25 marca krótko po północy policjanci z Pruszkowa chcieli zatrzymać do kontroli osobowego Peugeota.
Mężczyzna uderzył jednak swoim autem w radiowóz, a następnie rozpoczął ucieczkę.
Na wysokości węzła Pruszków (woj. mazowieckie) na A2 kierowca zatrzymał auto, jednak za moment. Potem gwałtownie ruszył, usiłując potrącić funkcjonariusza.
Drugi z policjantów użył broni, oddając strzały w kierunku kół pojazdu. Ponownie rozpoczął się pościg. W Ożarowie kierowca osobówki dachował.
Za kierownicą siedział 24-latek objęty zakazem prowadzenia pojazdów. Nie odniósł obrażeń.
W aucie były jeszcze dwie pasażerki: 17-latka, którą przekazano rodzicom oraz 15-latka, którą z raną postrzałową uda przewieziono do szpitala. Jej stan zdrowia nie zagraża życiu.
Czynności w tej sprawie prowadzone są pod nadzorem prokuratora.