PIŁKA RĘCZNA

Paris Saint-Germain HB za silny. Wisła Płock odpadła z EHF Ligi Mistrzów

EHF Champions League

4 kwietnia Wisła Płock walczyła z Paris Saint-Germain HB w drugim meczu fazy play-off Ligi Mistrzów.

Nafciarze zostawili na parkiecie serce, jednakże to nie wystarczyło i spotkanie zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem Francuzów – 34:33 oraz awansem paryżan do ćwierćfinału europejskich zmagań.

Drugi mecz fazy play-off Ligi Mistrzów zakończył się ostatecznie jednobramkową wygraną Paris Saint-Germain HB – 34:33.

Paris Saint-Germain HB (18:15) 34:33 Wisła Płock

Wisła Płock: Jastrzębski, Alilović – Daszek 2, Lucin 1, Piroch 3, Serdio 6, Susnja 1, Fazekas 3, Krajewski 8, Perez 1, Terzić, Dawydzik 1, Mihić 3, Mindegia 2, Zhitnikov 2.

Paris Saint-Germain HB: Green, Villain – Prandi 9, Balaguer 8, Syprzak 7, Steins 4, Grebille 3, Karabatić 2, Tonnesen 1.

Zapowiedź: Ciąg dalszy walki o ćwierćfinał Ligi Mistrzów! Wisła Płock – Paris Saint-Germain HB

4 kwietnia Wisła Płock rozegra mecz o wszystko w Lidze Mistrzów. O godzinie 20:45 usłyszymy pierwszy gwizdek w rewanżowym spotkaniu fazy play-off, w którym Nafciarze konkurować będą z Paris Saint-Germain HB. Stawką pojedynku jest ćwierćfinał tych prestiżowych rozgrywek.

Walka o marzenia!

Płocki zespół dowodzony przez trenera Xaviego Sabate ponownie zawalczy o awans do ćwierćfinału w EHF Champions League. W tegorocznej edycji Ligi Mistrzów w fazie play-off rywalem Wisły Płock znowu jest francuska drużyna. Tym razem Nafciarze mają do czynienia z Mistrzem Francji – Paris Saint-Germain HB, które wyszło z grupy A z trzeciego miejsca z dorobkiem 17 punktów. Niebiesko-biało-niebiescy rozegrali już pierwszy pojedynek z paryżanami przed własną publicznością, a teraz czeka ich rewanż na wyjeździe, który rozstrzygnie ostatecznie, która z drużyn zamelduje się w ćwierćfinale klubowego europejskiego czempionatu. Zbliżające się spotkanie, które rozpocznie się 4 kwietnia o godzinie 20:45, jest dla Nafciarzy być albo nie być pośród najlepszej ósemki w Europie! Wiślacy niezmiernie potrzebują waszego wsparcia! Kibicujcie im z całych sił osobiście we francuskiej stolicy bądź przed telewizorami za pośrednictwem transmisji w Eurosport 1. Stoczmy ten bój wspólnie!

– W czwartek gramy trudny mecz przeciwko świetnemu przeciwnikowi, ale mimo tego jedziemy do Paryża z zamiarem odrobienia strat i awansu do ćwierćfinału. Wiemy, że nie będzie łatwo, ale mamy doświadczenie w takich sytuacjach i jedziemy tam z myślą o tym – skomentował Xavi Sabate, trener Wisły Płock.

Nie lada trudne wyzwanie

Już przed pierwszym meczem z Paris Saint-Germain HB było wiadomo, że przed płocczanami niezwykle trudne zadanie do wykonania. Jednym z powodów, aby tak sądzić, była bardzo przemawiająca za Francuzami historia spotkań, w której na 6 rozegranych łącznie pojedynków widniało 6 triumfów Paryżan. Kolejnym argumentem przemawiającym za podopiecznymi trenera Raula Gonzaleza Gutierreza była ich bardzo dobra postawa w fazie grupowej, dzięki której zapewnili sobie awans do play-offów z trzeciego miejsca z dorobkiem 17 punktów.

W pierwszej połowie podczas meczu rozgrywanym w Arenie podopieczni trenera Xaviego Sabate prezentowali się bardzo dobrze – do 10 minuty rywalizacji cały czas byli na prowadzeniu – 5:4. Następnie Francuzi doprowadzili do wyrównania i mecz toczył się bramka za bramkę. Od 18. minuty stery przejęli paryżanie, którzy odskoczyli płocczanom na dwa trafienia – 9:11. Finalnie jednak drużyna prowadzona przez Raula Gonzaleza Gutierreza nie utrzymała tego prowadzenia i niedługo przed syreną końcową na tablicy wyników widniał remis 12:12. Pierwsza część pojedynku w fazie play-off zakończyła się jednak jednopunktową stratą gospodarzy – 12:13, którzy tuż przed ostatnim gwizdkiem nie zdołali zatrzymać skrzydłowego rywali.

Na początku drugiej połowy Niebiesko-biało-niebiescy doprowadzili do wyrównania. Kolejne minuty to natomiast okres pod dyktando gości, którzy na 17 minut do końca rywalizacji prowadzili już 5 trafieniami – 18:23. Następnie Nafciarze rzucili się do odrabiania strat, jednakże przez cały czas utrzymywała się różnica powyżej 3 bramek. Drużyna z PSG nie odpuściła już do samego końca i finalnie cieszyła się zwycięstwem – 30:26 i zaliczką 4 goli przed drugim starciem.

Pierwsze skrzypce podczas meczu w Płocku w szeregach Paryżan zagrali kołowy – Kamil Syprzak oraz rozgrywający – Elohim Prandi, którzy łącznie dla drużyny Raula Gonzaleza Gutierreza zdobyli aż 16 bramek, grając ze 100% skutecznością, dzięki czemu zostali później wyróżnieni w najlepszej siódemce po pierwszych pojedynkach w fazie play-off Ligi Mistrzów. W drużynie Niebiesko-biało-niebieskich kluczowymi postaciami byli wtedy skrzydłowy – Przemysław Krajewski oraz rozgrywający – Miha Zarabec, którzy na listę strzelców wpisywali się 4 razy i także w sytuacjach bramkowych byli nieomylni.

Teraz we francuskiej stolicy Wisła Płock zagra mecz o wszystko, którego efektem będzie albo awans do ćwierćfinału, albo pożegnanie się z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów.

Kolejny pojedynek fazy play-off będzie dla nas ciężki, bo wchodzimy w niego z 4 bramkową stratą, w związku z czym musimy zrobić wszystko, żeby to nadrobić. Bardzo dobrze wiemy co i jak zagrać. Ostatnio nie zaprezentowaliśmy się najgorzej, natomiast nasz rywal rozegrał bardzo dobre zawody. Celem na nadchodzący mecz jest poprawa gry w obronie, aby między innymi zatrzymać Luca Steinsa, który świetnie poprowadził drużynę z Paryża podczas starcia w Płocku. Dla nas jest to niezwykle ważne spotkanie i musimy zaprezentować się w nim jak najlepiej, żebyśmy mieli szansę na kontynuowanie naszej przygody w kolejnej rundzie zmagań w Lidze Mistrzów. – powiedział Lovro Mihić, skrzydłowy Wisły Płock.

Zwycięstwo z Legionowem i triumf nad Ivry

Pomiędzy pierwszym a drugim spotkaniem fazy play-off zarówno Wisła Płock, jak i Paris Saint-Germain HB rozegrały po jednym meczu w swoich krajowych ligach. W przedostatni dzień marca Nafciarze rywalizowali w derbach Mazowsza z Zepter KPR Legionowo. Podopieczni trenera Xaviego Sabate w pojedynku zamykającym fazę zasadniczą Superligi pewnie pokonali zespół Michała Prątnickiego – 26:16. Najskuteczniejszym zawodnikiem Niebiesko-biało-niebieskich we wspomnianym starciu był kapitan płocczan – Michał Daszek, który na listę strzelców wpisał się w sobotę 4 razy.

Paris Saint-Germain HB w porównaniu do Wiślaków swoje spotkanie rozegrało dzień później – w niedzielę 31 marca. Paryżanie przed własną publicznością zmierzyli się wtedy z US Ivry Handball, które ostatecznie pokonali różnicą 5 trafień – 36:31 w meczu 22. kolejki Liqui Moly Starligue. W drużynie ze stolicy tego dnia najwięcej bramek rzucili rozgrywający – Luc Steins oraz Elohim Prandi, kołowy – Kamil Syprzak i skrzydkłowy – David Balaguer, którzy na konto swojego zespołu dopisali po 5 trafień.

Mimo krótszego okresu na regeneracje od ostatniego rozgrywanego meczu Paris Saint-Germain HB przystąpi do czwartkowej rywalizacji świetnie przygotowane. W dodatku paryżanie wystąpią tego dnia przed własną publicznością, co na pewno przełoży się na dodatkową dawkę motywacji dla nich. Przed Wisłą Płock jest niezwykle trudne zadanie do wykonania, ale nie niemożliwe. Nafciarze do rewanżowego pojedynku przystąpią niezwykle zmobilizowani i równie dobrze przygotowani co ich przeciwnicy. Kto ostatecznie zmierzy się w ćwierćfinale z hiszpańską Barçą – tego dowiemy się już w czwartek późnym wieczorem!

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button