Przygotowania przed MŚ Elity. Polscy hokeiści pokonali Węgrów

W sobotę, 13 kwietnia biało-czerwoni rozegrali rewanżowy mecz z Węgrami.

Na lodowisku w Krynicy-Zdroju nasza reprezentacja grała widowiskowo, skutecznie i wygrała 6:2. W czwartek i piątek (18-19 kwietnia) Polacy zagrają w Bytomiu ze Słowenią. Bilety kosztują 30 zł (normalne) i 15 zł (ulgowe). To kolejny etap przygotowań kadry do majowych mistrzostw świata elity.

W piątek z przyjemnością obserwowaliśmy grę Polaków w pierwszym starciu z Węgrami, wygranym 5:2. Na drugi dzień w sobotę biało-czerwoni spisali się jeszcze lepiej. Między 9 a 14 minutą po huraganowych atakach gospodarze strzelili aż cztery gole. Festiwal strzelecki rozpoczął Paweł Zygmunt, który zdobył swojego 15 gola w reprezentacji. Pochodzący z Krynicy-Zdroju napastnik był w tym meczu bardzo aktywny. Bramkę numer dwa zdobył Dominik Paś, który wcześniejsze piątkowe starcie zakończył z dubletem. Na listę strzelców w pierwszej tercji wpisali się jeszcze Damian Kapica oraz Damian Tyczyński.

W drugiej tercji Polacy nie zwalniali tempa. Po kolejnych atakach bramki zdobyli Aron Chmielewski i obrońca Paweł Dronia. Przed trzecią tercją podopieczni Roberta Kalabera prowadzili 6:0. W ostatniej odsłonie pozwolili na więcej Madziarom, którzy zmniejszyli rozmiary porażki na 6:2. Tym razem w bramce stanął Maciej Miarka, w piątkowym spotkaniu dobrze bronił Tomas Fucik. Miarka też spisał się bardzo solidnie, wybronił sporo strzałów. Po zakończonym spotkaniu rozegrano jeszcze serię rzutów karnych, które wygrali goście 2:0.

Efektowne zwycięstwo Polaków z Węgrami

W piątek, 12 kwietnia biało-czerwoni pokonali w meczu kontrolnym Węgrów 5:2. Bramki zdobyli Aron Chmielewski, Marcin Kolusz, Filip Komorski i Dominik Paś dwie.

W Krynicy-Zdroju pierwszy gol padł w 9. minucie. Polacy ostrzeliwali bramkę rywali, Dominik Horvath dwukrotnie wybił krążek, ale przy dobitce Arona Chmielewskiego nie miał szans na kolejną obronę. W pierwszej tercji jeszcze duet Marcin Kolusz – Kamil Wałęga „uśpił” węgierskich obrońców i pierwszy z wymienionych graczy wpakował z bliska krążek do bramki. W drugiej tercji nasza drużyna miała sporo sytuacji, oddała 20 celnych strzałów przy 7 rywali, wciąż aktywny był Chmielewski, ale w tej odsłonie bramki nie padły.

W trzeciej Węgrzy strzelili gola, ale odpowiedź naszej drużyny była odpowiednia. Marcin Kolusz przechwycił krążek, Paweł Zygmunt idealnie podał do Filipa Komorskiego, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza. Biało-czerwoni grali wtedy w osłabieniu. Minęło zaledwie 29 sekund i po kolejnej kontrze Dominik Paś strzelił gola na 4:1. Madziarzy trafili na 4:2. Pod koniec goście grali bez bramkarza, Polacy błyskawicznie to wykorzystali, Patryk Wronka zmusił obrońcę do błędu, a Paś trafił do pustej bramki. Po zakończonym spotkaniu zgodnie z umową pomiędzy drużynami odbyła się seria rzutów karnych. Podobnie, jak w trakcie meczu, świetnie spisał się Tomas Fucik, który obronił wszystkie pięć karnych. W serii najazdów podopieczni Roberta Kalabera wygrali 2:0.

Teraz kadrowicze przenoszą się z Krynicy-Zdroju do Bytomia, gdzie na Lodowisku im. Braci Nikodemowiczów zmierzą się ze Słowenią. Zarówno mecz czwartkowy jak i piątkowy rozpoczną się o godz. 18.

POLSKA – Węgry 5:2 (2:0, 0:0, 3:2)

Chmielewski 9, Kolusz 16, Komorski 47, Paś 47, 58 – Nemeth 44, Stipsic 57

POLSKA: Fucik – Górny, Kostek; Chmielewski, Paś, Wronka – Kolusz, Horzelski; Zygmunt, Wałęga, Krężołek – Bryk, Ciura; Łyszczarczyk, Komorski, Jeziorski – Jaśkiewicz, Zieliński; Urbanowicz, Tyczyński, Kapica. Trener: Robert Kalaber

WĘGRY: D. Horvath (Balizs) – Szabo, Ortensky; Nagy, B. Horvath, Sarpatki – Hadobas, Horvath; Ambrus, Nemeth, Terbocs – Kiss, Fejes; Mihaly, Papp, Varga – Nilsson, Stipsic; Sebok, Gallo. Trener: Don MacAdam

POLSKA – Węgry 6:2 (4:0, 2:0, 0:2)

Zygmunt 8, Paś 9, Kapica 11, Tyczyński 14, Chmielewski 21, Dronia 37 – Sebok 41, Szabo 56

POLSKA: Miarka – Górny, Kolusz; Chmielewski, Paś, Wronka – Bryk, Ciura; Łyszczarczyk, Komorski, Krężołek; Dronia, Kostek; Zygmunt, Wałęga, Kapica – Wajda, Florczak; Wielkiewicz, Tyczyński, Brynkus. Trener: Robert Kalaber

WĘGRY: Balizs – Nilsson, Stipsic; Sebok, Hari, Gallo; Kiss, Fejes; Ambrus, Nemeth, Terbocs – Szabo, Ortensky; Mihaly, Papp, Varga – Falus, Nagy; Nemes, B. Horvath, Sarpatki. Trener: Don MacAdam