Kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy w lesie znaleziono pocisk powietrze-ziemia.
Znajdują się na nim napisy w języku rosyjskim.
Wjazdu do lasu pilnuje Żandarmeria Wojskowa.
Na ten moment nie wiadomo czy pocisk ten był uzbrojony i czy eksplodował. Trwają poszukiwania ewentualnej głowicy.
Niezidentyfikowany obiekt wojskowy został znaleziony w poniedziałek przez kobietę, która jadąc na koniu zauważyła ten obiekt w okolicy podbydgoskiego Zamościa.
Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, pod nadzorem Prokuratury Krajowej, wszczął postępowanie w sprawie szczątków powietrznego obiektu wojskowego znalezionego w lesie kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy. Miejsce zdarzenia oprócz prokuratorów badają wojskowi eksperci,…
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) April 27, 2023
„Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, pod nadzorem Prokuratury Krajowej, wszczął postępowanie w sprawie szczątków powietrznego obiektu wojskowego znalezionego w lesie kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy. Miejsce zdarzenia oprócz prokuratorów badają wojskowi eksperci, policja, żandarmeria i przedstawiciele SKW” – napisał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Czy jest to pocisk wystrzelony przez Rosjan czy stało się to z obszaru polskiego poligonu?