PIŁKA RĘCZNAREPREZENTACJA

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej pokonała Argentynę. Rewanż w piątek

Towarzyski mecz

Reprezentacja Polski mężczyzn pokonała Argentynę w towarzyskim spotkaniu przygotowawczym do Mistrzostw Europy 2024 wynikiem 27:26.

Selekcjoner Marcin Lijewski umożliwił w środę debiut w biało-czerwonych barwach wielu kadrowiczom.

Polska – Argentyna 27:26 (13:13)

Polska: Kornecki, Morawski – Przytuła 5, Olejniczak, Paterek 2, Pietrasik 5, Powarzyński 3, Kosmala 2, Jankowski, Jarosiewicz 2, Gębala 2, Szyszko 2, Urbaniak 2, Dawydzik 2, Pieczonka, Gajek, Gogola

Argentyna: Bar, Villarreal – Bono 2, Barcelo 4, Saco, Jung 1, Benacedo, Canete 2, Lombardi 4, Carro 3, Martinez 1, Moyano 4, Cangiani 4, Mourino 1, Fischer, Boux

Towarzyski dwumecz z reprezentacją Argentyny to dla biało-czerwonych jeden z ostatnich etapów przygotowań do styczniowych Mistrzostw Europy 2024 w Niemczech. Polacy mecz otwarcia EHF EURO 2024 rozegrają 11 stycznia przeciwko Norwegii.

Selekcjoner Marcin Lijewski na zgrupowanie zakończone rywalizacją z Argentyną powołał 27 zawodników. W środę w meczowym protokole znalazło się aż siedmiu, którzy stanęli przed szansą na debiut. Byli to Łukasz Gogola, Wiktor Jankowski, Mateusz Kosmala, Patryk Pieczonka, Jakub Powarzyński, Jakub Szyszko i Przemysław Urbaniak.

Rywale, Argentyńczycy, to zwycięzcy niedawnych Igrzysk Panamerykańskich 2023. Polacy w przeszłości mierzyli się z nimi osiem razy. Pięciokrotnie triumfowali biało-czerwoni, dwukrotnie górą byli Albicelestes, a raz padł remis.

Od pierwszej minuty środowego meczu w biało-czerwonych barwach zadebiutowali Wiktor Jankowski i Jakub Szyszko, na parkiecie rządziły emocje, a w efekcie – błędy po obu stronach parkietu. Dość powiedzieć, że po pięciu minutach obie ekipy zanotowały zgodnie zaledwie po jednym trafieniu.

Rewanż odbędzie się w piątek o godz. 20.30.

Selekcjoner Marcin Lijewski i skrzydłowy Piotr Jarosiewicz skomentowali towarzyskie zwycięstwo Polski nad reprezentacją Argentyny wynikiem 27:26.

Marcin Lijewski:

W pewnym momencie mecz był drogą przez mękę. Chwilami pokazaliśmy naprawdę dojrzały handball, ale też festiwal nieskuteczności w pierwszej połowie. Końcówkę meczu rozegraliśmy po prostu głupio, co mogło kosztować nas porażkę. Dobrze, że utrzymaliśmy nerwy na wodzy i wygraliśmy jedną bramką, ale niesmak trochę pozostał. Z występu większości debiutantów jestem bardzo zadowolony i nawet pozytywnie zaskoczony ich poziomem. Przed meczem byłem bardzo zdenerwowany, właśnie ze względu na debiutantów. Wciąż mam w głowie wiele niewykorzystanych sytuacji. Nie możemy tego powtórzyć na mistrzostwach. Mam nadzieję, że zespół o tym wie, a ja będę na to uczulał.

Piotr Jarosiewicz:

To prawda, że lubimy emocje, ale myślę, że ten mecz powinien przebiec nieco inaczej! Źle weszliśmy w spotkanie, ale potem złapaliśmy wiatr w żagle. Do 50. minuty mecz był z naszej strony bardzo dobry. Dopiero na końcu zabrakło zimnej głowy i z przewagi pięciu bramek zrobiła się jedna. Musimy przeanalizować to spotkanie. Do poprawy na pewno skupienie przez całe 60 minut i skuteczność w ataku. Myślę, że drugi mecz z Argentyną będzie lepszy. Nasza obrona jest dobra, tu nie ma się do czego przyczepić, w ataku będziemy pracować nad skutecznością. Dawno nie graliśmy przy tak pełnej hali i mam nadzieję, że kibice wrócą też na drugi mecz w piątek!

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button