ŚWIAT

Nowy Jork. Rada Bezpieczeństwa ONZ. Sikorski zareagował na kłamstwa. Zmiażdżył ambasadora Rosji

Stany Zjednoczone

Wystąpienie na forum ONZ z okazji drugiej rocznicy agresji Rosji na Ukrainę – to główny punkt nowojorskiej części wizyty w USA Ministra Spraw Zagranicznych – Radosława Sikorskiego.

W sobotę szef MSZ udaje się do Waszyngtonu m.in. na rozmowy z sekretarzem stanu USA Anthony Blinkenem.

Wizyta ministra Sikorskiego w USA rozpoczęła się w czwartek 22 lutego br. od spotkania z przedstawicielami American Jewish Committee, które było poświęcone dyskusji na temat Izraela oraz Ukrainy. Szef MSZ wyraził również podziękowania dla AJC Global za wsparcie w procesie przystąpienia Polski do NATO.

– Nadal jesteśmy wdzięczni AJC Global za wsparcie dla przystąpienia Polski do NATO. Dziękuję za ożywioną dyskusję, jaką odbyliśmy dzisiaj na temat Izraela i Ukrainy – powiedział Sikorski.

Minister Sikorski wygłosił także wystąpienie na forum ONZ w Nowym Jorku w panelu poświęconym tematowi rozminowywania Ukrainy. Szef polskiej dyplomacji podkreślił jak ogromnym problemem dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego jest zaminowane terytorium Ukrainy przez Rosjan, które uniemożliwia transport dóbr rolnych na globalne rynki.

– Miny pozostawione przez Rosjan stanowią śmiertelne zagrożenie dla cywili i działań humanitarnych. Ukraina jest jednym z wiodących światowych dostawców zboża. Ale blokady minowe na szlakach morskich wokół kraju stanowią przeszkodę dla eksportu dóbr rolnych. A to ma z kolei negatywne konsekwencje dla globalnych rynków i zakłóca logistykę i łańcuchy dostaw – podkreślił minister Sikorski. Jak dodał, Rosja zaminowała obszar równy terytorium Holandii, Belgii, Słowenii i Austrii razem wziętych.

W rozmowach podkreślał, że mimo europejskiego wsparcia dla Kijowa, to właśnie amerykańskie wsparcie wojskowe jest kluczowe dla przebiegu wojny z Rosją.

23 lutego szef MSZ wziął udział w dyskusji wysokiego szczebla nt. pomocy Ukrainie organizowanej przez Wall Street Journal z udziałem Sekretarza Stanu ds. Zagranicznych i Wspólnoty Narodów Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej – Davida Camerona oraz Minister Spraw Zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec – Annaleną Baerbock.

W piątek zaplanowany był również udział szefa polskiej dyplomacji w debacie Zgromadzenia Ogólnego ONZ nt. okupowanych terytoriów Ukrainy oraz w briefingu ministerialnym Rady Bezpieczeństwa ONZ nt. sytuacji w Ukrainie.

Nowy Jork. Rada Bezpieczeństwa ONZ. Minister Radosław Sikorski (fot. Konrad Laskowski/MSZ)

– On nazywa Ukrainę klientem Zachodu. W rzeczywistości Kijów walczy, by być niepodległy. On nazywa ich nazistami. Cóż, ich prezydent jest Żydem, ich minister obrony muzułmaninem i nie mają więźniów politycznych. On mówi, że Ukraina tapla się w korupcji. Cóż, Aleksiej Nawalny udokumentował, jak czysty i pełny uczciwości jest jego kraj. On obwinia o wojnę neokolonializm USA. W rzeczywistości to Rosja próbowała eksterminować Ukrainę w XIX w., potem robili to bolszewicy, a teraz mamy trzecią próbę.

Nebenzia mówił, że jesteśmy więźniami rusofobii. Fobia oznacza nieracjonalny strach. Tymczasem otrzymujemy groźby zagłady jądrowej prawie każdego dnia ze strony byłego prezydenta Rosji i propagandystów Putina. Twierdzę, że to nie jest nieracjonalne. Dodatkowo oskarża Polskę o napaść na Rosję podczas II wojny światowej. On nawet powiedział, że Polska zaatakowała Rosję w II wojnie światowej? O czym on mówi? To Związek Sowiecki razem z nazistowskimi Niemcami zaatakowali Polskę 17 września 1939 r. Nawet przeprowadzili wspólną paradę zwycięstwa! Mówi, że Rosja zawsze tylko walczyły z agresją. Co robiły sowieckie wojska pod Warszawą w 1920 r.? Czy były na wyprawie topograficznej?

To, co udało się ambasadorowi, to przypomnienie nam, dlaczego opieraliśmy się sowieckiej dominacji i dlaczego Ukraina opiera się teraz. Nie udało im się nas podporządkować i nie uda się im podporządkować sobie Ukrainy – Sikorski odpowiedział na kłamstwa rosyjskiemu ambasadorowi przy ONZ Wasilijowi Nebenziemu.

Wystąpienie Ministra Radosława Sikorskiego podczas debaty Zgromadzenia Ogólnego ONZ

„21 lutego 2022 r., trzy dni przed rosyjską inwazją na Ukrainę, w Radzie Bezpieczeństwa przemawiał Stały Przedstawiciel Kenii przy ONZ, Ambasador Martin Kimani.

W swoim krótkim, ale niezwykłym przemówieniu Ambasador mówił o granicach krajów afrykańskich, odziedziczonych po imperiach kolonialnych, wytyczonych bez względu na istniejące narody i kultury.

Z pewnością nie ułatwiło to życia mieszkańcom tych państw.

Mogli spojrzeć wstecz i dążyć do homogeniczności rasowej, etnicznej lub religijnej. I pogrąż się w długotrwałych konfliktach.

Ale oni wybrali inną drogę.

Pozwolę sobie zacytować Ambasadora Kimaniego: „Uzgodniliśmy, że zadowolimy się granicami, które odziedziczyliśmy, ale nadal będziemy dążyć do kontynentalnej integracji politycznej, gospodarczej i prawnej. (…) Zdecydowaliśmy się przestrzegać zasad Organizacji Jedności Afrykańskiej i Karty Narodów Zjednoczonych nie dlatego, że nasze granice nas zadowalały, ale dlatego, że chcieliśmy czegoś większego, wykutego w pokoju”.

Pozostaję wdzięczny za te inspirujące uwagi.

Odważna wizja ambasadora Kenii ostro kontrastuje z drogą obraną przez Federację Rosyjską.

Pomimo bycia stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa Rosja wielokrotnie łamała Kartę Narodów Zjednoczonych.

Próbuje zmiażdżyć suwerenne państwo i wytępić jego tożsamość kulturową.

Zaszokowało świat brutalnością niewidzianą od dziesięcioleci. Nigdy nie zapomnimy okrucieństw popełnionych w Buczy, Mariupolu czy Kramatorsku.

Zdecydowała się zablokować transport zboża i wykorzystać żywność jako broń, mimo że liczba osób cierpiących głód rośnie w zastraszającym tempie.

Dziś, w przededniu drugiej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę, Kreml nie wykazuje zamiaru zmiany kursu. Całkiem odwrotnie.

Agresja odbija się echem na całym świecie, powodując zawirowania gospodarcze, które dotykają nas wszystkich.

Dwa lata temu Zgromadzenie Ogólne przyjęło uchwałę potępiającą naruszenie przez Rosję integralności terytorialnej Ukrainy.

Zażądał od Rosji natychmiastowego, całkowitego i bezwarunkowego wycofania wszystkich swoich sił zbrojnych z Ukrainy w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową.

W obronie Ukrainy i przeciwko naruszaniu porządku międzynarodowego stanęło 141 członków ONZ.

Ponieważ jasno wyraziliśmy nasze stanowisko i wielokrotnie je powtarzaliśmy na Zgromadzeniu Ogólnym, zobowiązaliśmy się do wsparcia ofiary.

Musimy wypełnić to zobowiązanie.

Musimy odbudować świat w oparciu o zasady suwerenności narodów, nienaruszalności granic i poszanowania wolności osobistych.

Musimy pociągnąć sprawców i ich wspólników do odpowiedzialności za swoje zbrodnie.

Tylko nasza determinacja może powstrzymać neoimperialne złudzenia, które mogą pojawić się w dowolnej części świata.

Musimy utrzymać kurs, dopóki pan Putin nie zrozumie, że czasy europejskiego imperializmu minęły bezpowrotnie.”

Z kolei w poniedziałek 26 lutego br. minister Radosław Sikorski uda się do Waszyngtonu, gdzie spotka się z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenen. Głównymi tematami rozmów będą kwestie wojny w Ukrainie, współpraca polsko-amerykańska w zakresie bezpieczeństwa, walka z rosyjską dezinformacją oraz przygotowania do tegorocznego szczytu NATO w Waszyngtonie.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button