Około 100 kilogramowy pocisk lotniczy wykopany przy jednej z głównych bytowskich ulic, był powodem do ewakuacji przez mundurowych wszystkich osób w promieniu 150 m.
Do czasu przyjazdu saperów, funkcjonariusze wyznaczyli bezpieczną strefę, rozgłaszali głosowe komunikaty o konieczności opuszczenia mieszkań i zorganizowali objazdy, aby cała akcja była jak najmniej uciążliwa dla mieszkańców.
Zgłoszenie o znalezionym niewybuchu podczas prac ziemnych na ul. Górnej, wpłynęło do dyżurnego bytowskiej komendy w godzinach porannych. Na miejscu pojawili się policjanci z nieetatowej grupy minersko-pirotechnicznej bytowskiej jednostki, którzy po rozpoznaniu potwierdzili, iż jest to pocisk, najprawdopodobniej lotniczy pochodzący jeszcze z czasów wojny.
Funkcjonariusze zaalarmowali saperów, służby energetyczne i gazowe, a znalezisko natychmiast odgrodzili od postronnych osób. Następnie policjanci wspólnie ze strażakami wyznaczyli bezpieczną strefę i rozpoczęli ewakuację wszystkich mieszkańców w promieniu 150 metrów. Zamknięta została również ulica przylegająca do znaleziska, a policjanci wyznaczyli objazdy. Mundurowi poprzez radiowóz wygłaszali głosowe komunikaty, aby nikt nie zbliżał się do zamkniętej strefy i oddalił się z miejsca zamieszkania, ze względu na znaleziony niewybuch. W sumie zostało ewakuowanych około 200 osób.
Po około trzech godzinach, saperzy z Lęborka bezpiecznie załadowali pocisk i wywieźli poza rejon miasta. Całe zabezpieczenie odbyło się bez zdarzeń, a policjanci udrożnili ruch i pomagali głównie osobom starszym powrócić do swoich mieszkań.
Policjanci apelują, aby w przypadku znalezienia niewybuchu natychmiast powiadomić funkcjonariuszy. Niebezpiecznych materiałów nie można przenosić, dotykać ani samemu zabezpieczać. Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów.