Blisko 400 razy interweniowali strażnicy miejscy, którzy na przełomie października i listopada dbali o bezpieczeństwo osób odwiedzających cmentarze.
W ocenie stołecznych strażników było spokojnie i bezpiecznie, nie odnotowano poważniejszych incydentów
Prewencyjne działania, realizowane w ramach corocznych akcji „Znicz” i „Hiena”, miały na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa osobom odwiedzającym cmentarze i zapobieganie działalności tzw. cmentarnych hien, które ten wyjątkowy czas wykorzystują na zuchwałe kradzieże z grobów. Największe siły zostały skierowane do działań w dniu Wszystkich Świętych oraz w Zaduszki.
Mimo licznych apeli służb o zwracanie uwagi na zmienioną w pobliżu cmentarzy organizację ruchu, kierowcy nie zawsze stosowali się do tymczasowych zmian, które miały na celu ułatwienie poruszania się pieszym udającym się na cmentarze i pojazdom komunikacji zbiorowej, dojeżdżającym w bezpośrednie okolice nekropolii. Strażnicy mieli więc również za zadanie utrzymywać płynność ruchu pieszych i pojazdów w rejonie cmentarzy. Swoje działania w tym zakresie dostosowywali do zmieniającej się sytuacji. Strażnicy reagowali w przypadkach tamowania i utrudniania ruchu.
Pomagali również w sytuacjach, gdy na cmentarzach gubiły się dzieci czy osoby starsze. Między innymi odnaleziono dwóch sześciolatków, którzy zagubili się swoim rodzicom oraz seniorkę, która przyjechała z wizytą do Warszawy i jeździła komunikacją miejską od pętli do pętli, ponieważ straciła orientację w mieście. Ujęto też kierowcę, który miał cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Pogoda sprzyjała licznym wizytom na miejskich nekropoliach, które w tym roku przebiegały w sposób bezpieczny i spokojny.
(SM)