Gromee to krakowski DJ, artysta, producent muzyczny, nasz reprezentant na ostatni konkurs Eurowizji.
Jego najnowszy projekt Orcheston przyciągnął do krakowskiego ICE tłumy widzów, nie wiadomo czy zadziałała tu bardziej ciekawość nowego projektu czy patriotyzm lokalny.
Orcheston to światowe hity muzyki elektronicznej, klubowej i pop w nowych aranżacjach połączone z muzyką klasyczną. Tu wielka zasługa perfekcyjnej Orkiestry Akademii Beethovenowskiej, a oprócz nich na scenie pojawiali się m.in. Reni Jusis, Sarsa, Mateusz Ziólko, Natalia Szroeder, Sara Chmiel wokalistka zespołu Łzy, a prywatnie żona Gromeego. Na zakończenie w utworze Eurytchmics swój niesamowity głos zaprezentowała Beata Kozidrak.
Gromee, który jak się okazało tego dna obchodził swoje urodziny, przyjął od wokalistki życzenia, a wcześniej publiczność pod wodzą Sarsy odśpiewała gromkie „sto lat”. Na bis na scenie pojawił się zaproszony przez Gromeego 11 letni niewidomy pianista Igor Sobierajski, który wraz z całą orkiestrą i Lukasem Mejierem odśpiewali eurowizyjny hit „Light Me Up”, a cała sala rozbłysła światełkami telefonów.
Pytani o wrażenia widzowie byli pełni uznania dla ogromu pracy jaką Gromee wraz z Ireneuszem Boczkiem i Michałem Woźniakiem musieli wykonać przy aranżach oraz orkiestracji, natomiast co do efektu końcowego zdania były podzielone. Jednym podobało się wszystko inni twierdzili, że wydźwięk klubowych hitów był za słaby, brakowało mocniejszego bitu i poweru. Widać jednak opinie pozytywne są w większości, bo organizator Prestige MJM już zapowiada kontynuację wydarzenia w przyszłym roku w Warszawie.
(Artur Rakowski)
Sara Chmiel tak dla sprostowania 😁
Dziękujemy.