Półfinał Igi na zakończenie stycznia
Skończył się pierwszy miesiąc nowego sezonu, w którym polscy tenisiści dostarczyli nam sporo powodów do radości. Pierwszy półfinał wielkoszlemowego Australian Open osiągnięty przez Igę Świątek to mocny akcent ostatnich dni stycznia.
Świątek po raz drugi w Wielkim Szlemie osiągnęła 1/2 finału, wcześniej udało jej się to w październiku 2020 roku, zanim triumfowała na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu.
Iga w Melbourne była rozstawiona z numerem siódmym i wygrała pięć meczów, zanim pokonała ją Amerykanka Danielle Collins (nr 27.) 6:4, 6:1. W poniedziałek 20-letnia Polka awansuje z dziewiątej na najwyższą czwartą pozycję w rankingu WTA Tour, na której po raz pierwszy była już notowana pod koniec września 2021 roku.
W głównych drabinkach singlowych Australian Open 2022 znalazło się pięcioro reprezentantów Polski. Do drugiej rundy dotarli Hubert Hurkacz, Kamil Majchrzak i Magda Linette, a w pierwszej odpadła Magdalena Fręch, stawiając zacięty opór Rumunce Simonie Halep, byłej liderce rankingu.
Natomiast w grze podwójnej najdalej, do 1/8 finału, dotarła Linette w parze z Amerykanką z Amerykanką Bernardą Perą. W deblu wystąpili w Melbourne także Alicja Rosolska, Katarzyna Piter oraz debiutujący w Wielkim Szlemie Jan Zieliński.
W mijającym tygodniu Kacper Żuk, ze zmiennym szczęściem, wystąpił w halowym challengerze ATP w Quimper (pula nagród 45 730 euro). W pierwszym meczu zawodnik PZT Team odniósł bardzo cenne zwycięstwo nad rozstawionym z numerem czwartym Francuzem Gillesem Simonem, który wcześniej był numerem sześć w rankingu ATP Tour. Polak po dwóch godzinach i 40 minutach wyrównanej walki pokonał bardziej doświadczonego rywala 7:6 (7-5), 4:6, 6:3.
Jednak w 1/8 finału poniósł porażkę z Holendrem Timem van Rijthovenem 5:7, 4:6. W Quimper Żuk wygrał pierwszy singlowy mecz w tym sezonie, który rozpoczął pechowo, bo od kontuzji kostki. Nie mógł zagrać w polskiej drużynie występującej w ATP Cup w Sydney, a z niedoleczoną nogą wystartował w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open. W Melbourne odpadł w pierwszej rundzie kwalifikacji, a w ubiegłym tygodniu nie powiodło mu się w challengerze ATP we włoskim Forli.
Trzymamy kciuki za kolejne starty Kacpra, którego postępy rankingowe i wynikowe z ubiegłego sezonu doceniła Międzynarodowa Federacja Tenisowa. W tym roku otrzyma 25 tys. dol. na rozwój kariery z funduszu Grand Slam Player Grants ITF. W poprzednich latach z tego wsparcia skorzystali np. Hubert Hurkacz, a także członkowie PZT Team – Kamil Majchrzak, Magdalena Fręch czy Maja Chwalińska.
Po dwóch kolejnych triumfach w imprezach ITF M15 w Kairze na otwarcie sezonu Daniel Michalski odpadł tam w pierwszej rundzie turnieju ITF M25 (pula nagród 25 tys. dol.). Rozstawiony z numerem szóstym Polak przegrał nieoczekiwanie z Austriakiem Lukasem Krainerem 5:7, 2:6. Nie powiodło mu się również w deblu w parze z Węgrem Gergelym Madaraszem.
W poniedziałek tenisista PZT Team awansował po raz pierwszy do czwartej setki rankingu ATP Tour, na 363. miejsce. Dotychczas najwyżej był notowany na 410. pozycji na świecie.