9 grudnia, rano w Przemyślu (woj. podkarpackie) mężczyzna podpalił się.
W Sądzie Okręgowym przy ul. Konarskiego najpierw oblał się łatwopalną substancją, a potem podpalił swoje ubranie.
53-latek z poparzeniami trafił do szpitala. Jego obrażenia nie zagrażają życiu.
Pracownik ochrony sądu gaśnicą proszkową ugasił tego płonącego człowieka.
Prawdopodobnie mężczyzna nie zgadza się z opinią kuratorów. Chodzi o postępowanie dot. władzy rodzicielskiej, które prowadzone jest w sądzie w Łańcucie.
Zespół tych kuratorów ma siedzibę w budynku Sądu Okręgowego w Przemyślu.
Policja i prokuratura sprawdzają okoliczności tego darzenia.