Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro poinformował o przeniesieniu śledztwa dotyczącego śmierci 8-letniego chłopca w Częstochowie z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Obiektywizm postępowania
„Śledztwo dotyka nie tylko sprawcy, ale również różnego rodzaju instytucji. Dlatego postanowiłem przenieść postępowanie z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, która będzie mogła zachować w tej sprawie dystans i szczegółowo zbadać wszystkie aspekty tej tragicznej historii” – podkreślił Zbigniew Ziobro.
Wniosek do rzecznika dyscyplinarnego sędziów
Sytuacja w rodzinie pokrzywdzonego chłopca, jeszcze przed jego śmiercią, była przedmiotem badania olkuskiego i częstochowskiego sądu. W tym kontekście Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział wystąpienie do Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, aby w toku postępowania wyjaśniającego zweryfikowano prawidłowość zapadłych w tych sądach decyzji procesowych dotyczących rodziny pokrzywdzonego.
Wyniki sekcji i zmiana zarzutów
O ustaleniach sprawy mówił Zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak. Poinformował, że przeprowadzona sekcja zwłok dziecka wykazała, że istnieje bezpośredni związek przyczynowo skutkowy między poparzeniami chłopca i jego śmiercią. Wskazał również na mechanizm powstania obrażeń skutkujących śmiercią. Odnosząc się do okoliczności śmierci pokrzywdzonego, Krzysztof Sierak ocenił, że zasadna jest zmiana zarzutów wobec podejrzanych, wobec ojczyma na zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a wobec matki na pomocnictwo do zabójstwa.
Instytucje
Zastępca Prokuratora Generalnego poinformował, że w wątku prawidłowości działania instytucji państwowych i samorządowych analizowane będą decyzje m.in. sądów, policji, MOPS-ów, placówek dydaktycznych. Prokuratura zawnioskuje również do urzędów wojewódzkich o przeprowadzenie kontroli służbowej w placówkach pomocowych. Działanie prokuratury obejmie również zweryfikowanie, czy rodzeństwo chłopca również nie było poddawane przemocy domowej.
Zaostrzenie kar
Obecny wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł przypomniał o działaniach ministerstwa w zakresie zaostrzenia kar za przestępstwa przemocowe. „Prawo powinno surowo karać za wyrządzone zło, a nie rozzuchwalać. Stąd zmiany, które wprowadziliśmy w Ministerstwie Sprawiedliwości, zaostrzające kary wobec najgroźniejszych przestępców” – podkreślił.
Prokurator Generalny przypomniał tu karę bezwzględnego dożywocia. Zmiana ta przeszła już pełen proces legislacyjny i oczekuje na wejście w życie. „Sprawca nie będzie mógł liczyć, że kiedykolwiek wyjdzie na wolność. Myślę, że są kategorie zdemoralizowanych zbrodniarzy, co do których ta kara wydaje się być jedyną sprawiedliwą” – powiedział Zbigniew Ziobro.
Czarzasty: Państwo polskie zarządzane ósmy rok przez PiS, w momentach próby nie daje rady
„Słyszę od pana premiera Mateusza Morawieckiego, że dobrze by było przywrócić karę śmierci. Przestrzegam Polki i Polaków przed głupotą polityków, którzy w momencie, w którym zdarza się rzecz straszna idą za daleko w swoich przemyśleniach i populistycznie, pod publikę zgłaszają różne pomysły.
Chciałem Panu, Panie premierze przypomnieć, że często się Pan powołuje na Jana Pawła II. Ja mam luksus w tej sprawie, ponieważ się na niego nie powołuje. Z tego co wiem to Jan Paweł II był przeciwko karze śmierci. Nie można, Panie premierze, populistycznie zdobywać poparcia na 5 miesięcy przed wyborami, kiedy chodzi o śmierć dziecka.
Co można zrobić w tej sprawie? Dwie sprawy: rakieta w Bydgoszczy i śmierć Kamila w Częstochowie jest połączona bardzo mocno wspólnym myśleniem. Jakim? To jest myślenie o tym, gdzie zawodzą procedury i instytucja państwa. W obu tych przypadkach instytucje państwa nie dały rady. Była pandemia, to gdyby nie Polki i Polacy byłby na początku wielki problem. Widzieliśmy, jak funkcjonują szpitale; jak kupujecie respiratory. Rozpoczęła się wojna w Ukrainie, to gdyby nie Polki i Polacy, to byśmy sobie jako państwo nie dali z tym rady. Jest problem z rakietą i państwo nie daje rady. Jest problem ze śmiercią dziecka i państwo nie daje rady. Apeluję do rządu: myślcie w tej chwili nie kogo rozliczać i robić punkty procentowe, tylko o tym jak sprawić, aby do takich tragedii już nigdy więcej nie doszło.
Państwo polskie zarządzane ósmy rok przez PiS, w momentach próby nie daje rady” – powiedział Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu.