KOSZYKÓWKA

Powrót NBA. 16 punktów Sochana przeciwko Kings

San Antonio Spurs vs Sacramento Kings

Czwartkowej nocy San Antonio Spurs mierzyli się z Kings.

Po wyrównanej końcówce meczu Ostrogi musiały uznać wyższość rywali, ulegając drużynie z Sacramento 122:127.

Jeremy Sochan spędził na parkiecie 36 minut – najwięcej od starcia z Toronto Raptors 15 stycznia. W tym czasie zdobył 16 punktów, trafiając siedem z 15 oddanych rzutów. Do swojego dorobku Reprezentant Polski dodał osiem zbiórek, dwie asysty i dwa przechwyty.

20-latek rozpoczął spotkanie od niecelnego rzutu przy ponowieniu akcji po zablokowanym przez Domantasa Sabonisa rzucie Victora WembanyamySochan swój worek punktowy otworzył jednak już dwie akcje później za sprawą wsadu po wyłożeniu piłki przez 20-letniego Francuza. Od początku meczu Sochan doskonale wywiązywał się z obrony Harrisona Barnesa, który tej nocy zdobył zaledwie pięć punktów, co jest rezultatem o ponad siedem “oczek” niższym od jego średniej punktowej w trwającym sezonie.

Spurs postawili się faworyzowanym rywalom, doprowadzając do wyrównanej końcówki spotkania. Po trafieniu Wembanyamy na 2:53 przed syreną na tablicy wyników widniał remis 116:116. Kilkadziesiąt sekund później po trójce Devina Vassella San Antonio prowadzili już różnicą czterech punktów. Od tego momentu inicjatywę przejęli jednak Kings, którzy zakończyli mecz serią 11-2.

– Nie mogę być bardziej dumny z tego jak trzymali się w tym spotkaniu moi zawodnicy – stwierdził mimo porażki trener Gregg Popovich.

Drużyna z San Antonio rzuciła dziś z „pomalowanego” 72 punkty, co oznacza, że zabrakło jej zaledwie czterech do wyrównania najlepszego rezultatu w sezonie. 12 spośród nich należało do Sochana.

– Mamy bardzo bezinteresowaną grupę zawodników. Zawsze rozdajemy dużo dobrych podań, jednak nie zawsze rzucamy z wysoką skutecznością. To sprawia problemy, gdy ciągle musisz bronić kontrataków ze strony rywali. To kwestia odpowiedniego formowania drużyny w kolejnych latach poprzez pracę nad określonymi fragmentami gry. Nie zmienia to faktu, że w tej lidze zawsze musisz mieć zawodników rzucających z wysoką skutecznością – dodał szkoleniowiec Spurs.

Najwięcej punktów w drużynie Spurs zdobył tej nocy Devin Vassell (32). Do 19 “oczek”, 13 zbiórek, pięć bloków i pięć przechwytów dodał Victor Wembanyama.

Po stronie Kings 22 punkty, 11 zbiórek i 11 asyst zanotował Domantas Sabonis. Było to dla niego 19. triple-double w trwającym sezonie, czym lideruje całej NBA.

Przypomnijmy, że w poprzedni weekend Jeremy Sochan po raz drugi z rzędu był częścią organizowanego przez NBA Weekendu Gwiazd. Reprezentant Polski wygrał Turniej Wschodzących Gwiazd wraz z drużyną prowadzoną przez Jalena Rose’a.

Najlepsze akcje meczu w wykonaniu Spurs:

Wsad Sochana po podaniu od Tre Jonesa:


Dobre ustawienie Sochana i asysta od Wembanyamy:

Kolejne mecze San Antonio Spurs:

23/24 lutego (noc z piątku na sobotę): Los Angeles Lakers – San Antonio Spurs godz. 4:30

25/26 lutego (noc z niedzieli na poniedziałek): Utah Jazz – San Antonio Spurs godz. 2:00

27/28 lutego (noc z wtorku na środę): Minnesota Timberwolves – San Antonio Spurs godz. 1:30

29 lutego/1 marca (noc z czwartku na piątek): San Antonio Spurs – Oklahoma City Thunder godz. 2:30

3/4 marca (noc z niedzieli na poniedziałek): San Antonio Spurs – Indiana Pacers godz. 1:00

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button