ŚWIAT

Aleksiej Nawalny nie żyje. „Został zamordowany”. Biden: „To Putin jest odpowiedzialny za jego śmierć”

Śmierć opozycjonisty rosyjskiego

47-letni opozycjonista Aleksiej Nawalny przebywał w kolonii karnej „Wilk polarny” w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym na północy Rosji.

16 lutego poinformowano o jego śmierci.

W styczniu 2021 roku na lotnisku w Moskwie, kiedy wrócił z Niemiec (leczył się po próbie otrucia), został aresztowany.

Władze zakładu komunikacie napisały, że „skazany Nawalny poczuł się źle po spacerze, niemal natychmiast tracąc przytomność. Pracownicy medyczni instytucji natychmiast przybyli na miejsce, wezwano zespół pogotowia ratunkowego.”


Aleksiej Nawalny został zamordowany. Jego śmierć nastąpiła 16 lutego o godzinie 14.17 czasu lokalnego, jak przekazano w oficjalnym zawiadomieniu wydanym matce Aleksieja” – potwierdziła jego rzeczniczka Kira Jarmysz.

Biden – „To Putin jest odpowiedzialny za śmierć Nawalnego”

– To Putin jest odpowiedzialny za śmierć Nawalnego. To, co się wydarzyło, jest kolejnym dowodem brutalności Putina – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.

„Podobnie jak wielu innych ludzi na świecie, jestem zarówno niezdziwiony, ale również rozwścieczony tą informacją na temat śmierci Aleksieja Nawalnego. On odważnie występował przeciwko korupcji, przemocy i wszystkiemu złemu, co czyni Putin. W odpowiedzi Putin go otruł, aresztował, postawił przed sądem za sfabrykowane przestępstwa, wysłał do więzienia, trzymał w izolacji.

Nawet to go nie powstrzymało od nazywania po imieniu kłamstw Putina. Nawet w więzieniu był bardzo mocnym głosem, mówiącym o prawdzie. Po próbie zamordowania go w 2020 roku mógł bezpiecznie żyć za granicą, na wygnaniu, ale wrócił do Rosji, wiedząc, że prawdopodobnie zostanie zatrzymany i zabity. Dalej kontynuował swoją pracę. Wrócił, ponieważ głęboko wierzył w swój kraj, w Rosję.

Nie możemy dać się oszukać ani w Rosji, ani w Ameryce, ani nigdzie na świecie. Putin nie tylko atakuje obywateli innych państw, ale również powoduje straszne zbrodnie przeciwko swoim własnym obywatelom w Rosji i różnych miejscach świata.


Ludzie są dziś w żałobie po Nawalnym, ponieważ był wszystkim tym, czym nie jest Putin. Był odważny, oddany praworządności. Ta tragedia przypomina o tym, jak wysoka jest stawka.

Biorąc pod uwagę to, co się wydarzyło dzisiaj, mam nadzieję, że zrobimy wszystko, żeby pomóc Ukrainie. W tle są stwierdzenia byłego prezydenta Donalda Trumpa, że jeżeli sojusznicy nie płacą tego, co powinni płacić, to niech Rosja sobie robi, co chce. Co ten człowiek mówi? [odniósł się do słów Donalda Trumpa].

Przekażmy to finansowanie (chodzi o Izbę Reprezentantów – red.), żeby Ukraina mogła się bronić i zakończyć te straszne zbrodnie popełniane przez Putina. W Senacie zdecydowaną większością głosów ta ustawa przeszła. Historia obserwuje, co dzieje się w Izbie Reprezentantów. Będą tego konsekwencje, a zegar tyka, to się musi wydarzyć.

Musimy działać teraz. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, z kim mamy do czynienia. Z Putinem. Musimy odrzucić wszystkie niebezpieczne stwierdzenia, które zostały wypowiedziane przez poprzedniego prezydenta, który powiedział, że Rosja może atakować sojuszników, którzy nie płacą wystarczająco dużo na obronność” – dodał Biden.

MSZ. Komunikat ws. doniesień o śmierci Aleksieja Nawalnego

Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest wstrząśnięte doniesieniami o śmierci Aleksieja Nawalnego. Całkowitą odpowiedzialność za tę tragedię ponoszą rosyjskie władze. Domaga się przeprowadzenia niezależnego śledztwa i pełnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci.

Aleksiej Nawalny był jednym z liderów rosyjskiej opozycji i społeczeństwa obywatelskiego. W ostatnich latach nikt z przedstawicieli opozycji nie cieszył się taką popularnością i zaufaniem wśród rosyjskiego społeczeństwa, które zdobył w szczególności dzięki swojej działalności ujawniającej rozmiary korupcji w najwyższych kręgach rosyjskich władz. Za swoją działalność był wielokrotnie aresztowany, a w sierpniu 2020 r. dokonano próby jego otrucia. W ostatnim czasie polityk niemal bez przerwy przebywał w karnej izolatce – w ten sposób spędził około 300 dni od momentu uwięzienia ponad trzy lata temu. W połowie grudnia ubiegłego roku polityk został przeniesiony do kolejnej kolonii karnej – przy czym przez dwa tygodnie ani rodzina, ani jego obrońcy, nie mieli z nim kontaktu oraz wiedzy, gdzie się znajduje.

„Przypominamy, podobne niebezpieczeństwo może grozić innym więźniom politycznym w Rosji, wśród których znajdują się m.in. Władimir Kara-Murza, wobec którego już dwukrotnie dokonano próby otrucia ze względu na jego opozycyjną działalność, a także Aleksiej Gorinow czy Maria Ponomarenko.


Wg szacunków Memoriału w rosyjskich więzieniach i aresztach przebywa obecnie 636 więźniów politycznych, inne szacunki mówią nawet o ok. 3,5 tys. osób prześladowanych w Rosji ze względów politycznych. Często prześladowanie więźniów politycznych ma miejsce nawet po ich skazaniu, np. poprzez zakaz kontaktu z najbliższymi i umieszczanie w karcerach.

Wzywamy całą społeczność demokratyczną do wspólnego potępienia władz rosyjskich i podjęcia zdecydowanych kroków dla natychmiastowego ukarania wszystkich odpowiedzialnych za tę tragedię.”

„Aleksiej Nawalny jest kolejną ofiarą kremlowskiego reżimu. Ale ta brutalność jest oznaką słabości. Putinizm w końcu przeminie, a dziedzictwo Nawalnego zwycięży. Składam kondolencje rodzinie” – napisał prezydent Andrzej Duda.

Minister Radosław Sikorski poparł inicjatywę, aby Julia Nawalna – wdowa po Aleksieju Nawalnym – była gościem poniedziałkowej Rady Ministrów Spraw Zagranicznych UE FAC w Brukseli.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button