INNEZIMOWE

Finał PŚ w Heerenveen. Natalia Jabrzyk i Vladimir Semirunniy poprawili czasy

Łyżwiarstwo szybkie

W Heerenveen trwa ostatni w tym sezonie łyżwiarski Puchar Świata, a na starcie nie brakuje zawodników reprezentacji Polski.

Vladimir Semirunniy pojechał szybciej niż rekord Polski na dystansie 5000 metrów, a Natalia Jabrzyk spełniła swoje marzenie i znalazła się w TOP 10 klasyfikacji generalnej na dystansie 1000 metrów.

Heerenveen to ostatni przystanek łyżwiarskiego Pucharu Świata w sezonie 2024/2025. Zawodnicy starają się jeszcze poprawiać swoją sytuację w klasyfikacji generalnej. Trzeba jednak pamiętać, że to też ważny element przygotowań do mistrzostw świata, które w połowie marca odbędą się w norweskim Hamar.

Wracając do Heerenveen, na wysokim, ósmym miejscu rywalizację w klasyfikacji generalnej zakończyła Natalia Jabrzyk. To efekt dobrych przejazdów przez cały sezon, a reprezentantka Polski jest zadowolona również z występu w Holandii, gdzie wywalczyła dwunaste miejsce z czasem 1:15.72. – Jestem zadowolona z czasu, a dziś cała stawka jechała bardzo równo – mówi Polka. – Atmosfera w Heerenveen jak zawsze jest znakomita, więc tym bardziej się cieszę. A miejsce w TOP 10 na koniec sezonu? To dla mnie spełnienie marzeń! W życiu bym nie podejrzewałam przed sezonem, że uplasuję się tak wysoko. A forma jeszcze rośnie, ponieważ celujemy w mistrzostwa świata i mamy jeszcze dwa tygodnie, żeby popracować nad ostatnimi szczegółami.

Lepsza z Polek była Karolina Bosiek, która na mecie zameldowała się z dziesiątym rezultatem (1:15.64), który znacznie poprawiła w porównaniu do występu w Tomaszowie Mazowiecki. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajęła natomiast 12. pozycję na tym dystansie.

Panowie na 1000 metrów zajęli miejsca w drugiej dziesiątce. Minimalnie szybszy od Damiana Żurka (13. pozycja, 1:09.18) był Marek Kania (12. miejsce, 1:09.06). W klasyfikacji generalnej to jednak drugi z biało-czerwonych uplasował się wyżej, bowiem zajął ósme miejsce na koniec sezonu.

– Nie był to idealny bieg i nie są to wyniki, które satysfakcjonują mnie czasowo czy pod względem miejsca. To, co wydarzyło się w ubiegłym tygodniu, miało jednak ogromny wpływ na moją postawę. Cieszę się, że w ogóle mogłem wystartować, bo dwa dni temu nie mogłem nawet stać na łyżwach, a dziś już pojechałem kolejny bieg. Jestem za to wdzięczny, ale te przejazdy mnie nie satysfakcjonują. Mam nadzieję, że przez najbliższe dwa tygodnie dojdę w pełni do siebie i na mistrzostwach świata będzie lepiej. Muszę złapać trochę świeżości, zrelaksować się i dać odpocząć głowie – komentuje Żurek.

Ostatnim z Polaków startującym w sobotnich biegach w Heerenveen był Vladimir Semirunniy. Nasz zawodnik tydzień temu na dystansie 5000 metrów w Tomaszowie Mazowieckim pobił rekord życiowy (6:17.900), a w Holandii osiągnął czas 6:13.39, czyli pojechał szybciej od rekordu Polski i znów osiągnął życiówkę! Dało mu to czwarte miejsce w rywalizacji.

Heerenveen. Roland Cieślak, Vladimir Semirunniy i Henk Hospes (fot. Rafał Oleksiewicz/PZŁS)

– Nie jestem jednak zadowolony z tego przejazdu. Chciałem pojechać poniżej 6:10.00. Szczerze mówiąc, to na rozgrzewce jechałem szybciej. Może to dlatego, że pojechałem w pierwszej parze? Myślę, że potrzebuję więcej praktyki i startów. Dzięki temu wynikowi pojadę jednak na mistrzostwa świata, więc z tego się cieszę. W niedzielę zrobimy jeszcze wszystko, żeby zakwalifikować drużyny – mówi Semirunniy.

W sobotę odbyły się również przejazdy dywizji B. Najlepiej na dystansie 1000 metrów spisali się Ziomek-Nogal (piąte miejsce, 1:17.63) oraz Piotr Michalski (czwarta pozycja, 1:09.52). Z kolei Martyna Baran była 18. (1:19.43), a Marcin Bachanek 24. (1:11.02). Starty na dystansie 3000 metrów dywizji B zaliczyły również Magdalena Czyszczoń (19. lokata, 4:14.13) oraz wciąż zdobywająca doświadczenie Zofia Braun (27. lokata, 4:22.04).

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button