8 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kobiet.
- Warto przypomnieć, że impulsem do stworzenia takiego wydarzenia były idee feministyczne: walka o prawa kobiet oraz prawa wyborcze.
- Jesteśmy w połowie drogi po równość: na 100 możliwych punktów w Gender Equality Index Polska zdobyła 56.
Przedstawiamy postulaty równościowe, o których Rzecznik Praw Obywatelskich mówi głośno od wielu lat.
Na 100 punktów w Gender Equality Index, europejskim narzędziu zbierającym 31 wskaźników dotyczących równości płci, Polska zdobyła 56 punktów i zajmuje 24. miejsce w UE. Jesteśmy obecnie o 12 pkt niżej niż unijna średnia.
Dlatego nadal musimy mówić o problemach kobiet jako całej grupy, mimo że w rzeczywistości społecznej mają one bardzo różne potrzeby na różnych etapach życia, a płeć nie jest jedyną cechą, jaka je identyfikuje. Ta cecha sprawia jednak, że napotykają problemy z realizacją prawa do godnej emerytury, do równości w pracy, pewności siebie kształtowanej już na etapie edukacji, prawa do niezależności finansowej, którą zapewnia sprawiedliwy rynek pracy, czy możliwości łączenia różnych ról społecznych – życia zawodowego i prywatnego.
Reprezentacja kobiet w życiu publicznym i politycznym
W wyborach parlamentarnych 2019 roku kobiety zyskały 28% mandatów w Sejmie.
Zawdzięczamy to wprowadzeniu w 2011 r. mechanizmu kwotowego na listach wyborczych: na każdej liście w wyborach proporcjonalnych należy umieścić nie mniej niż 35% przedstawicieli każdej z płci. Skuteczność tego narzędzia jest jednak ograniczona. To był początek zmian w dobrym kierunku – nadal jednak na polskiej scenie politycznej kobiety są w mniejszości.
W Senacie kobiety stanowią tylko 13 proc., a na poziomie samorządowym wśród wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast udział kobiet w życiu politycznym jest jeszcze niższy – tylko 12 proc.
Po wyborach w 2019 roku Rzecznik Praw Obywatelskich sformułował rekomendacje dla władz, partii politycznych i organizacji społeczeństwa obywatelskiego, w których zwrócił uwagę na bariery stojące przed kobietami, które chciałyby zaangażować się politycznie, m.in.:
- nieprzejrzystość procesu tworzenia list wyborczych (obowiązuje w nich kwota płci, jednak nie istnieją żadne regulacje dotyczące pozycji przedstawicieli danej płci na listach),
- ograniczony dostęp polityczek do procesu podejmowania kluczowych decyzji w partii,
- mniejsza widoczność w mediach (przeczytaj więcej w raporcie RPO – Kwoty i co dalej?, który znajdziesz pod tekstem).
Polacy i Polki popierają ideę wyrównania szans w życiu publicznym i politycznym. Z badań opinii społecznej zrealizowanych w 2018 roku w ramach wspólnego projektu Uniwersytetu SWPS i Biura RPO wynika, że zwolennicy mechanizmu kwotowego stanowią znaczną grupę respondentów, bo ponad 50% (53-54%), z czego około 35% (34-38%, w zależności od typu wyborów) opowiada się za wprowadzeniem parytetu na listach.
Prawa reprodukcyjne kobiet
Brak odpowiedniej reprezentacji w życiu publicznym sprawia, że problemy kobiet są załatwiane poza nimi. Tak się stało w 2020 r., kiedy wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, bez debaty parlamentarnej i społecznej, drastycznie ograniczono prawa kobiet do decyzji o kontynuacji lub przerwaniu ciąży w sytuacji, gdy zachodziło wysokie prawdopodobieństwo, że płód obciążony jest nieuleczalną chorobą lub ciężką i nieodwracalną wadą. Nie poprawiły się równocześnie w żaden sposób standardy opieki okołoporodowej, dostęp do gabinetów ginekologicznych, badań prenatalnych czy edukacji seksualnej.
Liczne protesty przeciwko temu wyrokowi w całym kraju zostały przez władzę zignorowane, a momentami tłumione. Pandemia pogłębiła dodatkowo niepewność Polek dotyczącą macierzyństwa (m.in. przez ograniczony dostęp do porodów rodzinnych, opieki ginekologicznej) i w efekcie w 2020 roku mieliśmy do czynienia z najniższym wskaźnikiem dzietności od prawie 15 lat.
Rodzicielstwo
Zepchnięcie kobiet do sfery prywatnej skutkuje ich dodatkowymi obowiązkami: prócz pracy zawodowej mają ogromne obowiązki. Jest to kolejny przejaw nierówności płci.
Nie da się tego zmienić bez rozwoju sieci przedszkoli, żłobków i klubików, ale też bez zmiany nastawienia mężczyzn do nieodpłatnej pracy w domu i pełnienia ról rodzinnych. Między 2011 a 2017 rokiem liczba placówek opieki nad dziećmi wzrosła siedem razy (w 2018 r. było już 137 600 dla dzieci), co jest dużym osiągnięciem. Postaw mężczyzn, jak podkreśla RPO, nie da się zmienić bez debaty i kampanii społecznych przeciwdziałających stereotypowemu postrzeganiu ról społecznych kobiet i mężczyzn. Bardzo ważne jest zachęcanie ojców do korzystania z urlopu rodzicielskiego. Choć uprawnieni do niego są oboje rodzice, w przeważającego większości wciąż korzystają z niego matki.
Przemoc w życiu kobiet
Przemoc domowa i seksualna należy do najbardziej dotkliwych naruszeń praw człowieka, z którym spotykają się kobiety na całym świecie. W Polsce zdecydowana większość osób dotkniętych przemocą w rodzinie to kobiety: 54% w 2019 roku. Z kolei wśród zatrzymanych sprawców przemocy w rodzinie zdecydowaną większość stanowili mężczyźni – 96 %. Więcej na ten temat: Raport RPO „Godzenie ról rodzinnych i zawodowych. Równe traktowanie rodziców na rynku pracy” – do przeczytania pod tekstem.
Rzecznik rekomendował opracowanie i wdrożenie efektywnych rozwiązań mających na celu przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet ze względu na płeć. Skala oraz przyczyny przemocy domowej – stereotypy związane z płcią, zwyczaje czy tradycje dotyczących kobiet i mężczyzn wymagają zaplanowanego, kompleksowego i długookresowego programu działania instytucji państwa. Bez przemyślanego, długofalowego programu nie uda się wyeliminować społecznych i kulturowych powodów, które powodują krzywdę. RPO zwrócił na to uwagę w wystąpieniu do Krajowej Koordynatorki Realizacji Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. Warto jednak zauważyć, że w 2020 roku nastąpiła ważna zmiana: udało się zmienić prawo tak, aby pozwalało na natychmiastowe opuszczenie mieszkania przez sprawcę przemocy domowej. To istotny element ochrony osób doświadczających przemocy. Wątpliwości budzi jednak to, czy odpowiedzialne instytucje wystarczająco dostosowały oferowane osobom doświadczającym przemocy domowej formy wsparcia do warunków panujących o okresie pandemii Covid-19.
RPO przedstawił także rekomendację dotyczącą zmiany definicji przestępstwa zgwałcenia, w taki sposób by na pierwszym miejscu stawiana była zgoda osób w relacji intymnej. To brak dobrowolnej i świadomej zgody na obcowanie płciowe, a nie sprzeciw, powinny przesądzać o zaistnieniu przestępstwa zgwałcenia. W ramach akcji ZA Zgodą RPO z organizacjami społecznymi przygotował także specjalny poradnik, w którym rozlicza się z niektórymi mitami i fałszywymi przekonaniami dotyczącymi przemocy seksualnej oraz zgody w relacjach seksualnych.
Edukacja i życie zawodowe
Kobiety w Polsce mają dostęp do edukacji, ale na ich wybory zawodowe wciąż wpływ mają stereotypy. Kobiety stanowią dziś większość zatrudnionych w: branżach zajmujących się zdrowiem i opieką socjalną (80% pracowników to kobiety), edukacji (78%), finansach i ubezpieczeniach (63%) czy gastronomii i zakwaterowaniu (62%). W bardziej „technicznych” sektorach kobiet jest znacznie mniej, np. w sektorze transportowym stanowią 23% pracowników, a w budownictwie zaledwie 12%.
Nie wynika to z tego, że kobiety lepiej gotują i przenoszą pacjentów niż budują i prowadzą pojazdy. To sposób edukacji dziewczynek i chłopców i powielanie stereotypowych wyobrażeń o pracy już od szkoły podstawowej sprawia, że młodzi ludzie w taki sposób wybierają swoje zawody. Nowe podstawy programowe i podręczniki (po reformie edukacji z 2017 r., źródło: Łaciak B., Druciarek M., Kwestia płci w nowych podstawach programowych i wybranych podręcznikach szkolnych, Instytutu Spraw Publicznych, Warszawa 2018) w ogóle nie mierzą się z tym problemem: nie mamy porządnej edukacji w zakresie równości płci i eliminowania dyskryminacji związanej z płcią. A bez niej – co podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich – nie da się pomóc kobietom i mężczyznom tworzyć nowoczesnego społeczeństwa opartego na niedyskryminacji i równości.
Globalny problem edukacji kobiet stał się palącą kwestią w pandemii COVID-19. Dane UNHCR wskazują, że nawet 50 % dziewczynek – migrantek i uchodźczyń – nigdy nie wróci do pandemii do szkoły i nie będzie miała szansy dokończenia edukacji. Problem ten dotyczy całego pokolenia młodych dziewcząt, szczególnie w krajach globalnego Południa.
Płace – czy kobiety i mężczyźni w Polsce otrzymują równe wynagrodzenia za taką samą pracę?
Kobiety ciągle zarabiają mniej od mężczyzn wykonując taką samą jak oni pracę. Tę różnicę wylicza się na 900 zł miesięcznie (wg danych za GUS, Struktura wynagrodzeń według zawodów w październiku 2018 r). Luka płacowa wynosi u nas 8,8% i choć jest niższa niż średnia unijna (w Unii Europejskiej luka płacowa sięga 14,8%), to nadal pokazuje skalę dyskryminacji. Trzeba pamiętać, że niższa płaca to nie tylko ograniczony dostęp do dóbr i usług teraz, ale i niższa emerytura w przyszłości i ryzyko ubóstwa.
Skutecznym narzędziem zwalczania luki płacowej może być jawność wynagrodzeń na szczeblach kierowniczych oraz jawność „widełek płacowych” na niższych szczeblach.
Kobiety nadal obciążane są zajęciami nieodpłatnymi w rodzinie – opieką nad dziećmi, seniorami i osobami z niepełnosprawnościami. RPO apeluje, aby opiekunki i opiekunowie osób z niepełnosprawnością mogli podejmować pracę pobierając świadczenia opiekuńcze – jest to niezbędne dla zapewnienia im możliwości rozwoju, a także aktywnej partycypacji w rynku pracy oraz w przyszłości emerytur na godnym poziomie.
Kobiety w procesach decydowania gospodarczego
Kobiety nie zajmują stanowisk kierowniczych w takim stopniu jakby to wynikało z ich wykształcenia (kobiety stanowiły 58% studiujących w roku akademickim 2018/19 oraz 63% absolwentów w roku 2017/2018), tymczasem w radach nadzorczych spółek notowanych na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych jest ich niespełna 16 proc., w zarządach – 13 proc, a wśród prezesów tylko 6%.
Ta sytuacja, jak zauważa RPO, nie poprawi się, jeśli kobiety nie będą traktowane na równi z mężczyznami – jako potencjalne liderki. Musimy więc dążyć do wyeliminowania stereotypów na temat zdolności zarządczych kobiet. Rzecznik nieustannie zachęca do upowszechniania dobrych praktyk w zakresie zrównoważonej reprezentacji kobiet w gremiach decyzyjnych lub doradczych, w szczególności – powoływanych przez organy władzy publicznej. W 2020 roku Rzecznik interweniował u Marszałka Senatu, który stworzył zespół doradców gospodarczych w ogóle bez kobiet.
Czy prawo stoi po stronie kobiet?
W tym roku minęła 102. rocznica przyznania praw wyborczych Polkom. Dzisiaj zasada równego traktowania i zakaz dyskryminacji stanowi podstawę powszechnego systemu praw człowieka, fundamentalną wartość Unii Europejskiej i Rady Europy, a przede wszystkim Konstytucji RP. Poziom rzeczywistego wprowadzania ich w życie jest niewątpliwie wyznacznikiem rozwoju społecznego.
Standardem, do którego należy dążyć, jest wprowadzenie równego traktowania i aktywne przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na płeć. Równy udział kobiet i mężczyzn w życiu politycznym, społecznym, gospodarczym uzależniony jest od edukacji, sytuacji na rynku pracy oraz możliwości godzenia życia prywatnego z aktywnością w sferze publicznej. Dążenie do zapewniania rzeczywistej równości płci we wszystkich tych dziadzinach jest zobowiązaniem ciążącym na władzach publicznych zarówno na podstawie przepisów prawa krajowego, jak i europejskiego.
Musimy uwzględniać także potrzeby kobiet z grup szczególnie narażonych na dyskryminację, jak w szczególności kobiety z niepełnosprawnościami, starsze, migrantki, kobiety z doświadczeniem kryzysu psychicznego, , kobiety bez dachu nad głową, kobiety nieheteronormatywne. Ich głos musi być na równi słyszany i brany pod uwagę.
Oprócz wykorzystywania mechanizmów prawnych powinniśmy eliminować stereotypy związane z płcią dotyczące ról społecznych kobiet i mężczyzn – do czego zobowiązaliśmy się już ponad 40 lat temu przyjmując Konwencję CEDAW -, a także tworzyć mechanizmy wyrównujące szanse kobiet i mężczyzn w tych dziedzinach, w których reprezentacja kobiet jest niewystarczająca. W tej chwili jesteśmy w połowie drogi do równego traktowania i tylko od nas, jako społeczeństwa, zależy w którą stronę pójdziemy dalej. Wybór ten nabiera szczególnego znaczenia w obliczu negatywnych dla równości konsekwencji pandemii Covid-19.
(RPO)