Trzeci dzień Festiwalu, trzeci dzień świetnej zabawy, wartościowych wykładów oraz historycznych koncertów.
Festiwalowicze tworzyli niesamowicie pozytywną energię, która będzie rezonować jeszcze długo po zakończeniu Festiwalu.
Apel Jurka z Dużej Sceny
Koncerty na Dużej Scenie rozpoczęły się apelem Jurka Owsiaka. Nawiązując do dwóch przypadków śmiertelnych, jakie miały miejsce podczas Festiwalu, prosił o rozwagę i dbanie o siebie w ostatnim dniu.
– Jest nas tutaj 750 tys. ludzi. Stworzyliśmy na parę dni trzecie co do wielkości miasto w Polsce. (…) Mierzcie siły na zamiary. Jeśli macie napoje wysokoprocentowe — wylejcie je teraz. Taki alkohol jest tutaj nielegalny. Będziemy bezwzględnie kontrolowali, opuszczacie teren imprezy jeśli go znajdziemy. Nasz Festiwal ma być po prostu piękny. — mówił z Dużej Sceny o godzinie 15.00 do zebranych festiwalowiczów.
Kult po raz pierwszy na Pol’and’Rock Festival
W ostatnim dniu Pol’and’Rock Festivalu zespół Kult na telebimach wyświetlił zdjęcia z wizerunkami prowadzących „Wiadomości” TVP i Jacka Kurskiego.
Wczoraj, podczas koncertu Kultu na #PolAndRockFestival, gdy Kazik śpiewał: „Wolność. Po co wam wolność? Macie przecież telewizję…” pojawili się w mundurach na telebimach Jacek Kurski, Danuta Holecka i Adamczyk, prowadzący Wiadomości TVP. Bardzo naturalnie wyglądali. pic.twitter.com/GYlLT4Yivw
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) August 4, 2019
Były to fotomontaże Danuty Holeckiej, Michała Adamczyka oraz prezesa TVP. Osoby te pojawiły się w trakcie piosenki „Po co wolność”. Do mundurów były doklejone głowy wcześniej wymienionych postaci.
Jerzy Owsiak nie wytrzymał! Zaczął przeklinać w kierunku polityków PiS
– Czemu nie karzecie polityków, którzy zap***dalają samolotami za moje k***a pieniądze? Dlaczego ich nie pociągniecie do odpowiedzialności? Nie ma na to zgody. Możecie mnie zabić na tej barykadzie. Możecie mi strzelić w łeb, ale nie cofnę się, bo Polska się stacza. Nie możecie uszanować powstańców warszawskich! Składacie wieniec pod przypadkową tablicą – rozpoczął przeklinać Jurek Owsiak.
– Możecie mnie zarąbać, ale nie zamkniecie mi mordy! To wy trwonicie moje pieniądze. Zabieracie Westerplatte. K***a, po co?! Od***dolcie się od Westerplatte! Wsadzicie mnie za to do pierdla? To znajdę tam kumpli i rozsadzimy to od środka.
– Stwórzmy społeczeństwo obywatelskie. Niech ta siła nie skończy się w niedzielę, w poniedziałek. Idźcie na wybory i zmieniajcie tę rzeczywistość. Nie ma dla nas szacunku, świat się śmieje z nas. Szukajmy przyjaciół obok nas, u Rosjan, Czechów, Słowaków, Węgrów, Niemców. A nie za Oceanem. Ocean nas nie wyżywi, nie pomoże nam. Sorry, jeśli kogoś uraziłem. Ale się k***a wylewa z człowieka.
– Bądźcie z nami, kiedy jest finał WOŚP. 176 mln. A wy k***a ile wywalacie pieniędzy na loty? 176 mln zł na służbę zdrowia. Stoimy w kolejkach do służby zdrowia. Pacjenci onkologiczni nie mają się jak leczyć. To co wy k***a do nas macie? – krzyczał prezes WOŚP.
– Wracamy do rzeczywistości. A ta rzeczywistość rozszarpuje, nie dba, nie ma śmiałości, jest bolesna. To może coś k***a zmienimy? Po raz drugi to powiem. I od***rdolcie się w sądach, bo to jest utwór muzyczny. Żeby nie rządziło, kłamstwo, pogarda i szczucie Polaków jednych na drugich, to może ku***a coś zmienimy? Bądźcie moimi obrońcami w sądzie w Słubicach – mówił na zakończenie Pol’and’Rock Festiwalu 2019 Jurek Owsiak. (źr. gazetalubuska)