RÓŻNOŚCI

Godzina dla Ziemi WWF. Razem dla miejsca do życia. Gasimy światło dla planety

Ryś, niedźwiedź, sóweczka i morświn nie mają, gdzie tańczyć

W ostatnią sobotę marca o godzinie 20:30 zgasimy światło dla planety w ramach akcji GODZINA DLA ZIEMI WWF 2023.

To nasz symboliczny gest w trosce o stan naszego świata i przyrody, dzięki którym żyjemy. Gest od 17 lat łączący ludzi na całym globie. Jednocześnie w tym roku mamy bardzo ważny cel: powstrzymać wymieranie gatunków i stworzyć dla nich więcej obszarów chronionych. Ziemię możemy skutecznie chronić tylko z ludźmi i dla ludzi. Razem możemy więcej!

Gasimy światło dla planety

Jednego dnia o tej samej godzinie czasu lokalnego – w tym roku jest to sobota, 25 marca, godzina 20:30 – cały świat symbolicznie gasi światło. Ludzie wyłączają je w swoich domach, a firmy oraz władze miast wygaszają iluminacje charakterystycznych budynków i obiektów.

Zagrożone zwierzęta tańczą w Warszawie!

W ramach akcji poprzedzającej Godzinę dla Ziemi WWF grupa tancerzy przebranych za zwierzęta zagrożone i chronione wykonała niezwykłe show na tzw. „patelni”, czyli popularnym placu tuż przy głównej stacji metra w Warszawie. Ryś, niedźwiedź, sóweczka, morświn oraz panda odtańczyły niecodzienny taniec!

Tancerze chcieli przypomnieć o zbliżającej się Godzinie dla Ziemi WWF, a także zwrócić uwagę na problem wymierania gatunków i konieczność powiększania oraz tworzenia nowych obszarów chronionych w Polsce.

Kto w Polsce zgasi światło?

Do udziału w tej edycji Godziny dla Ziemi WWF dołączyło już blisko 80 miast z całej Polski, a zgłoszenia cały czas spływają! Swój udział potwierdziły m.in. Opole, Wrocław, Gdańsk, Białystok, Bielsko-Biała, Elbląg, Ciechanów czy Podkowa Leśna. Wygaśnie wiele obiektów – Pałac Kultury i Nauki, Stadion Narodowy, budynek Urzędu Miasta Płocka wraz z latarniami przy pl. Stary Rynek w Płocku, Ratusz w Malborku, Zamek Królewski na Wawelu, Sukiennice, Kancelaria Prezydenta RP, Mury obronne przy Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu czy Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.

W poprzednich latach w Polsce w akcji brało udział blisko 100 miast. Światła zgasły w takich obiektach jak: Pałac Kultury i Nauki, Opera Narodowa, Sky Tower we Wrocławiu, Zamek Krzyżacki, Ministerstwo Środowiska czy Kancelaria Prezydenta RP.

Od lat Godzina dla Ziemi WWF odbywa się pod honorowym patronatem Prezydenta M. St. Warszawy – podobnie jest w tym roku.

Setki milionów ludzi na świecie

Jesteśmy jednak częścią większej całości. W wydarzeniu tym biorą udział setki milionów ludzi z ponad 7 000 miast i miejscowości w 170 państwach. W poprzednich edycjach na całym świecie aż 10 400 zabytków i pomników nie było oświetlonych przez 60 minut.

Coraz mniej miejsca do życia

Nasza przyszłość, dobrobyt i zdrowie w dużym stopniu uzależnione są od stanu przyrody. A stan ten się pogarsza. Według najnowszego raportu WWF Living Planet Report w ciągu ostatnich 50 lat liczebność populacji badanych gatunków zwierząt kręgowych (ssaków, ptaków, ryb, gadów, płazów) zmniejszyła się o 69%1. Gatunki te giną m.in. dlatego, że wskutek ciągłej ekspansji człowieka i degradacji przyrody nie mają miejsca do życia. W Polsce stan zachowania przyrody również jest alarmujący – tylko dla 20% siedlisk przyrodniczych i około 36% gatunków chronionych stan zachowania określono jako dobry2.

Dlatego w tegorocznej odsłonie Godziny dla Ziemi WWF skupiamy się na konieczności powiększania obecnych i tworzenia nowych obszarów chronionych, a także tworzenia nowych obszarów ochrony ścisłej oraz odtwarzania zniszczonej przyrody.

Godzina dla Ziemi WWF. Zwierzęta tańczą (fot. A. Sadowska/WWF)

Ryś, niedźwiedź, sóweczka i morświn nie mają, gdzie tańczyć

Gatunki, za które przebrali się tancerze, dobrze prezentują, do czego prowadzi nadmierna eksploatacja przyrody, i na czym polega wymieranie gatunków, które wciąż możemy razem powstrzymać. Kiedyś niedźwiedzie żyły niemal w całej Polsce. Dziś można je spotkać tylko w Karpatach. Jednak i tu mają coraz mniej przestrzeni dla siebie. Na sporej części ich dawnego terytorium są dziś drogi, tory, wyciągi narciarskie, osiedla i hotele. Rysie potrzebują do życia lasu nieprzekształconego przez człowieka, w którym rośnie wiele gatunków drzew, od liściastych po iglaste, z dużą ilością drzew powalonych.

Takich lasów jest w Polsce coraz mniej. Sóweczki cierpią głównie z powodu utraty dogodnych miejsc do życia. W wyniku wycinania bardzo starych drzewostanów czy eliminacji z lasu martwego drewna i obumierających drzew sóweczki tracą swoje domy i terytoria łowieckie. Z kolei sieci rybackie, w które zaplątują się morświny, i podwodny hałas, na który są wyjątkowo wrażliwe, pcha je na skraj wyginięcia. Morświn to jedyny bałtycki waleń, który wkrótce może zniknąć.

Razem już 17 lat…

Godzina dla Ziemi w tym roku obchodzi swoje 17. urodziny. W 2007 roku w Sydney po raz pierwszy w ponad 2 milionach domów wyłączono światło na godzinę. Od tego czasu z roku na rok akcja WWF jest coraz bardziej rozpoznawalna i gromadzi więcej uczestników. Ziemia jest naszym domem, nie mamy innego. Dbanie o jej dobro to dbanie o nasze dobro.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button