WARSZAWA

Śmiertelny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Dziewiąty podejrzany aresztowany

Kacper D. przetransportował Łukasza Ż. do Lubeki

Prokuratura Okręgowa w Warszawie, po długotrwałych poszukiwaniach, zatrzymaniu i doprowadzeniu, ogłosiła zarzuty kolejnemu podejrzanemu w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej z 15 września 2024 r.

Kacprowi D. zarzucono, że 15 września 2024 r. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, poprzez przejazd z Warszawy do przejścia granicznego w Świecku, utrudniał postępowanie karne pomagając uniknąć odpowiedzialności karnej Łukaszowi Żakowi będącemu sprawcą przestępstwa z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. w zb. z art. 244 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki Cupra Formentor umożliwił Łukaszowi Ż. wyjazd z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i w konsekwencji ucieczkę na terytorium Republiki Federalnej Niemiec oraz ukrycie się przed organami ścigania, tj. o czyn zabroniony z art. 239 § 1 k.k.

Jak wynika z ustaleń dokonanych podczas śledztwa, po przekazaniu samochodu Cupra Formentor wraz z kluczykami Aleksandrowi G. przez Kacpra K., Aleksander G. i Łukasz Ż. udali się do mieszkania Kacpra D., ps. „Gaca” na warszawskiej Woli, gdzie doszło do przekazania samochodu Cupra Kacprowi D. W niedzielę 15 września 2024 r. w godzinach porannych Kacper D., Łukasz Ż. i trzeci nieustalony dotychczas mężczyzna ruszyli samochodem Cupra Formentor w kierunku przejścia granicznego w Świecku, zamierzając udać się na terytorium Republiki Federalnej Niemiec. O godz. 10:01 pojazd został zarejestrowany przez kamery monitoringu na bramkach na koncesyjnym odcinku autostrady A2 pomiędzy Koninem a Poznaniem. Kierującym był Kacper D. widoczny na nagraniach mi. gdy wysiadł z samochodu żeby uiścić opłatę za przejazd autostradą. W pojeździe na tylnych siedzeniach pasażera znajdował się Łukasz Ż. i drugi niezidentyfikowany mężczyzna. Przekroczenie granicy RP przez Łukasza Ż. i pozostałych mężczyzn nastąpiło ok. godziny 12:20. Następnie Cupra Formentor kierowana przez Kacpra D. przekroczyła granicę Rzeczypospolitej Polskiej w Świecku i skierowała się do miejscowości Lubeka na terytorium Republiki Federalnej Niemiec, gdzie jak ustalono zamieszkuje ojciec Kacpra D. i gdzie ostatecznie 17 września 2024 r. dokonano zatrzymania Łukasza Ż. Samochód Cupra Formentor ponownie przekroczył granicę Rzeczypospolitej Polskiej, tym razem w kierunku wjazdowym 16 września 2024 r.

Podejrzany Kacper D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia utrzymał w mocy stosowany wobec podejrzanego, uprzednio poszukiwanego listem gończym, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania i przedłużył stosowanie aresztu o kolejne dwa miesiące.

Kacper D. jest dziewiątym podejrzanym w sprawie tragicznego wypadku. Wcześniej Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko Mikołajowi N., Damianowi J. Maciejowi O. i Adamowi K. podejrzanym o przestępstwa z art. 162 § 1 k.k. oraz z art. 239 § 1 k.k., Kacprowi K. podejrzanemu o przestępstwa z art. 162 § 1 k.k., z art. 239 § 1 k.k. oraz z art. 178a § 1 k.k., Aleksandrowi G. podejrzanemu o przestępstwo z art. 239 § 1 k.k. oraz akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi Ż. podejrzanemu o przestępstwo z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1a pkt 2 k.k. w zb. z art. 244 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. Ponadto Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała wniosek o warunkowe umorzenie postępowania przeciwko Sarze S. podejrzanej o czyn z art. 162 § 1 k.k.

Zarzucany podejrzanemu czyn z art. 239 § 1 k.k. zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Akt oskarżenia przeciwko poplecznikom Łukasza Żaka

Prokuratura Okręgowa w Warszawie postanowieniem z 12 lutego 2025 r. ze sprawy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzonej przeciwko Łukaszowi Ż. podejrzanemu o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego na Trasie Łazienkowskiej we wrześniu 2024 r. wyłączyła materiały przeciwko Mikołajowi N., Damianowi J. Maciejowi O. i Adamowi K. podejrzanym o przestępstwa z art. 162 § 1 k.k. oraz z art. 239 § 1 k.k., Kacprowi K. podejrzanemu o przestępstwa z art. 162 § 1 k.k., z art. 239 § 1 k.k. oraz z art. 178a § 1 k.k., a także Aleksandrowi G. podejrzanemu o przestępstwo z art. 239 § 1 k.k.

Przeciwko wymienionym mężczyznom został skierowany 28 lutego 2025 r. akt oskarżenia, którego podstawą były dokonane w trakcie intensywnego śledztwa ustalenia procesowe odnośnie przestępczych zachowań podejrzanych.

Jak ustalono w trakcie śledztwa, tragicznego dnia koło godz. 01:30 na ul. Aleja Armii Ludowej na wysokości przystanku autobusowego „Torwar” doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym z udziałem samochodu Volkswagen Arteon kierowanego przez Łukasza Ż. i pojazdu Ford Focus, którym poruszała się czteroosobowa rodzina. W pojeździe Volkswagen oprócz Łukasza Ż. znajdowali się Paulina K., Sara S., Adam K. oraz Maciej O.

Bezpośrednio po wypadku na miejsce zdarzenia dojechał kierowany przez Kacpra K. pojazd marki Cupra Formentor. Pasażerowie – Damian J. i Mikołaj N. wysiedli z pojazdu i pieszo skierowali się w stronę Volkswagena Arteona. Kacper K. nie wysiadł z samochodu i pomimo posiadania przy sobie telefonu komórkowego nie wezwał służb ratunkowych na miejsce wypadku, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.

Na nagraniu zarejestrowanym przez jednego ze świadków widać Macieja O., Mikołaja N. i Damiana J., którzy popychają Łukasza Ż. w kierunku zjazdu z ul. Aleja Armii Ludowej po prawej stronie jezdni. Mężczyźni popychali go, krzycząc „sp….., uciekaj”. Wówczas Łukasz Ż. zniknął z pola widzenia kamery, uciekając z miejsca zdarzenia, Maciej O. oparł się o barierkę przy prawej stronie jezdni, zaś Mikołaj N. i Damian J. zawrócili w kierunku Volkswagena Arteona. Po kilku sekundach zbliżyli się do siebie, poklepując się nawzajem po ramionach. Następnie Mikołaj N. cały czas przebywał w bezpośrednim pobliżu Volkswagena Arteona. Zachowywał się w sposób agresywny werbalnie wobec postronnych świadków zdarzenia, używał wulgaryzmów i kierował wobec nich pogróżki. Ponadto próbował przekonywać świadków, że przed zdarzeniem jechał taksówką oraz oświadczał, że nie zna pasażerki Volkswagena Arteona, Pauliny K. Obecnym na miejscu funkcjonariuszom Policji Mikołaj N. początkowo oświadczył, że nie podróżował Volkswagenem Arteonem, następnie zaś zmienił wersję twierdząc, że był pasażerem w/w pojazdu, jednak nie wie, kto prowadził samochód.

Oskarżony Damian J. również bezpośrednio po ucieczce Łukasza Ż. z miejsca zdarzenia przebywał w pobliżu samochodów biorących udział w wypadku. Próbował przekonywać świadków, że na miejsce zdarzenia przyjechał taksówką oraz że nie zna żadnego z obecnych na miejscu uczestników wypadku; negował w szczególności znajomość z Mikołajem N.

Pomimo tego, że na miejscu zdarzenia zarówno Damian J. jak i Mikołaj N. aktywnie korzystali z telefonów komórkowych, wykonując liczne połączenia do znajomych i wysyłając wiadomości SMS, żaden z nich nie wykonał połączenia na numer alarmowy 112.

Ponadto z relacji świadków wynika, że Mikołaj N. i Damian J. zabraniali obecnym na miejscu zdarzenia postronnym osobom udzielania pomocy pokrzywdzonej Paulinie K., leżącej już wówczas poza samochodem na asfalcie, mówiąc, że nie chcą, aby ktokolwiek do niej podchodził oraz oznajmiając, że „jak leży to niech leży”.

W tym czasie Maciej O. do przyjazdu służb ratunkowych pozostawał przy barierach ochronnych z prawej strony jezdni. Usiłował przekonywać świadków, że na miejsce zdarzenia przyjechał taksówką, jednocześnie jednak prosząc, aby podali mu jego telefon komórkowy znajdujący się, jak sam wskazywał, we wnętrzu Volkswagena Arteona. Po otrzymaniu telefonu Maciej O. zaczął robić zdjęcia miejsca wypadku oświadczając, że „to na pamiątkę”. Po przyjeździe służb na miejsce zdarzenia oskarżony próbował z kolei przekonywać funkcjonariuszy, że „przechodził przez barierki i wówczas potrącił go samochód”. Maciej O. obecnym na miejscu zdarzenia świadkom i funkcjonariuszom podał kilka sprzecznych ze sobą wersji dotyczących swojego udziału w zdarzeniu i tożsamości osób podróżujących Volkswagenem Arteonem. Następnie oświadczał, że nie zna pasażerki Volkswagena Arteona Pauliny K. i pozostałych uczestników zdarzenia. Dopytywał również funkcjonariuszy o to, czy będzie mógł uzyskać odszkodowanie za traumę doznaną na skutek wypadku.

Po tym jak z samochodu Cupra Formentor wysiedli Mikołaj N. i Damian J., do w/w pojazdu z kolei wsiedli pasażerowie Volkswagena Arteona – Adam K. i Sara S. Kacper K. zabrał te osoby do ich mieszkania, po drodze wstępując na stację benzynową z zamiarem zapewnienia sobie w ten sposób alibi na czas wypadku. Następnie w mieszkaniu Sary S. i Adama K. zjawił się Łukasz Ż. twierdząc, że przyszedł tam pieszo z miejsca wypadku, po czym rozpoczął aktywne korzystanie z telefonu, m. in. odbył rozmowy z Aleksandrem G. i matką Pauliny K.

W tym czasie Kacper K. przekazał Cuprę Formentora wraz z kluczykami Aleksandrowi G., który przejechał z powrotem do mieszkania Adama K. i Sary S. Pozostając w tym mieszkaniu Łukasz Ż. kontynuował wykonywanie połączeń z telefonu stacjonarnego oraz z telefonu komórkowego udostępnionego mu przez Aleksandra G., m. in. wyszukiwał dostępne w Internecie informacje na temat spowodowanego przez siebie wypadku i kontaktował się z różnymi osobami za pośrednictwem aplikacji Instagram, ustalając plan swojej ucieczki.

Z nagrań, na których zarejestrowano pobyt oskarżonych w restauracji na godzinę przed wypadkiem oraz z opinii biegłego z zakresu toksykologii wynika, że kierowca samochodu Cupra Formentor – Kacper K. spożył 200 ml wódki 40%, na skutek czego kierując w/w pojazdem w godzinach 1:00 – 3:00 znajdował się w stanie nietrzeźwości z zawartością alkoholu we krwi wahającą się od 0,6‰ do 1,1 ‰.

Mikołaj N., Damian J., Maciej O., Kacper K., Aleksander G. nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Adam. K. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw oraz złożył wniosek o skazanie go bez przeprowadzania rozprawy. Wszyscy oskarżeni, poza Maciejem O., złożyli obszerne wyjaśnienia.

Kacper K., Maciej O. i Aleksander G. nie byli dotychczas karani. Damian J. był uprzednio karany za przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. i z art. 190 § 1 k.k., Mikołaj N. za przestępstwo z art. 178a § 1 k.k., zaś Adam K. był wielokrotnie karany, m. in. za przestępstwa z ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, z art. 178a § 1 k.k. i z art. 158 § 1 k.k. Kacper K. w przeszłości wielokrotnie był notowany za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym (jedynie w pierwszej połowie września 2024 r. trzykrotnie za niezastosowanie się do znaków B-36 – B-39 oraz za spowodowanie dwóch kolizji).

Materiał dowodowy przeciwko Sarze S. został wyłączony do odrębnego postępowania; ten wątek zostanie rozliczony odrębną decyzją.

W sprawie podejrzanego Łukasza Ż. trwają aktualnie czynności końcowe. Zakończenie śledztwa przeciwko w/w podejrzanemu jest zaplanowane na marzec 2025 r., co spowodowane zostało długotrwałym oczekiwaniem na istotne opinie kryminalistyczne i lekarskie w sprawie.

Prokuratura Okręgowa i Policja podejmują dalsze czynności procesowe wobec innych ustalonych osób odpowiedzialnych za pomoc w organizacji ucieczki Łukasza Ż. do Niemiec. Z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego na tym etapie nie udzielamy szerszych informacji odnośnie tego wątku.

Przestępstwo z art. 162 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3, przestępstwo z art. 239 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, zaś przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3, orzeczeniem świadczenia pieniężnego i zakazu prowadzenia pojazdów na czas nie krótszy niż 3 lata.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej oskarżony. Łukaszowi Ż. grozi 30 lat pozbawienia wolności

Prokuratura Okręgowa w Warszawie 17 marca 2025 r. skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia – w Warszawie akt oskarżenia w sprawie przeciwko Łukaszowi Ż. oskarżonemu o spowodowanie 15 września 2024 r. przy ul. Aleja Armii Ludowej w Warszawie wypadku w ruchu lądowym, na skutek którego poniósł śmierć pokrzywdzony Rafał P., pokrzywdzona Ewelina P. doznała obrażeń ciała skutkujących zaistnieniem u niej choroby realnie zagrażającej życiu, zaś dwie osoby pokrzywdzone w tym małoletni Jakub P. i Paulina K. doznali obrażeń ciała skutkujących naruszeniem czynności narządów ciała trwającym dłużej niż 7 dni, przy czym oskarżony bezpośrednio po zdarzeniu zbiegł z miejsca wypadku, a przestępstwa tego dopuścił się znajdując się w stanie nietrzeźwości, nie zastosowawszy się do orzeczonego wobec niego prawomocnym wyrokiem Sądu zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz w okresie pięciu lat po odbyciu co najmniej sześciu miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. o przestępstwo z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1a pkt 2 k.k. w zb. z art. 244 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

W związku ze zmianą opisu i kwalifikacji zarzucanego czynu, podejrzany Łukasz Ż. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Wobec oskarżonego aktualnie nadal stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Przestępstwo zarzucane Łukaszowi Ż. zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze
od 5 do 30 lat.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button