Jastrzębski Węgiel został mistrzem Polski w siatkówce.
Zespół ten pokonał ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:15, 25:16, 25:13) w trzecim meczu finału Ligi. W serii do trzech zwycięstw Jastrzębski Węgiel wygrał 3-0. Mecz oglądał Nikola Grbić, selekcjoner reprezentacji Polski.
MVP został Jurij Gładyr.
Już 20 maja, w Turynie, te same drużyny zmierzą się w historycznym, polskim finale Champions League. Dla ZAKSY to niepowtarzalna historia na dokonanie niemal niemożliwego i trzeci z rzędu triumf w tych rozgrywkach.
Obok trójki mistrzów olimpijskich – Benjamina Toniuttiego, Stephena Boyera i Trevora Clevenota wielką i niezwykle ważną rolę odgrywał w Jastrzębskim reprezentant Polski Tomasz Fornal. Nasz kadrowy przyjmujący zaprezentował życiową formę i poprowadził swój zespół do trzeciego w historii klubu złota Ligi.
– Na pewno ten sezon nie był dla nas łatwy, mieliśmy swoje problemy na przełomie grudnia i stycznia, żałowaliśmy też przegranego Pucharu z ZAKSĄ – opowiada Fornal. – Ale cóż, to my się dzisiaj cieszymy ze złotego medalu jednej z mocniejszych, jak nie najmocniejszej ligi świata. Zostaje nam chwilę poświętować, a za moment wrócić do treningów, by walczyć o zdobycie jeszcze Ligi Mistrzów. A ona jest w zasięgu naszych rąk – dodaje.
Dzień wcześniej Resovia Rzeszów pokonała CMC Wartę Zawiercie 3:0 (25:19, 25:22, 25:23) w trzecim meczu play off o brązowy medal. W serii do trzech zwycięstw rzeszowianie prowadzą 2-1.
(Liga)