Magdalena Fręch (PZT Team/KS Górnik Bytom) w 4. rundzie zakończyła występ w Australian Open, uzyskując w nim najlepszy wynik w Wielkim Szlemie. W niedzielę uległa w 1/8 finału Amerykance Coco Gauff 1:6, 2:6.
Był to bardzo udany występ Fręch, która wcześniej najdalej w Wielkim Szlemie dotarła do trzeciej rundy w Wimbledonie 2021. W Melbourne po raz pierwszy w karierze udało jej się pokonać zawodniczkę sklasyfikowaną w TOP 20 rankingu WTA – rozstawioną z numerem 16. Francuzkę Caroline Garcię.
Dzięki dojściu do 1/8 finału na pewno będzie drugą najwyżej notowaną w nim Polką, po Idze Świątek, bo za tydzień wyprzedzi Magdę Linette (AZS Poznań), awansując w okolice czołowej 50-tki. Być może w poniedziałek 29 stycznia wejdzie do niej, ale to jeszcze zależy od postawy innych zawodniczej wciąż grających w Australian Open 2024.
Niedzielna rywalka zawodniczki PZT Team przedłużyła serię wygranych meczów w Wielkim Szlemie do 11, bowiem nie znalazła pogromczyni od początku wrześniowego US Open, który wygrała. Również w tym sezonie nie przegrała jeszcze z nikim, więc była zdecydowaną faworytką tego pojedynku.
Gauff od początku narzuciła swój styl gry i tempo wymian, co pozwoliło jej odskoczyć na 2:0 z przewagą „breaka”, a następnie zdobyć kolejne cztery gemy od stanu 2:1. Praktycznie dopiero w drugiej partii Polka zaczynała coraz częściej odpierać ataki, a chwilami wręcz bombardowanie, ze strony rywalki.
Kluczowy w niej był czwarty gem, najdłuższy w meczu. Zanim Amerykanka zdołała przełamać jej podanie, dwukrotnie w sukurs przychodziła jej w ważnych punktach taśma. Kolejnego Polka rozpoczęła od 30-0, ale nie zdołała odrobić straty „breaka:, bo cztery kolejne wymiany wygrała Coco, wychodząc na 4:1. Ostatecznie Amerykanka zwyciężyła w secie 6:2 i zakończyła mecz, który trwał 63 minuty.
W tegorocznym Australian Open Fręch najdalej z Polek dotarła w singlu. W trzeciej rundzie odpadła nieoczekiwanie liderka rankingu WTA Iga Świątek, a w pierwszej zmagająca się z kontuzją uda Magda Linette (AZS Poznań). W męskiej drabince wciąż jest Hubert Hurkacz (nr 9.), który w poniedziałek będzie walczył o awans do ćwierćfinału z Francuzem Arthurem Cazaux. Natomiast w deblu i mikście wciąż rywalizuje Jan Zieliński (PZT Team/CKT Grodzisk Mazowiecki) w parze z zagranicznymi partnerami.
Natomiast w tegorocznym Australian Open juniorów występuje dwoje reprezentantów Polski: w singlu i deblu Tomasz Berkieta (Legia Warszawa) oraz w grze podwójnej Monika Stankiewicz, która indywidualnie w niedzielę przegrała w 1. rundzie z Brytyjką Isabelle Lacy 6:7 (3-7), 1:6.
Finał debla Drzewiecki-Matuszewski na Teneryfie
Duet PZT Team Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski był blisko tytułu w Challenger Tour ATP100 na Teneryfie. W finale przegrał 6:3, 4:6, 3-10 z Vasilem Kirkovem (USA) i Luisem Davidem Martinezem (Wenezuela).
W poprzedni weekend Karol i Piotr odnieśli wspólne zwycięstwo w challengerze ATP75 w portugalskim Oeiras.
W przyszłym tygodniu planują start w challengerze ATP 125 we francuskim Quimper, ale z różnymi partnerami. Matuszewski wystąpi z Szymon Walkow, a Drzewiecki stworzy duet z Francuzem Danem Addedem.