W śląskim zoo urodziły się lemury i małpiątko.
Pod koniec czerwca stado lemurów katta powiększyło się o dwa maluchy.
Młodszy z nich wciąż jeszcze kurczowo trzyma się brzucha swojej mamy, ale starszy zaczyna już dokazywać.
Jeszcze nie wiemy, czy to dziewczyny czy chłopaki.
Lemury katta to zwierzęta zagrożone wyginięciem. W środowisku naturalnym zagraża im m.in. kurczenie się powierzchni lasów przekształcanych na pastwiska i plantacje, polowania dla mięsa oraz kłusownictwo – głównie chwytanie żywych osobników na handel. Ogromna popularność lemurów zapoczątkowana filmem Madagaskar niestety spotęgowała to zjawisko.
Także pod koniec czerwca stado małp powiększyło się o kolejnego malucha. Małpiątko jest jeszcze zupełnie białe, ale coraz częściej odłącza się od swojej mamy.
Kilka dni temu do zoo przyjechał nowy mieszkaniec. Tsavo ma 12-centymetrowe uszy, uroczy nos i puszysty ogon. Samiec otocjona przyjechał z Zoo La Boissière du Doré we Francji. Jak na razie świetnie dogaduje się z Zuri – swoją nową towarzyszką życia. Kto wie, może niebawem para doczeka się potomstwa?