MOTOSPORT

Rajd Dakar 2024. Sebastien Loeb najszybszy. Eryk Goczał wygrał czwarty etap

Arabia Saudyjska

We wtorek rano uczestnicy Dakaru opuścili namioty na biwaku w Al Salamiya i skierowali się w stronę miasta Al Hofuf.

Jest to nieopodal jednej z największych oaz w kraju, gdzie rosną trzy miliony palm daktylowych. Łączny dystans do pokonania wynosił prawie 700 km, ale odcinek specjalny liczył „tylko” 299 km. W Arabii Saudyjskiej bardzo trudno jest pokonać tak duży dystans nie napotykając na wydmy, ale tym razem nie było ich wiele. To był bardzo szybki odcinek specjalny. Zawodnicy osiągali często 150 km/h. Nacho Cornejo pokazał, że jest znakomitym nawigatorem. Pokonał wszystkich rywali i objął prowadzenie w klasyfikacji motocykli. Szybka jazda to także specjalność Sébastiena Loeba, który dziś był najlepszy wśród załóg samochodów.

Dzień w skrócie

Motocykle

W programie czwartego etapu nie było szczególnych trudności, pomimo to, odcinek był wymagający. Nacho Cornejo nawigował we wtorek bezbłędnie. Wygrał etap i objął prowadzenie w klasyfikacji, w czym pomogły mu dwie kraksy Rossa Brancha, na szczęście niegroźne. Zawodnik z Botswany będzie musiał teraz jechać szybko, ale rozważnie. Dwa lata temu był w podobnej sytuacji i zwycięstwo wymknęło mu się z rąk z powodu upadku. W górę stawki pną się dwaj nasi motocykliści. Konrad Dąbrowski zanotował we wtorek świetny 13. czas i awansował na 22. pozycję w generalce. Maciej Giemza, 23. na oesie, jest już 31. Gorszy dzień miał Bartłomiej Tabin, który stracił dużo czasu wskutek defektu motocykla. Spadł na 68. miejsce, ale sprzęt jest już naprawiony, a Bartek zapowiada walkę na kolejnych etapach.

Quady

Andújar, Giroud, Medeiros – w takiej kolejności zameldowali się na mecie etapu 4 czołowi quadowcy i tak wygląda obecnie podium w generalce. Piąty we wtorek Juraj Varga wypadł poza podium, na 4. pozycję.

Samochody

Sébastien Loeb wciąż pnie się w górę klasyfikacji. Zwycięstwo na etapie 4 dało mu awans o 3 pozycje – na 6. miejsce, 23’50” za Yazeedem Al-Rajhi. Utrzymujący wciąż prowadzenie Saudyjczyk oddał Loebowi na oesie tylko niecałą minutę. Trzeci był Nasser Al-Attiyah ze stratą 1’22”. Nie tylko z czasem, ale i z bólem zmagają się Krzysztof HołowczycŁukasz Kurzeja, którzy dotarli do Al Hofuf na 36. pozycji. Magdalena ZającJacek Czachor ukończyli etap na 56. miejscu.

Etap 4

1. Sebastien Loeb Fabian Lurquin BRX Hunter T1+ 2:36.02
2. Yazeed Al-Rajhi Timo Gottschalk Toyota Hilux Overdrive +1.08
3. Nasser Al-Attiyah Mathieu Baumel Hunter T1+ +1.22
4. Carlos Sainz Lucas Cruz Audi RS Q e-tron E2 +5.08
5. Stephane Peterhansel Edouard Boulanger Audi RS Q e-tron E2 +5.59
6. Mathieu Serradori Loic Minaudier Century CR6-T +6.56
7. Guillaume De Mevius Xavier Panseri Toyota Hilux +7.21
8. Vaidotas Zala Paulo Fiuza Mini John Cooper Works Plus +7.48
9. Simon Vitse Frederic Lefebvre MD Optimus +7.52
10. Martin Prokop Viktor Chytka Ford Raptor RS Cross Country +8.05
…..
36. Krzysztof Hołowczyc Łukasz Kurzeja Mini John Cooper Works Rally Plus +46.52
57. Magdalena Zając Jacek Czachor Toyota Hilux +1:36.09

Po etapie:

1. Al-Rajhi, 2. Sainz +4.29, 3. Al-Attiyah +11.03, 4. Moraes +19.31, 5. Ekstrom +19.42, 6. Loeb +23.50, 7. Serradori +24.20, 8. Peterhansel +26.56, 9. Zala +32.52, 10. De Mevius +40.43…, 52. Zając +11:49.11, 55. Hołowczyc +32:28.09

Rajd Dakar 2024. Eryk Goczał (fot. pras.)

Challenger

Nie znika uśmiech z twarzy młodziutkiego Eryka Goczała, który wygrał swój czwarty etap w tej edycji Dakaru i umocnił się na prowadzeniu. Tuż za nim znaleźli się Michał GoczałSzymon Gospodarczyk, odrabiający straty z poprzedniego etapu. Etapowe podium uzupełnił Ignacio Casale, a zaledwie 1’06” stracili do niego Marek GoczałMaciej Marton (4. miejsce), wciąż zajmujący pozycję wiceliderów. E Rally Team nadal rządzi w Arabii Saudyjskiej!

Więcej. Czwarte etapowe zwycięstwo Eryka Goczała i Oriola Meny

  • Po raz czwarty w tegorocznej edycji Rajdu Dakar etap wygrali Eryk Goczał i Oriol Mena
  • Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk rozpoczęli odrabianie strat, zajmując 2. miejsce
  • Zawodnicy zakończyli etap maratoński w Al-Hofuf po 299 kilometrach odcinka specjalnego

E Rally Team kończy czwarty etap Rajdu Dakar 2024 z kolejnym etapowym zwycięstwem. Eryk Goczał i Oriol Mena wygrali po raz trzeci, a wliczając prolog, po raz czwarty w tym roku. Oni jako jedyni w klasie Challenger zeszli poniżej granicy 3 godzin. Polsko-hiszpańska załoga pokonała wszystkich rywali i ich prowadzenie w klasyfikacji generalnej klasy Challenger wzrosło do prawie 31 minut.

Drugie miejsce zajęli dzisiaj Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk, którzy powrócili do dobrej dyspozycji po wczorajszych problemach. Na czwartej pozycji etap ukończyli Marek Goczał i Maciej Marton, którzy w klasyfikacji generalnej rajdu zajmują drugą lokatę. Zawodnicy wyruszyli na drugą część etapu maratońskiego z Al Salamiya do Al-Hofuf. Oznaczało to 332 kilometry dojazdówki oraz 299 kilometrów odcinka specjalnego z końcówką na wydmach.

W środę na zawodników czeka najkrótszy odcinek specjalny tegorocznego Rajdu Dakar, jego długość to zaledwie 118 kilometrów. Uporczywa na trasie do Shubaytah będzie z całą pewnością dojazdówka o długości aż 527 kilometrów.

Etap 4. – Challenger

1. Eryk Goczał/Oriol Mena (MCE-5 Taurus T3 Max)
2. Michał Goczał/Szymon Gospodarczyk (MCE-5 Taurus T3 Max) +6.10
3. Ignacio Casale/Alvaro Leon (Yamaha X-Raid YXZ 1000R Turbo) +14.2
4. Marek Goczał/Maciej Marton (MCE-5 Taurus T3 Max) +15.8
5. Ricardo Porém/Agusto Sanz (MMP Can-Am T3 Rally Raid) +15.35
6. David Zille/Sebastian Cesana (Can-Am Maverick XRS Turbo) +15.59
7. Saleh Alsaif/Nasser Al-Kuwari (GRally OT3) +17.48
8. Marcelo Gastaldi/Carlos Sachs (MCE-5 Taurus T3 Max) +18.10
9. Rokas Baciuška/Oriol Vidal Montijano (Can-Am Maverick XRS Turbo) +19.33
10.Mitch Guthrie United States Kellon Walch (MCE-5 Taurus T3 Max) +20.25

Po 4. etapie:

1. E.Goczał, 2 .Marek Goczał +30.55, 3. Guthrie +36.23, 4. Jones +1:05.14, 5. Lopez +1:06.38, 6. Gutierrez +1:06.42, 7. Gastaldi +1:29.58, 8. Michał Goczał +1:46.43, 9. Baciuska +1:54.49, 10. Cavigliasso +1:57.45

SSV

W klasie SSV toczy się wyjątkowo zacięta walka. Swoje pierwsze etapowe zwycięstwo w tej edycji Dakaru zdobył Portugalczyk João Ferreira, przed Yasirem SeaidanemXavierem de Soultrait. Liderem rajdu jest jednak nadal Gerrard Farrés przed Jerome de Sadeleerem, a na trzecią pozycję awansował Rodrigo Varela.

Ciężarówki

Janus van Kasteren / Darek Rodewald / Marcel Snijders wygrali we wtorek po raz czwarty w tej edycji Dakaru i powrócili na prowadzenie. Drugi był młody Mitchel van den Brink, a trzeci Aleš Loprais, który traci do Van Kasterena przed piątym etapem tylko 5’17”, wszystko jest zatem jeszcze możliwe. Na trzecim miejscu sklasyfikowany jest kolejny Czech Martin Macik.

Ciekawostka dnia

Wiedzieliśmy, że jest szybki. Eryk Goczał w wieku zaledwie 18 lat już w swoim pierwszym starcie w Dakarze był najszybszy czterech etapach w klasie T4, a po dramatycznym zwrocie akcji na ostatnim odcinku specjalnym wygrał rajd! W tym roku podwoił łączną liczbę zwycięstw etapowych w ciągu pięciu dni, wliczając w to prolog i jest zdecydowanym liderem klasy Challenger z przewagą ponad pół godziny nad… swoim ojcem Markiem! Trzeci Mitch Guthrie traci 36 minut, a czwarty Austin Jones ponad godzinę i 5 minut, ale pojawia się pytanie o strategię młodego polskiego kierowcy. Czy podejmie ryzyko i będzie codziennie próbował wygrywać kolejne etapy, czy też będzie starał się kontrolować tempo i wygrać Dakar po raz drugi z rzędu? Przekonamy się wkrótce…

Dramat dnia

W zespole lidera klasyfikacji samochodów Yazeeda Al-Rajhi nie wszyscy mają powody do radości. Guerlain Chicherit radził sobie bardzo dobrze aż do połowy wtorkowego odcinka, gdy stracił wspomaganie kierownicy w swojej Toyocie. Od tego momentu kierowca z Sabaudii musiał jechać powoli i polegać na sile ramion. Na mecie miał ponad godzinę straty do Loeba. Jego nadzieje na zwycięstwo w Dakarze legły w gruzach, ale nadal może próbować wrócić do czołowej dziesiątki. Nawet na to nie może liczyć Seth Quintero, także nowy w Toyocie, który aż do teraz pokazał, że potrafi dotrzymać kroku faworytom. Po przejechaniu 216 km zatrzymała go awaria silnika. Amerykanin musiał czekać na ciężarówkę serwisową i otrzyma 20-godzinną karę.

Liczba dnia: 74

Ignacio „Nacho” Cornejo wygrał we wtorek swój ósmy etap w dakarowej karierze, a przy okazji przyczynił się do poprawy historycznego wyniku zawodników ze swojego kraju. Łączna liczba zwycięstw etapowych Chile we wszystkich kategoriach wzrosła do 74. Passę rozpoczął nieżyjący już motocyklista Carlo de Gavardo. Od tamtej pory inny Ignacio – Casale zwyciężył w Dakarze trzykrotnie w kategorii quadów, wygrywając po drodze 23 odcinki specjalne. Jeszcze większym osiągnięciem może pochwalić się Francisco „Chaleco” López, który ma na swoim koncie 11 zwycięstw na dwóch kołach i 13 kolejnych w kategorii SSV.

Wypowiedź dnia:

Michał Horodeński (Complex Motorsport): „Etap maratoński za nami. Czwarty etap dostarczył nam po raz kolejny świetnych doświadczeń rajdowych. Szybkie odcinki, ekstremalne widoki (pustynie, wadi, wydmy), super test po wydmach. Bardzo dobry dzień, a przy okazji wygraliśmy dziś jeden odcinek w naszej klasie H3 i nadal zajmujemy drugie miejsce w klasie H3 w generalce po 4 etapach. Jutro jedziemy dalej, w stronę wielkich wydm Empty Quarter.”

Mission 1000

Do projektu HySE (Hydrogen Small Mobility) udało się zachęcić największych japońskich producentów. Toyota, Honda, Kawasaki, Suzuki i Yamaha razem zaprojektowali napędzany wodorem pojazd SSV. Jego pierwszą wersję konsorcjum prezentuje w tegorocznym Dakarze w rywalizacji Mission 1000. Samochód powierzono amerykańskiej załodze Jamie Campbell / Bruno Jacomy. We wtorek przeżyli oni sporo emocji: „Na tym etapie było prawie 35 km wydm, po których nastąpiło kilka dość kamienistych fragmentów. To było stresujące, bo pierwszy raz jechałem po wydmach, ale na szczęście Bruno jest świetnym nawigatorem. Utknęliśmy na 25 minut, ale w końcu udało nam się wydostać”.

Dakar Classic

Carlos Santaolalla Milla, drugi w edycji 2023, na wtorkowym etapie po raz kolejny odpierał ataki Škody prowadzonej przez Czecha Ondřeja Klymčiwa i wygrał etap, umacniając się na prowadzeniu. Z Polaków najlepiej spisali się Tomasz StaniszewskiStanisław Postawka (14 miejsce). W pierwszej dwudziestce etapu, na 19. pozycji, znaleźli się Michał HorodeńskiArkadiusz Sałaciński. Łukasz ZollMichał Zoll zajęli 68. miejsce, a Dominik BenKatarzyna Malicka 70.

Mistrzostwa Świata w Rajdach Terenowych W2RC: Asy Dakaru na czele

Cała dziesiątka quadowców startujących w Dakarze zgłosiła się do mistrzostw W2RC. Wśród nich jest mistrz świata 2023, Laisvydas Kancius, który jednak dotąd nie stanął na podium żadnego etapu. Dwa odcinki wygrał Brazylijczyk Marcelo Medeiros, a po jednym mają na koncie Argentyńczycy MorenoAndújar oraz Giroud. W generalce prowadzi Andújar, zwycięzca z 2021 roku. Po dwóch nieukończonych kolejnych edycjach, ma apetyt na wygraną. Ukończył je, i to na najwyższym stopniu podium, aktualny wicelider Alexandre Giroud (strata 21’24”), który teraz chce zdobyć hat-tricka. Na zaciętej walce dwóch asów może skorzystać Medeiros, który traci zaledwie niecałe 3 minuty do Giroud. Piąty w generalce Kancius ma ponad półtorej godziny straty do lidera, ale też nie zamierza się poddawać, a droga do Yanbu jest jeszcze daleka…
(PZM)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button