Czas pokoju i bezpieczeństwa w Europie skończył się 24 lutego tego roku, wraz z okrutną napaścią Rosji na Ukrainę.
W cieniu rosyjskiej agresji rozbudowa i unowocześnianie polskiej armii jest jednym z priorytetów działań rządu. Dlatego znacznie przyspieszono zwiększanie nadkładów na wojsko – w przyszłym roku będzie to 3% PKB. Oznacza to blisko 98 mld zł, które zostaną przeznaczone na rozwój polskiej armii. Dodatkowo, na zakupy zbrojeniowe przeznaczono 30-40 mld zł.
Premier Mateusz Morawiecki odwiedził firmę PZL-Świdnik”, która wyprodukowała i dostarczyła ponad 7400 śmigłowców klientom w ponad 40 krajach na świecie.
Bezpieczna Polska i bezpieczni Polacy
– Bezpieczna Polska bierze się z bezpieczeństwa militarnego, bezpieczeństwa obronnego, ale ono jest możliwe tylko w oparciu o fundament bezpiecznych finansów – powiedział premier. Jak dodał, polska armia musi być oparta o najnowocześniejsze technologie i musi być skuteczna.
Szef rządu zaznaczył, że polska broń udowadnia dzisiaj na Ukrainie swoją skuteczność. To broń wyprodukowana między innymi właśnie za pieniądze budżetowe. Przypomniał także starą maksymę – do modernizacji armii potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.
– Nie ma silnego państwa bez silnej armii. Ale silna armia może rosnąć tylko na fundamencie silnego sprawnego od strony finansowej państwa polskiego. Takiego jakie właśnie budujemy – podkreślił premier.
Więcej żołnierzy i uzbrojenia
Od 2015 r. liczba żołnierzy w Siłach Zbrojnych RP wzrosła z 95 tys. do ponad 140 tys. W związku z wojną na Ukrainie, chcemy zwiększyć tę liczbę – do ok. 300 tys. żołnierzy. Będzie to ok. 250 tys. żołnierzy zawodowych i ok. 50 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Na koniec 2022 r. wydatki na obronność osiągną poziom 2,4 proc. PKB, co znacznie przekracza minimalne wymagania NATO (2 proc. PKB na obronność). To stawia Polskę wśród liderów Sojuszu Północnoatlantyckiego, jeśli chodzi o wydatki na zbrojenia.
Dzięki naszym działaniom, w przyszłym roku wydatki na obronność wzrosną do 3 proc. PKB. W 2015 r. wyniosły one 37,1 mld zł, a w 2023 r. na ten cel zaplanowaliśmy w budżecie państwa 97,4 mld zł. Na zakupy zbrojeniowe przeznaczymy również dodatkowe 30-40 mld zł. Stawiamy na sprzęt produkowany przez polskie zakłady zbrojeniowe, ale sięgamy także po nowoczesne rozwiązania, które oferowane są przez zagranicznych producentów.
Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego PZL – Świdnik SA
Założona w 1951 r. firma PZL-Świdnik wyprodukowała i dostarczyła ponad 7400 śmigłowców klientom w ponad 40 krajach na świecie. Dzięki PZL-Świdnik, Polska jest jednym z niewielu państw na świecie mogących pochwalić się zdolnością samodzielnego projektowania, produkcji, rozwoju i wsparcia śmigłowców.
Firma zatrudnia ok. 2600 osób, w tym 550 inżynierów i współpracuje z blisko 1000 polskich przedsiębiorstw. PZL-Świdnik jest kluczowym partnerem polskiego resortu obrony – 80% śmigłowców dostarczonych MON w ostatniej dekadzie to maszyny produkcji świdnickich zakładów. Od 2010 r. firma jest częścią Leonardo Helicopters, która wchodzi w skład Grupy Leonardo – globalnej spółki wysokich technologii, która należy do grona dziesięciu największych graczy na świecie w sektorze lotniczym, obronnym i bezpieczeństwa.