EKSTRAKLASAPIŁKA NOŻNA

Ekstraklasa. Kibice zrobili to! Padł rekord „przyjaźni” na zadymionym Śląskim

Chorzów

Wielki Mecz Przyjaźni za nami.

Obejrzało go z trybun Stadionu Śląskiego 50 087 widzów, co jest rekordem polskiej piłki klubowej XXI wieku. Po bramkach Luisa Silvy, Jordiego Sancheza i Bartłomieja Pawłowskiego 3 punkty zgarnęli nasi Goście. Niebiescy odpowiedzieli dubletem Miłosza Kozaka.

Mecz zaplanowany na dzień 104. urodzin Ruchu wzbudzał wielkie emocje od dawna.

Rekord Ekstraklasy w XXI wieku!

Mecz Ruch – Widzew był trzykrotnie przerywany z powodu rac i trwał aż 119 minut.

Na spotkanie ostatecznie przyjechało ponad 19 000 kibiców z Łodzi.

Rekord wszech czasów w dziejach Ekstraklasy to mecz 4 maja 1958 roku z 85 tys. kibiców na Śląskim, gdzie Niebiescy grali z ŁKS-em Łódź.

Pobity ligowy rekord frekwencji w XXI wieku w Polsce

Podczas sobotniego spotkania 29. kolejki Ekstraklasy między Ruchem Chorzów a łódzkim Widzewem na Stadionie Śląskim padł rekord frekwencji XXI wieku polskiego ligowego futbolu.

Już w środę przed południem – na ponad 3 dni przed pierwszym gwizdkiem – licznik osób uprawnionych do wejścia na trybuny wskazał 42 tysiące. To wynik przebijający już pięć najwyższych dotąd frekwencji XXI wieku w polskiej piłce klubowej, ponad 41-tysięcznych, w komplecie zanotowanych w latach 2015-22 w Poznaniu. Oznacza to, że w sobotę na Stadionie Śląskim w Chorzowie byliśmy świadkami historycznego meczu. „Rekord de facto już jest pobity, a tempo sprzedaży wskazuje, że może zostać wyśrubowany do skali, której dorównać będzie można w przyszłości jedynie na dwóch stadionach – prócz „Kotła Czarownic”, jeszcze tylko stołecznym Narodowym. W sobotę Stadion Śląski będzie mógł pomieścić aż 50 167 widzów” – napisał Ruch Chorzów w środę.

W sobotę doszło do jeszcze jednego dużego wydarzenia: jako że spośród 42 tysięcy kibiców uprawnionych do wejścia aż 16 tysięcy to fani łódzkiego Widzewa, ustanowiony przez nich został ligowy rekord wyjazdowy.

Więcej

Po szalonym spotkaniu łodzianie pokonali gospodarzy w Meczu Przyjaźni 3:2 i kontynuują swoją serię meczów bez porażki w lidze.

To było prawdziwe święto piłkarskie – starcie Ruchu Chorzów z Widzewem przyciągnęło na trybuny łącznie ponad 50 tysięcy osób! Piłkarze zdecydowanie nie zawiedli oczekiwań kibiców i dostarczyli wszystkim ogromnych emocji. Dublet ustrzelił wprowadzony w drugiej połowie Miłosz Kozak, zaś asystę przy trafieniu Luisa Silvy i gola zanotował Bartłomiej Pawłowski. Ostatecznie górą byli goście, którzy w 6 ostatnich spotkaniach wywalczyli 14 punktów.

Ruch Chorzów – Widzew Łódź 2:3 (0:1)

0:1 – Luis da Silva 2′

0:2 – Jordi Sanchez 49′

1:2 – Miłosz Kozak 77′

1:3 – Bartłomiej Pawłowski 90+13′ (k.)

2:3 – Miłosz Kozak 90+17′

Ruch: Dante Stipica – Patryk Stępiński, Szymon Szymański, Josema – Tomasz Wójtowicz, Patryk Sikora, Juliusz Letniowski (Filip Starzyński 70′), Mateusz Bartolewski (Michał Feliks 90+8′) – Soma Novothny, Daniel Szczepan (Adam Vlkanova 70′), Łukasz Moneta (Miłosz Kozak 61′)

Widzew: Rafał Gikiewicz – Serafin Szota, Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Luis da Silva – Fran Alvarez (Dominik Kun 90+16′), Marek Hanousek, Bartłomiej Pawłowski (Noah Diliberto 90+16′) – Fabio Nunes (Kamil Cybulski 76′), Jordi Sanchez (Imad Rondić 76′), Antoni Klimek (Andrejs Ciganiks 81′)

Żółte kartki: Patryk Stępiński (Ruch), Fabio Nunes, Fran Alvarez, Bartłomiej Pawłowski (Widzew)

Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)

Widzów: 50 087

REKORDOWY STADION ŚLĄSKI

50 087 – tylu kibiców oglądało z trybun Kotła Czarownic wielki mecz przyjaźni pomiędzy Ruchem Chorzów a Widzewem Łódź. To frekwencyjny rekord XXI wieku.

Kwietniowe spotkanie „Niebieskich” z łódzkim Widzewem, które odbyło się dokładnie w 104. rocznicę powstania Ruchu Chorzów, bez wątpienia przejdzie do historii polskiego futbolu. Żaden mecz w ostatnich latach nie zgromadził tak licznej publiczności. Kibice zaprzyjaźnionych drużyn wspólnie pobili ligowy rekord frekwencji w XXI wieku, który ostatni raz padł w 2016 r. podczas spotkania Lecha Poznań z Legią Warszawa i wynosił 41,5 tys. Tego popołudnia został również pobity rekord sezonu 2023/2024 w Ekstraklasie. Była to też najwyższa frekwencja w tej klasie rozgrywek od 49 lat, a wyjątkowo liczna okazała się grupa kibiców gości, których pojawiło się w Chorzowie ponad 19 tys.

Pobite rekordy to bez wątpienia zasługa przyjaźni łączącej oba kluby już od kilkunastu lat, ale też infrastruktury samego Stadionu Śląskiego. Nie bez przyczyny obiekt nazywany jest „śląskim gigantem”, a gdyby możliwe było podczas tego spotkania uruchomienie również sektora gości, to frekwencja mogłaby być jeszcze większa.

Zapisaliśmy kolejną kartę w historii Stadionu Śląskiego i myślę, że minie sporo czasu zanim rekord 50 tys. widzów, który tu dzisiaj padł, zostanie pobity. Kolejny raz udowodniliśmy, że w Kotle Czarownic mogą odbywać się imprezy na najwyższym poziomie, a atmosfera, jaka tu panuje, jest nie do opisania – podsumował dyrektor Stadionu Śląskiego Adam Strzyżewski.

Byliśmy świadkami wydarzenia historycznego w XXI wieku. 50 tys. na trybunach – to pokazuje skalę obu klubów – i to, jak kibice w sytuacji, w której jesteśmy, przychodzą, oglądają nas i wspierają często od pierwszej do ostatniej minuty – podkreślił z kolei trener „Niebieskich” Janusz Niedźwiedź.

Bez wątpienia dzisiejszy mecz dostarczył sporych emocji i choć Widzew pokonał gospodarzy 3:2, to jedno jest pewne – to spotkanie to ewenement na skalę całej Polski. Fani futbolu pokazali, że można kibicować ponad podziałami, tworząc razem wielkie piłkarskie święto. Atmosfera w Kotle Czarownic robiła ogromne wrażenie, a oprócz sportowych emocji na kibiców czekały też dodatkowe atrakcje. Przed meczem przy Stadionie Śląskim działało miasteczko piknikowe, była też prowadzona zbiórka krwi, a po otwarciu bram w sportowych grach i zabawach mogli wziąć udział najmłodsi uczestnicy wydarzenia.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button