raporcie Diego Garcia-Sayan podkreślił, że wszelkie zarzuty lub skargi przeciwko sędziom lub prokuratorom związane z korzystaniem przez nich z podstawowych wolności powinny być wnoszone do niezależnego organu, takiego jak rada sądowa lub prokuratorska, lub do sądu.

Gwarancje wolności wypowiedzi w odniesieniu do osób pełniących funkcje w wymiarze sprawie sprawiedliwości wynikają także z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w tym w szczególności zawartych w wyroku Baka przeciwko Węgrom, a ostatnio w odniesieniu wprost do prokuratorów w wyroku w sprawie Kövesi przeciwko Rumunii.

Media zwracają uwagę, że instytucja delegacji została wykorzystana w celu zdyscyplinowania prokuratorów za podejmowanie działań mających na celu ochronę niezależności prokuratorów i prokuratury, wypowiadanie się krytycznie o zmianach do jakich doszło w ostatnich latach w prokuraturze, a także konkretne decyzje procesowe. W związku z tym, taka decyzja Prokuratora Generalnego może być postrzegana przede wszystkim jako chęć wywoływania efektu mrożącego wobec innych prokuratorów.
(RPO)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button